Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

PAU D'ARCO (Lapacho) - 200g - SKARB INKÓW

06-03-2012, 19:38
Aukcja w czasie sprawdzania była zakończona.
Cena kup teraz: 23 zł     
Użytkownik renata3cz
numer aukcji: 2096612327
Miejscowość Radomyśl Wielki
Wyświetleń: 52   
Koniec: 03-03-2012 15:43:30
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha


PAU D’ARCO – SKARB INKÓW




PRODUCENT: AMAZONAS Naturprodukte GmbH


Oferowane produkty pochodzą z upraw ekologicznych, które są w pełni naturalnie pozyskiwane.

Produkty te charakteryzują się najwyższą jakością (brak środków chemicznych) są we właściwy sposób zbierane, obrabiane i przechowywane. Wiedza ta jest wynikiem wieloletnich kontaktów z autorytetami z dziedziny medycyny naturalnej, ludnością tubylczą, która od tysięcy lat korzysta z dobrodziejstwa tych roślin.

Uprawy te są pod stałą kontrolą.

Na wszystkie produkty firma posiadamy wymagane certyfikaty.


Środek ziołowy z Brazylii

W latach sześćdziesiątych XX wieku powszechną uwagę gazet, czasopism i innych publikacji przyciągnęło zioło pochodzące z Ameryki Południowej o nazwie tahibo (pau d’arco), a to z powodu rzekomo szerokiego zakresu działania, jakie wywiera na organizm człowieka.

Zioło to pochodzi z wewnętrznej strony kory drzewa z rodziny Bignoniaceae (rodzaj Tecoma, gatunek Cospicua) i występuje pod nazwą pau d’arco, lapacho morado lub ipê roxo. Miejscowi Indianie ze szczepu Kallauajów, którzy od czasów starożytnego państwa Inków tradycyjnie zajmują się medycyną, nazywają je tahibo i stosują w różnego rodzaju schorzeniach.

Około dwudziestu lat temu dr Theodoro Meyer, laureat Argentyńskiej Nagrody Państwowej w dziedzinie nauk biologicznych (1960-65), profesor botaniki i geografii roślin na uniwersytecie w Tucuman (Argentyna), szef Oddziału Systematyki Roślin Jednopłciowych Instytutu im. Miguela Lillo, rozpoczął badania właściwości chemicznych kory tahibo (pau d’arco), a także jej potencjalnych i szkodliwych działań.

Badania unikalnych właściwości kory prowadzi się aktualnie w Ameryce Południowej, Europie, Japonii i USA. W chwili obecnej nie ma jeszcze jednolitej opinii odnośnie wykorzystania jej w leczeniu chorób. Wiadomo jednak, że brak jest jakichkolwiek przeciwwskazań do stosowania tahibo. Można je łączyć z każdym lekiem, bez względu na jego działanie. Tahibo (pau d’arco) można podawać zarówno dzieciom jak i dorosłym. Jest ono zupełnie nietoksyczne.

A oto kilka wyjątków z publikacji na temat pau d’arco (tahibo, ipê roxo, lapacho), jakie ukazały się w czasopismach w różnych krajach świata.

Poniższy fragment pochodzi z „The Herb Report” („Wiadomości Zielarskie”), międzynarodowej publikacji wydawanej w USA poświęconej postępom w dziedzinie ziołolecznictwa w medycynie. Autorem artykułu jest John Heinerman, antropolog medycyny, który zajmuje się badaniami nad długowiecznością człowieka z odległych terenów:

„Pau d’arco zawiera następujące pierwiastki śladowe: bar, stront, brom i jod. Uważa się, że pierwiastki te ładują elektrycznie komórki ludzkie poprzez oddziaływanie promieniami alfa. Pau d’arco zawiera również pewną ilość ksylidyny, przypominającej naftochinony, betalapachon i odwodniony lapachon z najbardziej znaczącym lapacholem.

W wielu krajach prowadzone są badania kliniczne nad lapacholem w celu ustalenia w całym zakresie jego silnych właściwości antybiotycznych.

W Brazylii pau d’arco stosuje się w postaci odwaru, nalewki, naparu lub maści w różnych rodzajach raka: języka, gardła, gruczołu krokowego, jelit, płuc, głowy, wątroby, trzustki, skóry oraz w białaczkach i ziarnicy złośliwej. Obecny w korze lapachol powoduje często ustępowanie choroby. Z przeprowadzonych badań wynika, że w przeszłości prawdopodobnie używano go jako środka chemioterapii raka.

