Funkcje
Main Features |
VSX-918V-K |
Output Power per Channel |
130W |
Impedance at Output Level |
8Ω |
Number of Channels |
5 |
Signal / Noise Ratio |
88 / 64 db |
Input Connections |
2 x HDMI, 3 x component video, 4 x composite, 2 x digital optical, 1
x digital coaxial, 5.1 multi-channel (DVD), 1 x USB host, 1 x iPod
Digital via USB |
Output Connections |
1 x HDMI, 1 x component, 1 x composite |
Tuner Pre-set Stations |
30 |
MCACC |
Yes (5-band) |
Remote Control |
Glow-key preset remote control |
Power Consumption (in use / standby) |
290W / 0,5W |
Weight |
8,1 kg |
Dimensions (W x H x D) |
420 x 158 x 352,5 mm |
Surround Sound Formats |
VSX-918V-K |
Dolby Digital |
Yes |
Dolby Pro Logic II |
Yes |
DTS |
Yes |
DTS 96/24 |
Yes |
WMA 9 Pro |
Yes |
Surround Modes |
12+1 |
Power Output |
VSX-918V-K |
Power output per channel |
110W |
Condition |
1kHz, 1% THD, 8Ω |
Rated Power Output |
130W per channel |
Input (Sensitivity/Imp.): LINE |
335 mV / 47Ω |
Frequency Response: LINE |
5 Hz to 100 000 Hz |
Signal-to-Noise Ratio: LINE (DIN) |
88/64 dB |
Power Requirements |
AC 220 - 230V, 50/60Hz |
Construction |
VSX-918V-K |
Direct Construction |
Yes |
DSP design |
Advanced Digital Core Engine |
Pioneer Hybrid Amplification |
Yes |
Digital Signal Processor |
Freescale 180 MIPS Processing DSP |
Amplifier Specifications |
VSX-918V-K |
D/A Converter |
192kHz / 24-bit |
Tuner Specifications |
VSX-918V-K |
Radio Data System (RDS) |
Yes |
Usable Sensitivity (Mono) |
13.2 dB |
Sensitivity Mono |
20.2 dB |
Sensitivity Stereo |
38.6 dB |
Signal-to-Noise Ratio Mono (DIN) |
73 dB |
Signal-to-Noise Ratio Stereo (DIN) |
70 dB |
Stereo Separation at 1 kHz |
40 dB |
Input & Output connections |
VSX-918V-K |
AV Front Input |
Yes |
Audio/Video Output |
Yes |
Component Video Input/Output |
3/1 |
Composite Input/Output |
4/1 |
Digital Audio Input |
3 (assign) |
Digital Optical Input/Output |
2/- |
Digital Coaxial Input/Output |
1 |
HDMI Input/Output |
2/1 |
Large speaker terminals |
Yes |
Multi-Channel Input |
5.1 ch (DVD) |
Speaker A/B |
Yes |
USB Host (Front) |
Yes |
iPod Compatibility |
VSX-918V-K |
iPod Ready |
Yes, via digital direct USB connection |
Audio Features |
VSX-918V-K |
Auto Level Control |
Yes |
Auto Surround |
Yes |
Bass/Treble Tone Controls |
Yes |
Front Stage Surround Advance |
Yes |
Loudness |
Yes |
Midnight Listening Mode |
Yes |
Phase Control |
Yes |
Sound Retriever |
Yes |
Stream Direct |
Yes |
Virtual Surround Back |
Yes |
Pioneer VSX-918
Testowany amplituner jest bezpośrednim następcą modelu VSX-917. Zauważalne
są przetasowania i nowe elementy na przednim panelu. Pozostał rząd przycisków
pełniący rolę selektora źródeł, bez wątpienia wygodniejszy, chociaż
mniej estetyczny w porównaniu do metody sekwencyjnej i służącemu jej pokrętła,
stosowanego przez konkurencję. Pioneer wciąż wygląda nowocześnie i
schludnie, choć na pewno nie minimalistycznie.
W ramach wejścia podręcznego należy pochwalić obecność portu USB, który
występuje obok klasycznego analogowego kompletu A/V i wejścia mikrofonu
kalibracyjnego. USB zyskał tu jednak nowe oblicze, gdyż oprócz tradycyjnej
funkcji pracy z odtwarzaczami MP3 (jako pamięć masowa), wykorzystano
uniwersalną specyfikację tego interfejsu, tworząc możliwość obsługi
iPod'a - tak w ramach transferu, jak i sterowania za pomocą pilota. Skoro już
jesteśmy przy USB, warto wspomnieć, że dla muzyki w formatach
skompresowanych przygotowano specjalny układ regenerujący brzmienie.
Panel tylny nie jest zapchany, ale przeciętny użytkownik nie odczuje
niedoboru możliwości przyłączeniowych. Są wśród nich dwa wejścia i
jedno wyjście HDMI, analogowe wejście wielokanałowe. W widocznych miejscach
umieszczono przyciski aktywujące tryby wirtualne, pomocne gdy podłączone
zostaną tylko dwie kolumny. Konsekwencją konfiguracji 5.1 jest także wyposażenie
w tylko podstawowe dekodery surround - DTS, Dolby Digital oraz Dolby ProLogic
II.
