Tytuł : PAN KULECZKA, SPOTKANIE, DOM, ŚWIATŁO,SKRZYDŁA, Autor :WIDŁAK WOJCIECH Wydawnictwo: MEDIA RODZINA Rok wydania: 2002 Oprawa: TW Stan: nowa(folia)
Pan Kuleczka to krótkie opowiadania dla wszystkich dzieci. Pana Kuleczkę lubią wszyscy: jest tolerancyjny, towarzyszy zabawie, zapewnia swoim pociechom bezpieczeństwo, jednocześnie ucząc poszanowania reguł. Jego podopieczni: spokojny pies Pypeć, rozbrykana kaczka Katastrofa i bzycząca much Bzyk-Bzyk nigdy się z nim nie nudzą, a gdy nabroją, zawsze mogą liczyć na wybaczający uśmiech Pana Kuleczki.
Opowiadania czytane na płycie pochodzą ze zbiorków "Pan Kuleczka" i "Pan Kuleczka. Skrzydła"
To już piąty Pan Kuleczka! Nie zestarzał się ani trochę. Jak zawsze jest pomocny, uśmiechnięty i cierpliwy. W jego towarzystwie najzwyklejsze rzeczy stają się przygodą - oczywiście dlatego, że jak zwykle są przy nim kaczka Katastrofa, pies Pypeć i mucha Bzyk-Bzyk.
Był ranek. Pies Pypeć leżał na swoim posłaniu. Obudziło go furkotanie. - Zaraz - powiedział Pypeć do siebie, nie otwierając oczu. - Właściwie tylko ptaki furkoczą. W naszym domu tylko Katastrofa jest ptakiem...
- Nic nie widzę - powiedziała kaczka Katastrofa. Nie była to zupełnie prawda, bo widziała jakieś rozmazane plamy, które w dodatku się poruszały. Ale takie ruchome plamy to właściwie było tyle co nic...
— Sto lat, sto lat! — śpiewała głośno i wesoło kaczka Katastrofa. Nic dziwnego - właśnie dziś były jej urodziny. — Proszę cię, przestań - zamruczał pies Pypeć i uchylił jedno oko. - Jeszcze jest noc. — Nie żadna noc! - oznajmiła Katastrofa. - Jest zima, więc słońce wstaje później. Sam tak wczoraj mówiłeś, nie pamiętasz? Pypeć zamruczał coś niewyraźnie. Katastrofa wieczorem wypytywała go, kiedy zaczyna się dzień i dlaczego teraz rano jest tak ciemno. Pypeć starał się jej wszystko wytłumaczyć, jak umiał najlepiej. Gdyby wiedział wcześniej, o co jej chodzi, mówiłby ostrożniej. Było jeszcze całkiem ciemno! Pypeć przewrócił się na drugi bok.