Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

Pamiętniki Saint-Simona. Tom I.-II. [1961]

25-06-2014, 18:41
Aukcja w czasie sprawdzania była zakończona.
Aktualna cena: 25 zł     
Użytkownik eLGie
numer aukcji: 4336690729
Miejscowość Warszawa
Wyświetleń: 2   
Koniec: 25-06-2014 18:35:47

Dodatkowe informacje:
Region: Europa
Stan: Używany
Okładka: twarda
Rok wydania (xxxx): 1961
Tematyka: Władcy, wodzowie, wybitne postaci
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

Tytuł: Pamiętniki Saint-Simona. Tom I.-II., seria wydawnicza - „Biblioteka Pamiętników Polskich i Obcych”.
Autor: Louis de Rouvroy, duc de Saint-Simon, przełożyli Aleksander i Maria Bocheńscy, wyboru dokonał, wstęp i przypisy opracował Aleksander Bocheński, indeks opracowała Aniela Piorunowa.
Wydawca: Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1961, wydanie I. 451+463 stron, zdjęcia we wklejkach, oprawa twarda płócienna, format 15x21 cm. Stan dobry - ogólne podniszczenie i zabrudzenia okładki (lekko poprzecierana okładki w okolicach grzbietow książek, nieaktualne pieczątki własnościowe) – poza tym stan OK.

Opis: Louis de Rouvroy, duc de Saint-Simon (16 stycznia 1675 – 2 marca 1755), francuski żołnierz, dyplomata i pisarz urodzony w Wersalu.
Rodzina Rouvroy posiadała niegdyś rzadki i wyróżniający tytuł Vidame nadawany dowódcom feudalnych wojsk biskupich. Tytuły te zaczęto dopasowywać do konkretnych ziem np: vidame de Chartres.
Ojciec przyszłego pisarza był wysokim, małomównym człowiekiem znanym jako zapalony myśliwy. Syn zaś był gadatliwym domatorem. Rouvroy-ojciec był faworytem uwielbiającego polowania Ludwika XIII, który uczynił go „Mistrzem Wilczarzy”, po czym obdarował go tytułem książęcym. Saint-Simon-senior miał 68 lat, gdy urodził się jego słynny syn. Saint-Simonowie mieli wysoką pozycję rodową między książętami Francji lecz nie dorównywali większości z nich majątkiem.
Matka pisarza Charlotte de l'Aubespine, należała do rodziny szlacheckiej wywyższonej za króla Franciszka I. Rodzice zadbali o edukację syna kształconego m.in. przez matkę i rodziców chrzestnych: Ludwika XIV i królową Marię Teresę. Później jego edukacją zajęli się Jezuici (zwł. ojciec Sanadon, wydawca dzieł Horacego). Następnie od 1692 roku, młody arystokrata był kształcony w sztuce wojennej w oddziale zwanym „Szarymi muszkieterami” (mousquetaires gris). Uczestniczył w oblężeniu miasta Namur i w bitwie pod Neerwinden (1693).
W 1695 roku poślubił Gabrielle de Durfort. Było to małżeństwo pełne miłości i uczucia, rzadkie w tamtych czasach małżeństw kontraktowych. Wydaje się, że uczucie to zmieniło jego pogląd na świat na bardziej krytyczny i mniej „arystokratyczny”. Gdy nie otrzymał upragnionego stanowiska w armii, wycofał się z niej w ogóle (1702), co zraziło do niego samego króla. Ludwik XIV tak go znielubił, ze Rouvroy z trudem utrzymał się na dworze, choć był tam raczej lubiany i ufano mu.
Saint-Simon był raczej bierny jeśli chodzi o podejście do spraw własnej kariery. W 1705 roku mianowano go ambasadorem w Rzymie lecz wycofano się z tego pomysłu zanim tam pojechał. Tak potraktowany zbliżył się do bratanka Ludwika XIV Filipa I Orleańskiego, przyszłego (od 1715) regenta Francji. Saint-Simon zaskarbił sobie też sympatię Ludwika, księcia Burgundii, syna Wielkiego Delfina. Tak jak jego przyjaciele, książę de Saint-Simon nie znosił bastardów króla, którzy mieli po nim dziedziczyć.
Rok 1715 przyniósł zmiany na lepsze w przebiegu kariery księcia. Orleańczyk został regentem, a bastardów zdegradowano i odsunięto od sukcesji. Saint-Simon miał jednak mniejszy wpływ na regenta niż miał nadzieję posiadać. W 1721 roku został ambasadorem w Hiszpanii, by zaaranżować ślub Ludwika XV i Marianny Wiktorii, infantki hiszpańskiej (ślub nie doszedł do skutku ze względu na powikłania dyplomatyczne lecz wówczas wydawało się, że wszystko idzie zgodnie z planem). Sama wizyta Saint-Simona była sukcesem. Poseł otrzymał tytuł granda Hiszpanii. Był zadowolony, mimo że zaraził się tam ospą.
Po powrocie do Francji (1722) stwierdził, że jego wpływ polityczny zmalał. Kardynał Guillaume Dubois nie darzył go (z wzajemnością) sympatią. Jednak jeszcze przez 30 lat Saint-Simon brał udział w pracy rządu. W 1743 roku zmarła mu żona, a w 1744 roku najstarszy syn. Rodzina popadła w długi. Sam książę zmarł w 1755 roku w Paryżu. Claude Henri de Rouvroy, hrabia Saint-Simon, jeden z utopistów socjalistycznych, był jego dalekim krewnym. Wszystkie dobra księcia przejęło państwo, zaginęła przy tym spora partia słynnych „Pamiętników”. - Polecam!