Pudełko Doom Trooper: Paradise Lost 36 boosterów
Kolekcjonerska karcianka Doom Trooper (Żołnierz Zagłady) doczekała się w krótkim czasie wielu oficjalnych dodatków.
Wprowadzały one przede wszystkim do gry nowe, bardziej lub mniej ciekawe karty, tym samym podwajając ich liczbę.
Lecz przełomowym dodatkiem, mocno ingerującym w zmiany w rozgrywce, okazał się Paradise Lost (Raj Utracony)
Paradise Lost umożliwia przede wszystkim toczenie pojedynków na zdewastowanej wojnami Ziemi, nazywanej Mrocznym Rajem. Jak się okazało planeta nie została całkowicie wyludniona, a zamieszkujący ją ludzie albo zmutowali, albo przystosowali się do nowych warunków. Zatem jak łatwo można się domyśleć, do dyspozycji mamy aż cztery dodatkowe frakcje Plemienne, zamieszkujące Dark Eden.
Przy czym nie są one uwikłane w żadne zależności korporacyjne, ich działalność opiera się na wierzeniach i kultach oraz bezwzględnej walce o przetrwanie w skrajnie nieprzyjaznych warunkach.
Oznacza to, iż wzajemnie się nienawidzą i zwalczają, a nie pogardzą także starciem z Żołnierzami Zagłady czy Legionistami Ciemności. Ba, możliwe nawet są porachunki wewnątrz tego samego Plemienia!
Na stole dochodzi każdemu graczowi dodatkowy (trzeci) obszar, symbolizujący Ziemię, w którym to można operować wojownikami Plemiennymi, a także przenosić żołnierzy pozostałych frakcji.
Ataki z Dark Eden mogą być przeprowadzane tylko lokalnie, toteż wolno atakować wojowników przeciwnika także znajdujących się w tej strefie. Nowe możliwości czynią ten obszar bardzo atrakcyjnym miejscem rozgrywki. Możliwość wykorzystywania Stworów, Plemion czy śmiertelnych wirusów, nadaje rozgrywce dodatkowej dynamiki, a także rozszerza wachlarz taktycznych zagrań.
Dochodzą tutaj także nowe karty Stref Walki. Jakość wykonania kart jest wysoka, a niektóre rysunki wręcz zachwycają. Prócz tego wprowadzono wiele mniejszych usprawnień, tak by dodatek nie wprowadzał interpretacyjnych impasów do rozgrywki.
Wyszło to całkiem sprawnie i stare zależności doskonale się zachowują w nowych aspektach gry.
Optymalnym rozwiązaniem jest także posiadanie przynajmniej dodatku WarZone, tak by walka w otchłaniach kosmosu była równie atrakcyjna jak w Mrocznym Raju.