LG Touch Watch Phone GD910 nie jest pierwszym zegarkofonem, jaki trafił do sprzedaży. Niemniej, z pewnością jest to pierwsza taka komórka, która wyszła spod ręki uznanego producenta i o której zrobiło się głośno na światowym rynku. Dlatego też byłem bardzo ciekawy
Przypomnę, że model ten został po raz pierwszy zaprezentowany na targach CES 2009, a w połowie 2009 roku trafił do oferty brytyjskiego oddziału Orange. Obecnie GD910 dostępny jest także w innych europejskich krajów, w tym także w Polsce. W internetowym sklepie Orange, za Watch Phone’a musimy zapłacić 4700 zł.
- wymiary: 61 x 39 x 13,9 mm- waga: 84 g- GSM/GPRS/EDGE 850/900/[zasłonięte]/1900 Mhz- UTMS z HSDPA (7,2Mbps)- 1,43-calowy ekran pojemnościowy o rozdzielczości 128 x 160 i 256 tys. kolorów- aparat 0,3Mpix- 2GB wbudowanej pamięci- Bluetooth 2.1 z A2DP- odtwarzacz mp3- bateria Li-Ion o pojemności 510 mAh- maksymalny czas rozmów: 2h- maksymalny czas czuwania: 247h
Po wyjęciu GD910 ze stylowego pudełka moim oczom ukazał się masywny i eleganckizegarek. Zauważę, że właśnie ze względu na wygląd i duże rozmiary (61 x 39 x 13,9 mm), Watch Phone LG zapewne przypadnie bardziej do gustu mężczyznom (chociaż i na damskich nadgarstkach widziałem nieraz zegarki o większych rozmiarach).
Centralną częścią telefonu LG jest dotykowy ekran, który, tak jak każdy porządny zegarek, w stanie wygaszenie wskazuje aktualną godzinę. Nad wyświetlaczem znajdziemy kamerkę do wideorozmów, a pod nim zaś logo LG. Po prawej stronie producent umieścił trzy przyciski funkcyjne: Zadzwoń (odsyła także do historii połączeń), Cofnij oraz Zakończ (a także Włącz/Wyłącz), których podwójne wciśnięcie wybudza telefon. Pod spodem znalazło się złącze ładowarki oraz denko, pod którym schowany został slot kart SIM.
Obudowa GD910 cechuje się dużą wytrzymałością i idealnym spasowaniem jej poszczególnych części. Została ona wykonana ze srebrnego metalu (obwódka górnej części telefonu) oraz czarnego, odpornego na zarysowania plastiku. Ponadto, cały przedni panel chroniony jest warstwą hartowanego szkła. Nie wolno jednak zapomnieć, że mamy do czynienia z telefonem stylizowanym na zegarek i podczas noszenia go na ręku nie sposób uniknąć drobnych rysek na wyświetlaczu. Całość dopełnia wykonany ze skóry pasek, który niestety zapinany jest tylko na zwykłą klamerkę (nie ma żadnego mechanizmu blokującego).
Pierwszy Watch Phone LG posiada 1,43-calowy ekran o rozdzielczości 128 x 160 i 256 tys. kolorów. Obraz jaki na nim zobaczymy jest czytelny, kolory są nieźle odwzorowane, a do pełni szczęścia zabrakło tylko odrobinę większej ostrości (wyższej rozdzielczości).
Dotykowy panel w zegarkofonie, został wykonany w technologii pojemnościowej. Ekran precyzyjnie i szybko reaguje na dotyk, a początkowo jedyną przeszkodą w wygodnym korzystaniu z telefonu była mała klawiatura alfanumeryczna, która służy do pisania SMS-ów. Jednak, po kilku dniach zdołałem do niej przywyknąć i już bez większych błędów udawało mi się pisać nawet dłuższe wiadomości. Dodam jeszcze, że gdy telefon mamy już na nadgarstku, do korzystania z klawiatury najlepiej sprawdza się palec wskazujący.
