Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

Opactwo Brauweiler i ród królowej Rychezy

28-02-2012, 15:44
Aukcja w czasie sprawdzania była zakończona.
Cena kup teraz: 36 zł     
Użytkownik CracoviaCivitas
numer aukcji: 2031551539
Miejscowość Internet
Wyświetleń: 8   
Koniec: 31-01-2012 15:21:29
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

Darmowy Hosting na Zdjęcia Fotki i Obrazki
Opactwo Brauweiler i ród królowej Rychezy



Michał Tomaszek

Klasztor i jego dobroczyńcy
Średniowieczna narracja o opactwie Brauweiler i rodzie królowej Rychezy




Kraków 2007
290 str., okładka twarda wys. 20 cm
stan dobry


Spis treści

Słowo wstępne ................................................. 7

Rozdział I
Fundatorzy klasztoru Brauweiler i dzieje opactwa do końca XI wieku
1. Początki kariery rodu Ezzonidów .............................. 13
2. Fundacja klasztorna w Brauweiler .............................. 29
3. Ród Ezzona: apogeum i zmierzch .............................. 42
4. Brauweiler w drugiej połowie XI wieku ......................... 51

Rozdział II
Fundatio monasterii brunwilarensis: geneza i kształt utworu
1. Rękopisy i wydania ........................................... 61
2. Charakterystyka utworu ...................................... 67
3. Fundatio monasterii brunwilarensis - kontrowersja wokół
czasu powstania i pierwotnej formy dzieła ....................... 73

Rozdział III Portret fundatora: Palatyn Ezzo Erenfried
1. Historia Ottonów w ujęciu Fundatio monasterii brunwilarensis — 85
2. Niezwykła historia zaślubin Ezzona i Matyldy ..................... 125
3, Erenfrieda-Ezzona czyny i cnoty ............................... 144

Rozdział IV Ezzo i Matylda - małżeństwo doskonałe
1. Założenie opactwa w Brauweiler ............................... 171
2. Ezzona i Matyldy pobożność dnia powszedniego .................. 184
3. Fundatorzy Brauweiler - patroni wspólnoty klasztornej i jej społecznego środowiska ................................................. 207

Rozdział V
fundatio monasterii brunwilarensis - kronika klasztorna czy historia dynastyczna?
1. Tradycja pisemna i tradycja ustna w dziele mnicha z Brauweiler ..... 227
2. Mnisi z Brauweiler i powody spisania własnej historii .............. 237
3. Utwór z Brauweiler; punkt widzenia fundacji czy też fundatora? ..... 244

Zakończenie ................................................... 255
Bibliografia .................................................... 259
Indeks osób ................................................... 281


