Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

POLOWANIA METODY RADY SPOSOBY SOKOLNICTWO 1993

31-01-2012, 10:40
Aukcja w czasie sprawdzania nie była zakończona.
Aktualna cena: 50 zł     
Użytkownik inkastelacja
numer aukcji: 2077865457
Miejscowość Kraków
Wyświetleń: 12   
Koniec: 31-01-2012 10:40:37

Dodatkowe informacje:
Stan: Używany
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

TADEUSZ PASŁAWSKI
METODY POLOWAŃ
myśliwskie rady i sposoby
Oficyna Edytorska „Wydawnictwo Świat" Warszawa 1993
Recenzenci:
prof. dr Jerzy Krupka
dr Krzysztof Morów
Rozdział V. „Polowania z sokołami" pochodzi z artykułu Janusza Sielickiego pt. „Sokolnictwo" opublikowanego w „Kalendarzu myśliwskim 1990" (PWRiL, Warszawa 1990)





SPIS TREŚCI

Wstęp.............................5
I. Polskie prawo, etyka i zwyczaje łowieckie............. 9
II. Polowania na zwierzynę grubą................. 18
1. Uwagi ogólne..................... 18
2. Polowania na łosie................... 21
3. Polowania na jelenie.................. 24
4. Polowania na daniele.................. 33
5. Polowania na sarny................... 36
a. Polowania na rogacze................. 36
b. Polowania na kozy i koźlaki.............. 42
6. Polowania na muflony.................. 44
7. Polowania na dziki................... 47
a. Polowania indywidualne................ 47
b. Polowania zbiorowe................. 53
c. Strzał do dzika i poszukiwanie postrzałka.......... 58
8. Polowania na rysie................... 60
9. Polowania na wilki................... 63
10. Polowanie na dropie.................. 68
III. Polowania na zwierzynę drobną................ 70
1. Polowania na zające.................. 70
a. Polowania pędzeniami................. 70
b. Inne metody polowań................. 76
2. Polowania na króliki.................. 79
3. Polowania na lisy................... 81
a. Polowania zbiorowe................. 81
b. Polowania indywidualne................ 83
4. Polowania na borsuki.................. 89
5. Polowanie na jenoty.................. 90
6. Polowanie na piżmaki.................. 90
7. Polowanie na wydry.................. 91
8. Polowanie na kuny................... 92
9. Polowanie na tchórze.................. 94
10. Polowanie na wiewiórki................. 94
11. Polowanie na głuszce.................. 95
12. Polowania na cietrzewie................. 100
13. Polowania na jarząbki.................. 105
14. Polowania na bażanty.................. 107
15. Polowania na kuropatwy................. 110
16. Polowanie na przepiórki................. 115
17. Polowanie na czaple.................. 115
18. Polowania na gęsi................... 117
19. Polowania na kaczki.................. 121
a. Wiosenne polowania na kaczory............. 121
b. Polowania letnie i jesienne............... 125
20. Polowanie na łyski................... 129
21. Polowanie na bekasy.................. 130
22. Polowanie na słonki.................. 132
23. Polowanie na bataliony................. 134
24. Polowanie na derkacze.................. 135
25. Polowanie na gołębie grzywacze.............. 135
26. Polowanie na kwiczoły i paszkoty.............. 136
IV. Polowania z sokołami.................... 137