Pewien gatunek pau d’arco stosowano w Indiach przeciw kile.

Zadziwiającym jest fakt, że lapachol ma również zastosowanie w leczeniu malarii.

Chociaż pau d’arco nie stanowi może idealnego środka na każdą chorobę czy też doskonałego rozwiązania każdego problemu zdrowotnego, posiada jednak bardzo duże zalety w skutecznym leczeniu większości rodzajów raka, cukrzycy i innych wyniszczających organizm chorób, wykazując przy tym niewielkie lub żadne działania uboczne.

Dlatego, będąc naukowcem znanym ze swojej pracy nad roślinami leczniczymi, polecam pau d’arco jako pożyteczny środek wspomagający pełny program terapii medycznej i żywieniowej we wszystkich rodzajach raka i w podobnych mu schorzeniach.”

Wyjątek z książki prof. Carlosa Hugo Burgstallera na temat flory leczniczej Paragwaju i Argentyny pt. „La Vuena a los Vegetales” (Buenos Aires, 1968):

„Współcześni lekarze są zafascynowani spuścizną Indian, nazywając ją farmakopeą Kallauajów. Chociaż zebrano już wiele cennych informacji o charakterze medycznym, wciąż napływają nowe.

Być może najcenniejszy jej element stanowi bardzo wysokie drzewo, które rośnie wysoko w Andach i jest tak twarde, a korzenie jego sięgają tak głęboko, że nie potrafi go powalić nawet najsilniejsza wichura. Indianie nazywają je tahibo (pau d’arco). Jego purpurowe kwiaty, korę, sok i trociny używa się do produkcji leków, które mają niemal cudowne działanie w leczeniu wielu chorób uważanych oficjalnie za nieuleczalne.

Dwóch współczesnych lekarzy, dr Theodoro Meyer z Uniwersytetu Państwowego w Tucuman i internista dr Prats Ruiz z Concepción, prowincji miasta Tucuman, wprowadzili pau d’arco do medycyny białego człowieka, stosując ekstrakt z kory w leczeniu białaczki.

W 1968 r. dr Ruiz wyleczył trzy przypadki białaczki przy pomocy ekstraktu z pau d’arco. Pierwszy z nich to pięcioletnia Maria Adela Vera.

W dniu 15 lipca 1967 r. lekarze ze szpitala w Concepción stracili nadzieję na uratowanie jej życia. Wykresy na tablicy cytologicznej stale się pogarszały i wskazywały na zbliżającą się, nieuniknioną śmierć. Liczba erytrocytów wynosiła 3.000.000, leukocytów - 149.000, płytek krwi - 60.000, promielocytów - 3%, mielocytów - 29% i metamielocytów - 30%.

Lekarze ze szpitala w Concepción powiedzieli rodzicom Marii Adeli, że nie ma nadziei na uratowanie dziewczynki. Powiedzieli również zrozpaczonym rodzicom o doktorze Ruizie i jego klinice, gdzie pomagano ludziom w tego rodzaju strasznych cierpieniach.

W tej małej klinice Maria Adela po sześciu dniach przyjmowania naparu i eliksirów z pau d’arco poczuła się znacznie lepiej. Poprawa postępowała w dalszym ciągu. Ostatnie badania krwi we wrześniu 1967 r. dały następujące wyniki: 4.200.000 erytrocytów, 160.000 płytek krwi. Maria Adela została wypisana i wraz z rodzicami opuściła klinikę”.

Z „0’Cruzeiro” (18 i 25 marca, 1967), znanego tygodnika w Rio de Janeiro:

Opublikowano dwa ilustrowane artykuły na temat pau d’arco i szpitala miejskiego w Santo Andrè, gdzie stosuje się je w leczeniu wielu chorób. Jedna z ilustracji pokazuje kartę pacjenta przy jego łóżku. Poniżej nazwisko pacjenta, wiek itd. Pod spodem diagnoza: rak płuc. A jeszcze niżej, dużymi literami, odręcznie: leczenie - pau d’arco. W artykule zamieszczono również zdjęcia lekarzy wielokrotnie cytowanych przez reporterów:

„Dr prof. Valter Accorci powiedział: z moich pierwszych eksperymentów z pau d’arco dowiedziałem się dwóch ważnych rzeczy, które bardzo mnie zachęciły, jeśli chodzi o leczenie raka: po pierwsze, pau d’arco eliminuje ból spowodowany przez tę straszną chorobę; po drugie, zwiększa liczbę krwinek czerwonych.