Początkowo bałem się, że bez zestawu słuchawkowego nie da się rozmawiać przy użyciu GD910. Nic bardziej mylnego. Zarówno mikrofon jak i malutki głośnik w telefonie sprawują się bardzo dobrze – ani ja, ani moi rozmówcy nigdy nie mieliśmy najmniejszych problemów ze zrozumieniem swoich słów. Niemniej, opcja “gadanie do zegarka” ma tą wadę, że gdzie byśmy nie poszli osoby postronne będą słyszały całą naszą rozmowę, a my sami wyglądamy nieco idiotycznie.
Najwygodniejszym sposobem komunikacji jest niewątpliwie korzystanie z bezprzewodowych słuchawek, które otrzymamy w zestawie z GD910. Dodatkowo, z komórką możemy sparować dowolne inne słuchawki pod Bluetooth.
Dużą zaletą telefonu jest wbudowany moduł 3G z HSDPA oraz kamerka 0,3Mpix, które umożliwiają korzystanie z wygodnej funkcji wideorozmów.
Pewnie wielu z Was zastanawia się, jak korzysta się z zegarkofonu LG. Jego obsługa jest bardzo prosta i intuicyjna, a to za prawą przemyślanego interfejsu południowokoreańskiego producenta. UI składa się z pięciu paneli/ekranów, między którymi przechodzimy ruchem palca w prawo lub w lewo, a dodatkowe opcje wywołujemy korzystając z umieszczonych na lewym boku przycisków.
Pierwszy z nich – ekran domowy, zawiera podstawowe informacje o sieci, poziomie baterii, profilu głośności i nieodebranych połączeniach. Drugi to zegar. Jego wygląd możemy dobrać według naszego upodobania, korzystając przy tym z proponowanych przez LG skórek.
Kolejne to: Połączenia, gdzie możemy wybrać między zwykłą konwersacją a wideorozmową oraz ekran, na którym znajdziemy Ustawienia, Wiadomości SMS, Narzędzia oraz Kontakty (jego wygląd możemy modyfikować w ustawieniach). Ostatni panel to aplikacje, między nimi przechodzimy przesuwając palcem po ekranie w górę lub w dół. Wśród nich znajdziemy: prosty kalendarz, odtwarzacz mp3 oraz notatnik.
Jeżeli chodzi o multimedia to najmocniejszą, a dokładniej rzecz ujmując jedyną stroną GD910 jest wbudowany odtwarzacz mp3. Jest on bardzo prosty w obsłudze (ta ogranicza się jedynie do kontrolowania listy odtwarzania), a dzięki 2GB wbudowanej pamięci na zegarkofonie możemy umieścić sporą kolekcję naszych ulubionych utworów.
Niestety, producent nie wyposażył komórki w gniazdo słuchawkowe. Dlatego też, aby wygodnie słuchać muzyki musimy we własnym zakresie zadbać o słuchawki pod Bluetooth – GD910 posiada stereo Bluetooth z obsługą profilu A2DP.
Jakość dźwięku, testowana na bezprzewodowych słuchawkach Motoroli (MOTOROKR S305) nie powalała, aczkolwiek nie była także najgorsza – niskie i średnie tony stały na przyzwoitym poziomie, a denerwujące szumy były prawie nieobecne.
Ponadto, w telefonie nie znajdziemy już nic związanego z multimediami – GD910 nie posiada ani odtwarzacza wideo, ani radia FM.
Wbudowana kamerka, o której wspominałem w jednym z wcześniejszych akapitów, może służyć także jako aparat fotograficzny. Niestety, zdjęcia jakie nim robimy są nieostre, pozbawione szczegółów, pełne szumów i jedyne do czego mógłby się nadać to wiadomości MMS. Tych GD910 jednak nie obsługuje i nie warto wykorzystywać kamerki do czegoś więcej jak wideorozmowy.
Ze wzglądu ma małe (oczywiście, jak na telefon komórkowy) rozmiary, zagarkofon został wyposażony w skromne ogniwo litowo-jonowe o pojemności 510 mAh. Gdy nie korzystamy intensywnie z GD910, potrafi on pracować przez blisko 4-5 dni. Niemniej, przy dużej ilości rozmów bateria potrafi paść nawet po 4-5 godzinach. Maksymalny czas rozmów, jaki udało nam się uzyskać podczas testów, to 140 minut, czyli o około 20 minut więcej niż podaje producent.