Wzmacniacz 350W (4 ohm) / 500W (2ohm) - 100% sprawny, nosi zwykłe ślady użytkowania. W prawym górnym rogu widać lekkie obicie farby bo była kiedyś w "kejsie" i farba zaczęła tam schodzić spod nakrętki. Głowa przywieziona w 2008 roku z Nowego Jorku. Mało używana, raz w tygodniu próba w salce parafialnej:), czasem jakieś większe granie w plenerze. Głowa na 115V więc jest do niej dodatkowo transformator toroidalny na 230V (w komplecie - wartość ok.300zł). Można znaleźć dokładny opis głowy na necie ale mogę też przesłać na maila instrukcję obsługi *pdf niestety po angielsku. Z takich ciekawostek to ma on 2 kanały jeden tranzystorowy a drugi z preampem lampowym - bardzo duża różnica w dźwięku, zależy co kto lubi. Kanały można włączyć razem co daje jeszcze inne brzmienie. Potężna moc, przy perkusji bez osłony "pleksi" wystarczy odkręcić na 1/3 mocy... ci co grają wiedzą o co chodzi:) Jak widać na zdjęciach ma jedno wejście ale przełącznik na bas aktywny i pasywny, z tyłu 2 wyjścia na paczki (kolumny), wejście na foot-switch, line-out, przełącznik wyjścia liniowego przed i po equalizacji, przełącznik uziemienia, wejścia: insert, x-over, EFX pętla efektów. Dużo by mówić o tym "ampie" ale i tak nic nie jest w stanie zastąpić posłuchania go na żywo. Peavey to nie tak bardzo znana w Polsce marka, choć często widzę grają na nich różni muzycy. W każdej klasie mają chyba najlepszy stosunek cena/jakość. Poza tym jest Peavey i Peavey - ten akurat to Peavey z najwyższej półki (swego czasu ich najwyższy model). Oddam w dobre ręce bo ja potrzebuję już czegoś mniejszego. Z góry mówię, że nie wysyłam za pobraniem - ostatnio jakiś złamas z okolic Gdańska o nicku "zgazda" nie odebrał innej przesyłki z poczty bo się chyba rozmyślił i musiałem pokryć koszta przesyłki w obydwie strony (160zł w plecy), już dziękuję za takie problemy. Zastrzegam sobie prawo do zakończenia aukcji przed czasem. Pozdrawiam wszystkich.
|