Witam Przedmiotem dzisiejszej aukcji jest książka:
"OCALENI W PAMIĘCI" - Tadeusz Zwilnian-Grabowski
Wydawnictwo: FOKA
Rok wydania: 2003
Stan książki: Nowa (egzemplarz ze zdjęcia), druk na papierze kredowym, lekko zadarty grzbiet
Okładka: miękka
ISBN: 83[zasłonięte]87147-6
Opis:
Dla młodego polskiego pokolenia wojna to tylko temat lekcji w szkole i kilka kartek w podręczniku do historii. Mieli szczęście urodzić się w czasie pokoju. Nadal jednak żyją ludzie, dla których piekło wojny to fragment życia, realne zdarzenia, które wracają w sennych koszmarach. Na wielu z nich wojna odcisnęła trwałe piętno w postaci ran, kontuzji, poważnych chorób. Nie wolno o nich zapomnieć. Ani o tych, którzy walczyli i zginęli na frontach I i II wojny światowej, ani o tych, którzy ten dramat przeżyli.
Związek Inwalidów Wojennych powstał w 1919 r. Jako organizacja o zasięgu ogólnopolskim otwarta dla każdego żołnierza, który poniósł nie podlegającą ocenom wartościowaniu ofiarę krwi w służbie Ojczyźnie. Głównym jego zadaniem było i jest reprezentowanie interesów inwalidów wojennych i wojskowych wobec organów władzy w celu zachowania nabytych ustawowo uprawnień oraz dążenie do zapewnienia członkom Związku godziwych warunków egzystencji. Obecnie Związek Inwalidów Wojennych zrzesza ponad 50 tysięcy członków: inwalidów wojennych, inwalidów wojskowych, osoby represjonowane, wdowy i wdowców po poległych i zmarłych inwalidach oraz rencistów wojskowych. Z każdym rokiem jest ich jednak coraz mniej. Większość przekroczyła wiek 78 lat.
Sytuacja inwalidów wojennych była trudna. Zarówno po I, jak i II wojnie światowej. Tylko zrzeszeni w Związku mogli domagać się prawa do godziwego życia, opieki społecznej i socjalnej, rehabilitacji i lecznictwa. Niestrudzenie dążyli do tego, aby ich problemy były zauważane i rozwiązywane przy kolejnych zmianach legislacyjnych. Jednocześnie cały czas rozpowszechniali w społeczeństwie patriotyczne tradycje walk niepodległościowych narodu polskiego oraz wiedzę o poniesionych w tej walce ofiarach. Pozostali wierni tradycyjnym wartościom, zawartym na sztandarach: "Bóg - Honor - Ojczyzna".
Ich wysiłki nie poszły na marne. Już w 1922 r. Wydana została ustawa o zaopatrzeniu inwalidów wojennych, przyznająca wszystkim byłym żołnierzom równe prawa rentowe. Nowelizacja tej ustawy z 1931 r. Niestety uszczupliła grono uprawnionych - o tych z niskim procentowo stopniem uszkodzenia zdrowia. Ale rząd przyznał członkom Związku inne przywileje, m. in. zniżki na przejazdy kolejowe, możliwość zatrudniania w dużych przedsiębiorstwach.
II wojna światowa znów poderwała wszystkich do walki z najeźdźcą. Członkowie Związku, choć niejednokrotnie już niemłodzi, też chwycili za broń. Wielu zginęło z rąk okupantów broniąc Ojczyzny.
Po wojnie szeregi Związku zasilili nowi członkowie. Ale nie liczyli na renty czy inne przywileje. Ostro zabrali się do pracy przy odbudowie zrujnowanego walkami kraju. W 1950 r. z inspiracji ówczesnych władz politycznych Związek został zlikwidowany. Sześć lat później, w 1956 r., gdy zmieniła się nieco sytuacja polityczna, na wniosek członków Związek został reaktywowany.
W okresie powojennym pierwszym aktem ustawodawczym dotyczącym inwalidów wojennych i wojskowych była ustawa z 1974 r. o zaopatrzeniu inwalidów wojennych, wojskowych i ich rodzin. W 1982 r. weszła w życie ustawa o szczególnych uprawnieniach kombatanckich, przyznająca im prawo do dodatku kombatanckiego, wypłacanego przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Nieco później ZUS zaczął wypłacanie kombatantom i wdowom po kombatantach także ryczałtu energetycznego. Sytuacja inwalidów wojennych, nie tylko tych zrzeszonych w Związku, zaczęła się powoli poprawiać. Niestety, wielu tego nie dożyło.
"Kombatantom oraz ofiarom represji należny jest głęboki szacunek wszystkich rodaków oraz szczególna troska i opieka ze strony instytucji państwowych, samorządów terytorialnych i organizacji społecznych" - czytamy we wstępie do Ustawy z 24 stycznia 1991 r. o kombatantach oraz niektórych osobach będących ofiarami represji wojennych i okresu powojennego, która przyniosła inwalidom wojennym kolejne przywileje. Również w Konstytucji RP z 1997 r. znalazło się miejsce na wyrażenie szacunku dla weteranów walk o niepodległość:
"Rzeczpospolita Polska specjalną opieką otacza weteranów walk, zwłaszcza inwalidów wojennych" (art. 19 Konstytucji RP)
Walka dla nich jednak nie skończyła się. Choć zostali już nieliczni, nadal walczą - z bezdusznymi niejednokrotnie przepisami i w obronie nabytych uprawnień. Przede wszystkim jednak przypominają o tragicznych losach naszego kraju, uzmysławiając nowym pokoleniom, że to dla nich i za nich walczyli.
Wszyscy powinniśmy pamiętać o tych, dzięki którym żyjemy w wolnej Polsce, dzięki którym nasze dzieci mogą chodzić do szkół, a my możemy korzystać z wolności wyborów w demokratycznym państwie. Niech ta książka nie pozwoli o nich nigdy zapomnieć.
Tadeusz Drabik
Szczecin, 1 września 2002 r.
W razie jakichkolwiek pytań proszę o kontakt.
|