Nasze zdziwienie potęgowało się. Kora ta leczy również wrzody, cukrzycę i reumatyzm. Największe wrażenie zrobił na nas czas potrzebny do wyleczenia - prawie zawsze mniej niż miesiąc!

Dr Octaviano Gaiarsa, lekarz szpitalny, powiedział: osobiście znam przypadki wyleczenia niedokrwistości, potwierdzone liczbą krwinek czerwonych, jak również wszelkiego rodzaju wrzodów w ciągu piętnastu dni i nie dłużej niż miesiąca.

Jest również przypadek bardzo zaawansowanej białaczki - 240.000 leukocytów (krwinek białych) na milimetr sześcienny (krwi). Po miesiącu stosowania pau d’arco liczba krwinek białych zmalała do 20.000, co uważa się za stan normalny. W innym przypadku pacjentowi groziłaby śmierć”.

Dziennik „La Razon” (6 listopada, l967) w Buenos Aires pisze o przypadku wyleczenia białaczki limfatycznej u trzyletniego chłopca przez doktora Meyera, który zastosował ekstrakty z pau d’arco:

„Ten sam lekarz, dr Meyer, rozesłał bezpłatnie pewną ilość pau d’arco do panad trzystu lekarzy w Buenos Aires, La Rioja, Entre Rios i Mar del Plata.

W miarę zbierania danych klinicznych dotyczących stosowania pau d’arco w medycynie okazuje się, że środek ten jest prawdziwym skarbem Inków. Leczy on w bardzo krótkim czasie (najczęściej w ciągu miesiąca lub krócej) cały szereg chorób. A oto one: niedokrwistość, miażdżyca, astma, zapalenie oskrzeli, rak każdego rodzaju, wrzodziejące zapalenie jelita grubego, zapalenie pęcherza moczowego, cukrzyca, wyprysk, zewnętrzne rany i bóle wszelkiego rodzaju (nawet zastarzałe), zapalenie żołądka, rzeżączka i krwotoki, ziarnica złośliwa, zapalenie narządów płciowych, białaczki, upławy białe, toczeń rumieniowaty, zapalenie szpiku i kości, paraliż powiek, choroba Parkinsona, polipy (jelit i pęcherza moczowego), zapalenie gruczołu krokowego, łuszczyca, reumatyzm, grzybice skóry, świerzb, choroby skóry ogólnie, kiła i następstwa, choroba wrzodowa jelit, żołądka i dwunastnicy oraz żylaki.

Zjadliwe zarazki, które wywołują te wszystkie choroby, nie są w stanie oprzeć się antybiotykom w wydzielinie tego potężnego drzewa. Pau d’arco może naprawdę okazać się największym skarbem pozostawionym nam przez Inków”.

Wyjątki z amerykańskiej gazety „Spotlight”, która zamieszcza artykuły nie drukowane w prasie ogólnej:

„Czy starożytna medycyna ludowa Indian Ameryki Południowej była w stanie leczyć wiele rodzajów raka? Lekarze i pacjenci chorujący w przeszłości na tę chorobę mówią, że tak. Bardzo dużo pisano o tym w krajach Ameryki Łacińskiej, ale nie w Stanach Zjednoczonych.

Zanim problem ten zaczęto celowo przemilczać, doniesienia publikowane w różnych czasopismach w Ameryce Południowej mówiły o pomyślnym stosowaniu wewnętrznej strony kory dwóch drzew z rodziny Bignoniaceae w leczeniu rozmaitych chorób, w tym raka. Zgodnie z nimi, napar z kory lapacho colorado albo lapacho morado (pau d’arco) zwalcza przyczynę choroby”. (Back to Nature, Inc.: „Katalog: zioła, witaminy, minerały, kosmetyki naturalne”, Chicago).



