Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

Pisma psychologiczne Sigmund Freud Nowa

15-04-2015, 7:19
Aukcja w czasie sprawdzania nie była zakończona.
Cena kup teraz: 84 zł     
Użytkownik halvdan
numer aukcji: 5240206502
Miejscowość Kraków
Wyświetleń: 2   
Koniec: 15-04-2015 07:20:28

Dodatkowe informacje:
Stan: Nowy
Okładka: miękka
Rok wydania (xxxx): 1997
Kondycja: bez śladów używania
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

Pisma psychologiczne Sigmund Freud

 

 

Pisma psychologiczne - Sigmund Freud

 

 

rok: 1997

stron: 296

wyd: KR

stan: nowa

 

 

Trzeci tom Dzieł Sigmunda Freuda obejmuje wybór pism przedstawiających psychoanalityczne interpretacje psychologicznych procesów życia codziennego: dowcipu, komiki, humoru, sprośności, niesamowitości, pamięci i zapominania. Prace Dowcip i jego stosunek do nieświadomości oraz Hu mor przedstawiają metody zyskiwania rozkoszy z aktywności psychicznej w procesie powstawania dowcipu: rozkosz, utracona w wyniku procesu dojrzewania, musi zostać przywrócona człowiekowi jako euforia płynąca z przywołania nastroju dzieciństwa, który odnajdujemy w niepohamowanym śmiechu towarzyszącym dowcipowi, humorowi i sprośności. Te same założenia, jakie legły u podstaw Dowcipu, wykorzystuje Freud w studium O przeciwnym sensie prasłów, dowodzi, że ambiwalencję psychologiczną, charakterystyczną dla procesu powstawania marzenia sennego i dowcipu - ambiwalencję wynikającą z gry rozkoszy i braku rozkoszy - znaleźć można również w procesie powstawania słów używanych w najstarszych językach ludów cywilizowanych, paradoksalnie jednoczących w sobie dwa przeciwstawne znaczenia, informujące o występowaniu jakiejś cechy i o jej braku. W pracy pt. Niesamowite Freud pokazuje uczucie niesamowitości jako wyraz procesu przywołującego dziecięcy lęk przed niezamierzonym powrotem tego samego, lęk przed sobowtórem, który - choć nosi wszelkie cechy podmiotu - przecież nie jest nim samym, jest bowiem niesamowity. Także ów lęk nosi wszelkie cechy ambiwalencji, bo chociaż w postaci sobowtóra rozpoznajemy to, co znane - i z tego czerpiemy rozkosz rozpoznania - to jednak znajdujemy w niej również to coś, co nie należy do nas: niesamowite.