Uruchomienie amplitunera nie będzie dla początkującego użytkownika zbyt
trudnym zadaniem, w komplecie znajduje się mikrofon, a instrukcję zamiast
przydługich wstępów i przechwałek rozpoczyna zwięzły opis automatycznej
procedury kalibracyjnej. Oczywiście prawie wszystko można poustawiaćwedług
własnego widzimisię, a pracę ułatwia menu ekranowe.
Wejścia wideo mogą być przyporządkowane w zasadzie dowolnym źródłom,
niezależnie od typu konektorów. Na tym jednak praktycznie kończą się
umiejętności Pioneera w dziedzinie operowania sygnałami wizyjnymi, urządzenie
ma wprawdzie prosty konwerter obrazu z kompozytu na komponent, ale o przejściu
z analogu na HDMI czy skalowaniu nie ma już mowy.
Postęp względem starszego modelu jawi się z kolei w umiejętności
pobrania sygnału audio z portu HDMI, nie trzeba już dublować połączeń z
odtwarzaczem kablem koncentrycznym lub optycznym.
Pioneer, tak jak Yamaha, wyposażony jest w układ selektora impedancji.
Oprócz bazowej 8-omowej wersji, mamy pozornie mało praktyczny tryb
"minimum 6 omów", ale niewiele ryzykujemy, podłączając wówczas
głośniki 4-omowe.
Większość układów cyfrowych zebrano w ramach jednej płytki. Moduł
obróbki danych rozpoczyna się przełącznikami sygnałów wizyjnych, ze
strumienia wydzielany jest w dalszej części dźwięk, który trafia do
dekoderów Texas Instruments oraz przetworników AKM-a. Końcówki mocy to
typowe dla Pioneera moduły scalone, choć są to podobno zupełnie nowe układy.
Na radiatorze zainstalowano w sumie dwie kości, których chłodzenie wspomaga
wentylator.
ODSŁUCH
Zdaję sobie sprawę z tego, że poważne odsłuchy amplitunera za 2000 zł
zdarzają się tak często, jak srogie zimy w naszym kraju. Gdyby ktoś jednak
chciał posłuchać... wśród wielu urządzeń grających ofensywnie, Pioneer
jako jeden z nielicznych zaoferuje coś innego. Pojawia się odrobina ciepła
przy równoczesnej dbałości o dobrą detaliczność, jest płynność i
oddech. Bas jest trochę cherlawy (w trybie stereo), choć stara się jednak
nie przegapić żadnego dźwięku do niego należącego, nie potrafi zdobyć
się na potężne uderzenie, zdecydowane zejście jak również poprowadzenie
szybkiego tempa.
Najładniejsza jest plastyczna, miękka średnica, eksponująca brzmienie
akustycznych instrumentów i wokali. Góra jest dość blada, wybrzmienia są
złagodzone, w naturze ostre dźwięki poddane stępieniu. Jak taki profil
brzmieniowy pasuje do obrazu i kina domowego? Pozornie słabo, nie wejdzie w
symbiozę ze świdrującymi detalami generowanych komputerowo kreskówek w
Full HD, gdzie wygrywa ten, kto doliczy się największej ilości włosów w
nosie szczurka z Ratatuj, ale już nieco starsza klasyka fabularna przedstawia
się malowniczo i wciągająco. Basem zajmie się subwoofer i wszystkiego będzie
wtedy tyle, ile trzeba.
USB W NATARCIU
Od kilku sezonów obserwujemy dynamiczny rozwój interfejsu USB w sprzęcie
A/V. Już nie tylko nagrywarki, ale coraz częściej odtwarzacze DVD,
amplitunery, a nawet wzmacniacze stereo wyposażane są w ten port. Pioneer,
który ma duże doświadczenie z USB (za sprawą głównie nagrywarek) szuka
nowych zastosowań dla uniwersalnego interfejsu, czego dowodem jego
implementacja w VSX-918.
Obsługa iPoda za pomocą USB nie wymaga instalowania dodatkowych portów,
tworzenia niezależnych połączeń dla sterowania czy transmisji dźwięku.
Nie wymaga także kosztownej i sprzedawanej najczęściej niezależnie stacji
dokującej, a jedynie przewodu. Oczywiście nie zastąpi on wygody osadzenia
odtwarzacza w podstawce dokującej.
Zdaniem konstruktorów zaletą USB, oprócz prostoty podłączeń, jest także
transmisja dźwięku w postaci cyfrowej (w przypadku stacji dokującej bardzo
często odbywa się to na drodze analogowej) i wykorzystanie przetworników
cyfrowo-analogowych z amplitunera. USB jest także "odporne" na
zmiany specyfikacji czy np. formatów przesyłu danych, które mogą pojawić
się w nowych wersjach iPoda czy też innych odtwarzaczach.
Test ze strony: http://audio.com.pl/testy/pioneer-vsx-918:13