Witam!

Przedmiotem sprzedaży jest skuter Peugeot Jetforce C-TECH o pojemności 50cm³. Został on zakupiony przeze mnie w salonie Motor Fan w Krakowie w lutym 2008 roku. Jest to rocznik 2007, pierwsza rejestracja 07.02.2008r. Motocykl był użytkowany tylko przeze mnie, znam dokładnie całą jego historię. Był serwisowany na bieżąco, podczas gwarancji w ASO (książeczka podbita na zdjęciach), po skończeniu gwarancji wreszcie u porządnego mechanika. Skuter został rozblokowany przy przebiegu 3000km. Jest on całkowicie seryjny - żadnych zabaw w sportowe części i inne głupoty. Jest całkowicie sprawny.

Jak każdy używany sprzęt, posiada on kilka wad i zalet. Zacznę od spraw mniej przyjemnych:

• Motor posiada przetarcie na lewym boku widoczne na zdjęciach. Niestety zdarzyło mi się wyłożyć w pierwszym roku jazdy. Nie malowałem tego, ponieważ przetarcie jest tak małe, że kompletnie mi to nie przeszkadzało. Tu należy zaznaczyć, że żadna część motocykla nigdy nie była malowana, lakier jest w pełni oryginalny.
• Czasami nie łapie elektryczny rozrusznik. Nie wiem czemu, nie sprawdzałem tego ponieważ nawet jak nie złapie za pierwszym, to łapie za drugim czy trzecim rozruchem, poza tym zawsze jest jeszcze kopniak.
• I najmniej przyjemna sprawa. Otóż przy przebiegu 8353km zaciął się licznik kilometrów, prawdopodobnie jako skutek wjechania w dziurę w drodze. Próbowałem to sam naprawić, lecz nie podołałem sprawie. Zostawiłem to w spokoju, ponieważ prędkościomierz działa i nie miałem w planach sprzedaży skutera. Od tamtego czasu szacowałem kilometry sam i w chwili obecnej motor ma ok. 12000km przebiegu. Jako potwierdzenie na zdjęciach można zobaczyć pasek napędu oraz przednią oponę - nie zmieniane od nowości. Wiem - kiepsko to wszystko brzmi. Ale co mam zrobić? Piszę, jak było.

Na plus:

• Jesienią tamtego roku kupiłem na tył nową porządną oponę Dunlop 207RS. Na jednym zdjęciu ukazuję starą - jako dowód, ze nie była palona guma ani nic z tych rzeczy. Po prostu bieżnik starł się na tyle, że po deszczu na zakrętach tył latał jak żyd po pustym sklepie.
• 2 tygodnie temu kupiłem nowy akumulator, gdyż stary zdecydowanie odmówił współpracy po zimie.

Cóż więcej mogę napisać. Skuter wyjechał z salonu na oleju Castrol Actevo 2T (pełny syntetyk) i na takim jeździ do dziś. Sprzedaję go tylko i wyłącznie dlatego, gdyż muszę kupić sobie samochód. Inaczej nigdy bym się z nim nie rozstał. ;)

Do skutera dołączam 2 kaski firmy Uvex (znanej i renomowanej, nie jakieś chińskie badziewie). Kask w rozmiarze L w którym zawsze jeździłem posiada trochę wytarte wnętrze i drobne rysy wynikające z normalnego użytkowania. Kask w rozmiarze XL (dla pasażera) niewiele jeździł, w środku jest praktycznie nowy, na zewnątrz posiada jedną mocną rysę (wina nieuważnego pasażera - tak, bardzo się wtedy zdenerwowałem). Za każdy z kasków zapłaciłem po 400zł - więc proszę wziąć to pod uwagę rozważając cenę wyjściową motocykla.

Tel. kontaktowy: 668-[zasłonięte]-307 Nie odpowiadam na SMSy. Gdy nie odbieram próbować później, można spokojnie dzwonić do 22. mail: [zasłonięte]@wp.pl Odpowiem na każde pytanie związane z historią motocykla, zawsze był i jest moim oczkiem w głowie i znam go doskonale. Motor można oglądnąć w Woli Radziszowskiej, 25km od Krakowa, 8km od Skawiny, 20km od Myślenic. Łatwy dojazd z racji bliskości Zakopianki. Zdjęcia poniżej.