Słowo wstępne

Opactwo benedyktynów w Brauweiler pod Kolonią zostało założone około roku 1025. Istniało do początku XIX wieku, kiedy to w okresie dominacji wpływów napoleońskiej Francji uległo kasacie. Konwent nie odegrał znaczącej roli w życiu religijnym, gospodarczym czy kulturalnym Nadrenii. Nie był nigdy zbyt liczny i od samego początku nie należał do najhojniej wyposażonych. Dziś po brauweilerskich mnichach pozostał gruntownie przebudowany w duchu baroku kościelno-klasztorny kompleks architektoniczny oraz niezbyt obfita spuścizna literacka.
Dominują w niej utwory historiograficzne, z których pierwszy i najważniejszy stanowi historia założenia klasztoru. W literaturze przedmiotu występuje ona jako Fundatio monasterii brunwilarensis lub Actus fundatorius monasterii brunwila-rensis. Prawdopodobnie powstała już u schyłku XI wieku, choć na ten temat toczyła się dyskusja. Utwór przedstawia okoliczności utworzenia opactwa. Anonimowy autor opowiedział również dzieje pary fundatorów, palatyna lotaryńskiego Ezzona i jego małżonki Matyldy. Pochodzenie Matyldy z cesarskiego domu Ottonów okazało się z kolei dobrym pretekstem, by włączyć do narracji fragment opowiadający
o dziejach dynastii.
Nie mamy w tym przypadku do czynienia z dziełem wybitnym ani ze względu na formę, ani też walory poznawcze. Właściwie dla żadnego zagadnienia z dziejów X
i XI wieku nie będzie Fundatio posiadać pierwszorzędnego znaczenia. Są wszakże inne powody, dla których owemu znanemu nielicznym specjalistom zabytkowi średniowiecznej historiografii warto poświęcić opracowanie monograficzne.
Tekst z Brauweiler stanowi rzadki przykład tak rozbudowanej i wielowątkowej narracji o początkach wspólnoty klasztornej. Umożliwia zatem badania nad tradycją zgromadzenia i jej rolą w kształtowaniu zbiorowej tożsamości mnichów. Własna przeszłość w spisanej, a więc „kanonicznej" wersji nie tylko zresztą integrowała członków konwentu. Była też wykorzystywana jako narzędzie w zabiegach o pozycję klasztoru w jego bliższym i dalszym społecznym otoczeniu. Analiza dzieła brauwe-ilerskiego benedyktyna pozwala więc rozpoznać określone strategie promocji.
W przekazie bardzo ważne miejsce przypadło wątkowi Ezzona i Matyldy. Trzeba od razu zaznaczyć, iż utwór powstał już po wygaśnięciu rodu fundatorów. Interesy dobroczyńców klasztoru nie rzutowały zatem na kształt relacji. Tak naprawdę od
dosyć wczesnego momentu dziejów Brauwdler mnisi pozostali sam na sam z dziedzictwem historii Ezzonidów. Mogli, lecz nie musieli go wykorzystywać. Kultywowanie pamięci liturgicznej o wspomnianej parze oraz ich potomkach stanowiło obowiązek zgromadzenia, jednak nie rozciągał się on na pamięć o historycznym charakterze. Innymi słowy: nic nie obligowało autora z Brauweiler do tak obszernego opowiadania o palatynie lotaryńskim, jego małżonce i dzieciach. Tym większą wagę ma zaobserwowane w utworze rozłożenie akcentów. Wolno postawić już teraz hipotezę, że cnoty, uczynki oraz koligacje fundatorów zostały wyzyskane dla potrzeb klasztoru, budowania jego prestiżu. Cesarskie pochodzenie Matyldy zastąpiło zaś starodawną metrykę, którą opactwo nie mogło się jeszcze w epoce spisywania tekstu szczycić. Pogląd wypadnie zweryfikować, przy czym właśnie owo ewentualne „zawłaszczenie" przez klasztor historycznej pamięci o fundatorach wydaje się zjawiskiem istotnym i szczególnie zasługującym na przebadanie.
Zabytek z Brauweiler wyraźnie różni się od typowych zwłaszcza dla XIII czy XIV wieku wytworów klasztornej historiografii znanych w nauce jako Fundationes. Owszem, owe Fundationes również powstawały w oderwaniu od punktu widzenia i interesów założycieli. Decydował w dużej mierze moment ich opracowania: dzieła redagowano bardzo często w kilka pokoleń po założeniu danego konwentu. Lecz motywem przyświecającym spisywaniu, inaczej niż w interesującym nas przypadku, była przede wszystkim potrzeba udokumentowania swojego stanu majątkowego i prawnego. Warunkowało to formę utworów, w których ciągła narracja ustępowała miejsca zamieszczanym w całości, autentycznym lub nie dyplomom, a temat własnych początków w istocie rzeczy schodził na plan dalszy. W tekście z Brauweiler wątek majątkowy wystąpił, lecz nie zdominował narracji i nie wpłynął na jej kształt. O tej różnicy warto pamiętać w sytuacji, gdy odmienne w swoich założeniach teksty noszą podobnie sformułowane (niekiedy zresztą dopiero przez późniejszych wydawców) tytuły.
W interesującej nas epoce częściej zdarzało się, że utwory poświęcone początkom klasztorów odzwierciedlały perspektywę założycieli i ich rodów. Chronologia
odgrywa tutaj pewną rolę, gdyż ruch reformy kościelnej i odnowa monastycyzmu przyniosły rozluźnienie związków między wspólnotami i ich pierwszymi dobroczyńcami. W każdym razie teksty w rodzaju Primordia coenobii Gandersheimensis Hrotswithy z powodzeniem wykorzystywano w nauce wraz z materiałem dyplomatycznym czy ikonograficznym, do analiz dotyczących motywów i celów fundacyjnej aktywności władców, biskupów lub arystokratów. Jednak w przypadku Brauweiler nie jest to właściwie możliwe. Tu zdecydowanie na plan pierwszy wysuwa się, obecny oczywiście także w tamtych przekazach, punkt widzenia zakonnego środowiska, w którym dzieło powstało.
W ramach niniejszej książki w centrum zainteresowania znajdą się nie fundatorzy, lecz sam tekst. Tylko poprzez jego analizę zbliżyć się można do wiedzy o autorze i zakonnej wspólnocie, Utwór do pewnego stopnia zdradza, jak mnisi widzieli własną przeszłość oraz jak postrzegali sens egzystencji swojego zgromadzenia. Choć należy zastrzec, że tego rodzaju wnioski trzeba wyciągać ostrożnie.
Warto przybliżyć plan prezentowanej monografii. Pierwsze dwa rozdziały poświęcono szczegółowemu przedstawieniu historii rodu fundatorów i dziejów samego klasztoru do końca XI wieku oraz dyskusji na temat okoliczności powstania, formy i ogólnego charakteru badanego zabytku historiograficznego. Bez omówienia tych zagadnień nie sposób w ogóle przystępować do interpretacji utworu. Byty one owszem niejednokrotnie poruszane w niemieckiej literaturze historycznej, brakuje wszakże dotąd tak naprawdę ujęcia całościowego. Tym bardziej luka owa dotyczy...

Słowa kluczowe:

KOSZT WYSYŁKI:

- Niezależnie od ilości kupionych książek koszt wysyłki liczony jest tylko raz i wynosi:

- 7,50 polecony/paczka ekonomiczna

- 9.00 polecony/paczka priorytet



DODATKOWE INFORMACJE O WYSYŁCE I PŁATNOŚCI:

- Wysyłkę realizujemy 2 razy w tygodniu za pośrednictwem Poczty Polskiej

- Książki wysyłamy w bezpiecznych "bąbelkowych" kopertach

- Nie wysyłamy za pobraniem, za granicę, nie ma także możliwości odbioru osobistego

- Forma płatności: płatne z góry (zwykły przelew/Płacę z Allegro)

- W przypadku większej ilości zakupionych książek, prosimy o wpłatę w terminie 10 dni - niestety nie przetrzymujemy zakupionych książek "na później":)

Darmowy Hosting na Zdjęcia Fotki i Obrazki Darmowy Hosting na Zdjęcia Fotki i Obrazki Darmowy Hosting na Zdjęcia Fotki i Obrazki Darmowy Hosting na Zdjęcia Fotki i Obrazki Darmowy Hosting na Zdjęcia Fotki i Obrazki Darmowy Hosting na Zdjęcia Fotki i Obrazki Darmowy Hosting na Zdjęcia Fotki i Obrazki Darmowy Hosting na Zdjęcia Fotki i Obrazki Darmowy Hosting na Zdjęcia Fotki i Obrazki