WSTĘP

Metody polowań kształtowały się w ciągu wielu wieków. Początkowo człowiek, starając się przechytrzyć zwierzynę w celu zdobycia mięsa, stosował wszelkie sposoby, a jedynym kryterium wyboru metody była jej skuteczność. Z czasem, gdy dzięki broni palnej i technice osiągnął tak dużą przewagę nad zwierzyną łowną, że zaczęło to zagrażać istnieniu poszczególnych gatunków, a łowiectwo przestało być sposobem zdobywania pożywienia stając się w większym stopniu dyscypliną sportową, konieczne się stało wprowadzenie przepisów regulujących i ograniczających dowolność stosowanych sposobów polowania.
Współczesne metody polowań w poszczególnych krajach Europy, także w Polsce, są w zasadzie podobne, zwłaszcza jeśli chodzi o polowania na zwierzynę grubą. Wyjątek stanowi Francja i Wielka Brytania, gdzie do dnia dzisiejszego przetrwały polowania z ogarami na jelenie, dziki, zające i lisy. Myśliwi uczestniczą w takim polowaniu konno, a samo polowanie, zwane polowaniem „par force", polega na zmęczeniu zdobyczy samym pościgiem.
Większe różnice występują, jeśli chodzi o polowania na zwierzynę drobną. Na przykład w byłej Czechosłowacji, gdzie dzieli się zwierzynę na użytkową i szkodliwą (szkodniki), wolno stosować wszelkiego rodzaju pułapki na drapieżniki i szkodniki. Tak też jest w Bułgarii, Rumunii.
W byłej Czechosłowacji i na Węgrzech na zwierzynę drobną użytkową, a więc głównie na zające, bażanty i kuropatwy, poluje się ławą. Sądzić można, że ten sposób polowania przyjął się tam bardzo szeroko ze względu na strukturę gospodarstwa rolnego. W olbrzymich łanach jednogatunkowych upraw rolnych, stanowiących własność państwowych gospodarstw rolnych czy też spółdzielni produkcyjnych, jest to chyba najwłaściwszy sposób polowania.
Pułapki na drapieżniki, jak można sądzić z cenników i wydawnictw reklamowych firm zajmujących się produkcją czy sprzedażą akcesorii myśliwskich, są również dopuszczalne w RFN.
Poważniejsze różnice istnieją w sposobach polowania w byłym ZSRR. Wynika to przede wszystkim, jednak nie jedynie, z faktu, że istnieje tam myślistwo zawodowe, zajmujące się głównie dostarczaniem skór zwierząt futerkowych. Istnieją spółdzielnie, którym przydzielono odpowiednie tereny łowieckie, a członkowie tych spółdzielni są zaopatrywani przez nie nie tylko w broń, amunicję i inne akcesoria, lecz także w żywność i ubranie, zobowiązani są natomiast dostarczać corocznie odpowiednie ilości skór. Myśliwi ci stosują wszelkiego rodzaju pułapki, a często też truciznę. Używają oczywiście również broni palnej, przy czym często małokalibrowej, aby możliwie jak najmniej uszkodzić futro.
Na głuszca i cietrzewia poluje się tam nie tylko na tokach wiosennych, lecz również jesienią z psem, jak u nas na kuropatwy. Warto tu chyba wspomnieć, że w okresie międzywojennym na Wileńszczyźnie też polowało się na cietrzewie jesienią z wy złem. Szczególnie emocjonujące były polowania na tak zwane murzyny, czyli młode koguty, które po raz pierwszy wykształciły upierzenie dorosłego ptaka. Koguty te zwykle bardzo niechętnie zrywają się do lotu, toteż nieraz mogą bardzo długo prowadzać po rojstach niedoświadczonego wyżła, nim zmusi je do zerwania się i lotu.
Na cietrzewie poluje się w byłym ZSRR również z tak zwanymi bałwankami. Są to wykonane z drewna makiety kogutów umocowane na długich drągach i ustawiane w gałęziach brzozy tak, że imituje to doskonale siedzącego na brzozie ptaka. Z bałwankami poluje się z zasiadki urządzonej w pobliżu brzozy, z podchodu lub z podjazdu. Ustawienie dwóch, trzech bałwanków na jednej brzozie prowokuje cietrzewie do zasiadania na takim drzewie i żerowania na pączkach.
W byłym ZSRR rozpowszechnione jest również polowanie z łajkami, używanymi jako psy gończe lub do oszczekiwania łasicowatych lub wiewiórek siedzących na drzewach. Właśnie przy tego rodzaju polowaniu używa się tam przeważnie małokalib-rówek.
Bardzo ciekawe i jak się wydaje godne naśladowania jest ustosunkowanie się do zwierzyny myśliwych w całej Skandynawii, a szczególnie w Finlandii. Nie poluje się tam w okresie godowym poszczególnych gatunków zwierząt. A więc na zwierzynę płową w okresie bukowiska czy rui jeleni, a na głuszce czy cietrzewie w okresie toków i na słonki w okresie ciągów wiosennych.
Na łosie poluje się tam tylko jesienią w różnych nieco okresach w poszczególnych krajach czy nawet w poszczególnych częściach kraju, lecz zawsze w przedziale czasu od 1 października do końca grudnia. Strzela się tam łosi bardzo dużo, gdyż zagęszczenie ich jest w całej Skandynawii bardzo wysokie, przeważnie pędzeniami lub ławą.
Na zające i lisy poluje się z łajkami jako psami gończymi. Myśliwy zwykle zabiera psa, plecak z żywnością dla siebie i dla psa i wyrusza na cały dzień do lasu. Jeśli wróci z jednym upolowanym bielakiem uważa to za sukces, a dzień spędzony w terenie za bardzo udany. Polowanie w Finlandii ma charakter raczej traperski i jak się wydaje przeważnie pozbawione jest dla poszczególnego myśliwego podłoża ekonomicznego.
Zupełnie inny obraz przedstawia polowanie w krajach południowo-zachodniej Europy, jeśli to, co się tam dzieje, w ogóle można nazwać polowaniem. Mam tu na myśli masowe wyłapywanie w sieci lub strzelanie z armatek śrutowych do przelotnego ptactwa łownego wypoczywającego w czasie swoich wędrówek z południa na północ lub powrotu na południowe zimowiska. Przeloty takie są zwykle gromadne i olbrzymie stada zatrzymują się przy granicy morza i lądu na kilkudniowy wypoczynek. Wydaje się, że dopóki w tych krajach proceder wyniszczania ptactwa na przelotach nie zostanie ukrócony, dopóty usiłowania ochrony ptactwa w innych krajach będą bezskuteczne. Przykładem może być przepiórka, która wyginęła w Polsce całkowicie, mimo że nigdy nie strzelało się jej wiele.
Z prawa łowieckiego obowiązującego w innych krajach, a biorącego pod ochronę zwierzynę, aby zwiększyć szansę ujścia przed myśliwym, warto podać tu takie jeszcze ciekawostki.
W Norwegii polowanie na niektóre gatunki kończy się 23 grudnia, ale niezależnie od tego, od 23 XII do 31 XII zabronione jest polowanie pędzeniami.
W Holandii na dzikie gęsi wolno polować wyłącznie na pół godziny przed wschodem do godziny dziesiątej, a stosowanie śrutu grubszego niż 3 mm i urządzeń mechanicznych czy elektrycznych do wabienia ptactwa wodnego jest zabronione.
W Szwecji początek polowania na łosie przewiduje się w różnych terminach w zależności od położenia geograficznego: w środkowej Szwecji - w pierwszy poniedziałek października, a w południowej Szwecji - w drugi poniedziałek października. Długość okresu polowań również zmienia się w poszczególnych częściach kraju.