| | Pod koniec lat dziewięćdziesiątych branża telewizyjna trafiła na żyłę złota. Reality show Big Brother i Survivor, których uczestników umieszczano na długi czas w odosobnieniu, stały się wydarzeniami wywołującymi gorące dyskusje i zmieniającymi ramówki czasu najlepszej oglądalności. Programy te stanowiły nowatorską kombinację prozy życia i skrajności i były niemal równie często przedmiotem rozpraw sądowych, co wzorem do naśladowania. Autorzy opowiadają o tym, jak doszło do pojawienia się nowego gatunku, analizują jego związek z filmem dokumentalnym i pozycję w zglobalizowanej branży telewizyjnej. Pokazują podobieństwa między sposobami wykorzystywanymi do sterowania uczestnikami reality show a metodami przesłuchiwania doprowadzonymi do perfekcji przez wywiad wojskowy. Ujawniają przy tym podejrzaną rolę, jaką w dziedzinie reality TV odgrywają psychologowie i psychoterapeuci. Dowodzą również, że owa "jedyna w swoim rodzaju forma lekkiej rozrywki" jest idealna na czas odejścia od polityki, kiedy "wielkie narracje" zastępuje obsesyjne skupianie uwagi na tym, co osobiste i banalne. Stron 184, Muza | | |
| | |