Małgorzata Stachowiak urodziła się w 1975 roku w Sulechowie na Ziemi Lubuskiej gdzie mieszka do dzisiaj. Debiutowała Radiową Książką Poetycką Radia Zachód w Zielonej Górze. Zdobyła wiele nagród w konkursach literackich. Jej wiersze ukazały się w licznych almanachach i antologiach pokonkursowych. Publikowała w prasie internetowej: „Esencja”, „Bohema” oraz w prasie regionalnej: „Pro Libris”, „Akant”, „Dreszcz”, „Akcent”.
Tomik poezji „O czymś” jest jej debiutem książkowym. W tematykę wierszy wprowadza nas autorka w swoim wierszu tytułowym „O czymś”: „Właściwie chodzi o to żeby było o czymś/ chociaż tak całkiem o czymś nie zawsze się uda”.
Pisze więc poetka o sprawach, które przewijają się przez jej życie, swoich refleksjach, wspomnieniach, sąsiadach. Ponieważ „Tylko tu można bezkarnie/oglądać pod mikroskopem/życie sąsiadów” (wiersz „Miasteczka”).
Autorka pisze więc o bywalcach dancingu w klubie Złota Jesień, panu Heńku „na krzywych kołach”, „Czerwonej Teresce”, Rudej wariatce, nienormalnej Agacie, pani Reni.
Z wierszy Małgorzaty Stachowiak przebija zmaganie się z trudną codziennością, prozą życia.
Wydaje się, że jedynie chwile poświęcone na pisanie dają autorce radość: „bo wiesz wtedy mam skrzydła/czasem cień po skrzydłach/w te inne jestem zwyczajnie garbata” (wiersz „W te krótkie chwile”).
Podsumowując ten tomik powiem, że nie są to wiersze lekkie i wesołe, dające radość przeciętnemu, płytko myślącemu człowiekowi, który zagłębi się w ich lekturze. Są to w większości wiersze refleksyjne. Poważnego czytelnika zatrzymuje w nich prawda o szarej codzienności i zmusza do zadumy nad życiem i przemijaniem. Wiersze są bardzo prawdziwe i momentami wzruszające, świadczące o wrażliwości autorki i jej zdolności postrzegania tego, co wielu nie widzi lub nie chce widzieć a niektórzy poeci nawet o tym pisać.
Stanisław Dominiak
Książka w sklepie kosztuje 10 złWydawnictwo: Liberum Arbitrium Autor: Małgorzata Stachowiak Liczba stron: Format: 145 x 205 mm PRZESYŁKA LISTEM EKONOMICZNYM GRATIS |