INNE ZASTOSOWANIA PAU D’ARCO

Głównym surowcem pau d’arco (czytaj „pał de arko”, tahuari) jest wewnętrzna kora różnych gatunków tego drzewa. Najbardziej znany spośród nich to lapacho rosado (Tabebuia impetiginosa syn. T. avellanedae). Na rynku można spotkać podróbki – całą, niedojrzałą lub napromieniowaną korę.

Wewnętrzna kora wywiera działanie: przeciwnowotworowe, przeciwbiałaczkowe, przeciwbakteryjne, przeciwwirusowe, przeciwpasożytnicze, przeciwgrzybicze, przeciwgorączkowe, przeciwcukrzycowe, przeciwzapalne, przeciwkrwotoczne, przeciwutleniaczowe, przeciwbólowe, uspokajające, moczopędne, przeczyszczające, antybiotyczne, obniżające ciśnienie krwi, krwiotwórcze, czyszczące krew, pobudzające mechanizmy obronne organizmu, nasercowe, zmniejszające przekrwienie, ściągające, neutralizujące truciznę, pobudzające łaknienie i regulujące trawienie. Jest to lek goryczowy. Usuwa toksyny z organizmu, zmniejsza wrażliwość na leki i zapobiega powstawaniu nowotworów.

Leczy również następujące choroby: alergię, stwardnienie rozsiane, zaburzenia odporności, choroby tarczycy, migrenę, inne bóle głowy, zawroty głowy, przewlekłe choroby zwyrodnieniowe, obrzęk, przewlekłe nadciśnienie, zaburzenia krążenia, zapalenie mięśnia sercowego, inne choroby serca, przeziębienie, grypę, rozedmę płuc, kaszel, zapalenie gardła, ból gardła, gorączkę, niewydolność oddechową, zapalenie wątroby, inne choroby wątroby, zespół drażliwego jelita, inne choroby jelita grubego, przepalone jelita, przepukliny, zaparcie, biegunkę, czerwonkę, zapalenie stawu, stan zapalny miednicy, zapalenie śledziony, zapalenie jamy ustnej, zapalenie skóry, zapalenie zatok przynosowych, zapalenie nerwu zęba, ropotok, przetoki, grzybice, drożdżyce, owrzodzenia żylne, owrzodzenia skóry, owrzodzenia błony śluzowej jamy ustnej i warg, owrzodzenie gardła, liszajec, czyrak, trądzik, wysypkę skórną, krostę, świąd, pryszczycę, ukąszenie węża, chorobę Heinego-Medina, gruźlicę, nietrzymanie moczu, zespół zmęczenia przewlekłego, zespół ciągłego zmęczenia, zakażenie wirusem Epsteina-Barra, zakażenie gronkowcem złocistym, dur brzuszny, opryszczkę, półpasiec, rzęsistkowicę, brucelozę, wściekliznę, chorobę Chagasa, schistosomatozę, inne choroby zakaźne, lambliozę, zapalenie nerek, inne choroby nerek, inne zapalenia i zakażenia, moczenie nocne, łysienie, impotencję, krwawienia, blednicę, bezsenność, zaburzenia nerwicowe, depresję, lęk, zatrucie przewlekłe nikotyną, przemęczenie umysłowe, osłabienie i brak łaknienia, osłabienie ogólne, słabe zdrowie zwierząt.

Zewnętrznie stosuje się także w oparzeniach, zaćmie, zapaleniu szyjki macicy, zapaleniu pochwy, przewlekłych chorobach dziąseł, stłuczeniach kończyn, użądleniu przez pszczoły, ukąszeniu przez pająki, na torbiele i brodawki.

Przeciwwskazaniami do przyjmowania zioła są: niedociśnienie, niedokrwistość i niestrawność typu wat według diagnostyki ajurwedyjskiej (tradycyjnej medycyny indyjskiej. D. Frawley, V. Lad: „The Yoga of Herbs”, Lotus Press, Twin Lakes 2001).


Zastosowanie: jedną łyżkę czubatą należy gotować ok.5 minut w ½ litra wody. Odstawić na ok.15 minut do „naciągnięcia”.

Ważna jest też cytryna ! Posłodzić miodem i dodać odrobinę soku z cytryny - optymalizuje działanie składników mineralnych.

Opakowanie: Lapacho (Pau d'arco) pocięte – 200g

Data ważności: 31.07.2014r.


POLECAM !