Sprawna karta graficzna GIGABYTE Radeon 2600XT chłodzona pasywnie
Dwa wyjścia DVI do tego jedna przejściówka DVI D-SUB

Wystarczy jej zasilanie z portu PCI-E ma TDP ~50W
To moja 5 karta zbliżonej wydajności - 1950 PRO, 3650, 3x2600XT na przestrzeni 6 lat(w komputerach od AMD Athlon XP 2GHz przez Sempron 2.2GHz po AMD Athlon X2 2x2GHz)
Miała służyć do dokończenia gier typu TimeShift, Mass Effect, Wiedzmin ale nie miałem czasu, brakowało mi w komputerze HP DX5150 systemu Windows, na PC-BSD nie udało mi sie uruchomić gier(tryb desktopu działał płynnie), a teraz potrzebuje opróżnić mieszkanie by sie przeprowadzić i nie mam czasu na zabawe.
W Windows zadziała jak powinna(daje gwarancje na XP), a w komplecie płyta z orginalnymi sterownikami ;)

Jedyne co po kupnie zmieniłem to paste pod rdzeniem i przeleżała prawie nieuruchaiana.
Karta działa na max detalach 1024x768 w grach z ~2007r,
Wymaga dwurdzeniowego procesora conajmniej AMD Athlon X2 2GHz, dla jednordzeniówki jest nawet za mocna ;)
Miałem 3850 - krótko bo padła, była zbyt mocna nawet dla dwóch rdzeni
zatem 2600xt to jedyny logiczny wybór do słabszego komputera z Athlonem 64, Pentium D, Core Duo przy czym jest przyjemnie - cicha.

Taktowania w miare standardowe(jeśli dobrze kojarze - nie daje na to gwarancji) ok 700MHz na rdzeniu i chyba 800MHz(1600DDR) na RAM. Karta kupiona pół roku temu na tablicy - odbiór osobisty, wiem że nie byla wyeksploatowana ani przez poprzedniego właściciela a przeze mnie(uruchomiona kilka razy)