Powieść sensacyjna - kryminał (?). Początkowy fragment pierwszego rozdziału: Oddał swój „boarding pass” uśmiechniętej służbowo stewardesie, ulokował się w wygodnym fotelu i zapiął pas bezpieczeństwa. Potem na chwilę zamknął oczy, oczekując wibracji kadłuba samolotu w czasie próby silników przed startem. Wyobraźnia podsunęła mu wówczas obraz wyspy, jakby zawieszonej między błękitem nieba i srebrzystą powierzchnią morza. Takie właśnie zdjęcia dołączono do przesłanych mu materiałów zadania konkursowego. Na odwrocie kolorowej fotografii napisano flamastrem po angielsku — „Dar bogów: wyspa Erato, na wschód od Kessary, w eparchii Kalimnos, w nomie Dodekanezu”. „Erato”, „eparchia” i „nom” — wszystko to zabrzmiało jak echa lektur Homera. Sprawdził na mapie — Kessara miała kolor żółty i przypominała kształtem motyla. Od północy wyspę oblewały wody Morza Egejskiego, od południa — Morza Kreteńskiego, co z pewnością nie było w ogóle zauważalne na miejscu i nie miało dla nikogo — poza geografami — żadnego znaczenia. Tuż obok Kessary znalazł punkcik nie większy od łebka szpilki. To była właśnie Erato — „dar bogów”.
Egzemplarz nowy, co oznacza że nie był nigdy czytany. Jednak ze względu na upływ czasu i warunki magazynowania jego stan nie jest absolutnym ideałem, choć zbliżony. Papier nieco pożółkły, otarcia okładki. Wydawnictwo Morskie, Gdańsk 1990, 144 strony, format 116 x 164 mm.
Polecam!
SZCZEGÓŁY DOTYCZĄCE PŁATNOŚCI I WYSYŁKI NA STRONIE "O MNIE".
|