Historia o Auðunie znakomicie odzwierciedla mentalność ludzi Północy wkrótce po przyjęciu chrześcijaństwa. Mimo że opowiada o wydarzeniach, które dzięki historycznym postaciom królów możemy umiejscowić w połowie XI wieku, spisana została co najmniej 100 lat później, kiedy Kościół w Skandynawii miał już ugruntowaną pozycję. Widać tu wyraźne wpływy etyki chrześcijańskiej, połączone z etosem dumnego i wolnego mieszkańca Islandii.
Islandczycy zawsze bardzo wysoko cenili sobie wolność i to, że nie byli poddanymi żadnego króla. Był to dumny naród, niechętnie odnoszący się do prób mieszania się obcych władz, czy to królów, czy Kościoła, do ich spraw. Honor i ród dla Islandczyka były wartościami dla których warto walczyć i ginąć. Wśród cech, jakimi autor obdarzył swojego bohatera, wciąż najważniejszy jest honor i duma, lecz gwałtowność przodków powoli jest wypierana przez chrześcijańskie miłosierdzie i troskę o zbawienie duszy. Charakterystyczny zdrowy rozsądek i świadomość własnej wartości nie pozwalają bohaterowi zboczyć z raz obranej ścieżki...
Fragment tekstu sagi:
Żył raz pewien mąż o imieniu Auðun, pochodził z Zachodnich Fiordów i był ubogi. Wyjechał z zachodu za radą i pomocą dobrego gospodarza Þorsteina i szypra Þoriego, który przez zimę gościł u Þorsteina. Auðun także tam był, pracował dla Þoriego w zamian za wikt w czasie podróży do Norwegii i sam przejazd. Zanim wsiadł na statek zostawił większość pieniędzy matce, miało ich wystarczyć na trzy zimy.
Wypływają i podróż jest pomyślna, Auðun zimę spędza przy szyprze Thorim; posiadał on dom w Møre. Następnego lata płyną na Grenlandię i tam też spędzają zimę. Powiadają, że Auðun kupił tam niedźwiedzia, bardzo cennego, i dał za niego cały swój majątek...
ZOBACZ TAKŻE INNE KSIĄŻKI WYDAWNICTWA ARMORYKA:
NAPISZ, KTÓRA Z KSIĄŻEK CIĘ INTERESUJE, A WYSTAWIMY JĄ NA ALLEGRO!