Ten obiektyw To ideał bezlusterkowości – maleńki, a równocześnie oferujący naprawdę dobre parametry optyczne. Pasuje mi do niego określenie “zadziorny”, bo w praktyce okazał się wyjątkowo szybki. Naprawdę. Zasuwa, aż miło Jest przy tym zupełnie bezgłośny.
Przepiękny i przebogaty zestaw dla tych, którzy lubią znać wszystko aż do ostatniej śrubeczki!
Nie ulega wątpliwości, że M. Zuiko Digital ED 14–42 mm f/3,5–5,6 EZ to obiektyw niezwykły. Więc teraz pora na mały deser, w którym z pewnością rozsmakują się wszyscy “śrubkofile”
Porównanie rozmiarów
Jak widać, nowy zoom jest radykalnie mniejszy od “zwykłego” 14–42 mm II R,
choć przecież i tamten zoom jest bardzo kompaktowy dzięki mechanizmowi
“parkowania” soczewek na czas transportu. I jest raptem pół milimetra
dłuższy niż stałoogniskowy naleśnik 17 mm f/2,8!
Na tym porównaniu widać natomiast, że nowy 14–42 mm EZ
to… najmniejszy naleśnikowy zoom na świecie!
Grafika pochodzi ze strony pekkapotka.com.
Budowa wewnętrzna
Jak wiemy, obiektyw zbudowany jest z 8 soczewek ułożonych w 7 grupach. Wśród nich znajdują się 3 soczewki asferyczne, 1 soczewka ED o niskiej dyspersji i 1 soczewka S-HR o wysokim współczynniku refrakcji. Ale co innego wiedzieć, a co innego zobaczyć:
Ale to jeszcze nic! Tu mamy ciekawszą grafikę, która pokazuje znacznie bardziej szczegółowo budowę wewnętrzną obiektywu i funkcje poszczególnych soczewek. Przy okazji porównuje także jego konstrukcję ze zwykłym Olympusem 14–42 mm II R:
Jak widać, ostrość w obu obiektywach ustawiana jest poprzez przemieszczanie
zaledwie jednej soczewki.
Grafika pochodzi ze strony pekkapotka.com.
Skoro o ostrości mowa, to warto rzucić okiem na jeszcze jeden rysunek schematyczny, pokazujący, jak zmienia się maksymalne powiększenie oraz odległość ustawiania ostrości po nałożeniu konwertera makro MPON-P02:
Wykresy MTF
Teraz coś, co daje przedsmak testów laboratoryjnych – wykresy MTF podawane przez producenta. Żebyśmy mogli się do czegoś odnieść, prezentuję wykresy zwykłego zoomu 14–42 mm II R oraz nowego 14–42 mm EZ:
Wygląda na to, że możemy spodziewać się zdecydowanie bardziej wyrównanej ostrości w całym kadrze, zwłaszcza przy dłuższych ogniskowych.