Przygotowana przez japońskie studio Game Republic, odpowiedzialne także za pierwszą część Dragon Ball: Origins, produkcja to efektowna gra action-adventure, doskonale wykorzystująca możliwości DS-a.
Gra rozpoczyna się dokładnie w miejscu, gdzie skończyła się część pierwsza i pozwala poznać dalsze losy trenującego i szukającego smoczej kuli dziadka Son Goku. Tym razem naprzeciw młodego herosa stanie Armia Czerwonej Wstęgi, która za pomocą siedmiu smoczych kul chce przejąć całkowitą władzę nad planetą. W wyniku kilku zbiegów okoliczności Goku staje się jej głównym przeciwnikiem, a gracze dostają szansę, aby przypomnieć sobie wszystkie najważniejsze starcia bohatera ze sztabowcami armii, generałami Białym, Niebieskim, Czerwonym oraz najemnikiem Tao Pai Paiem.
System gry bardzo mocno przypomina ten zastosowany w Legend of Zelda. Gracze obserwują postać głównie w rzucie izometrycznym, a poruszają się oraz wykonują różne czynności za pomocą klawiszy oraz stylusa i ekranu dotykowego. Sporadycznie sposób przedstawienia akcji zmienia się, dostosowując się do wydarzeń pokazywanych na ekranie. W przeciwieństwie do części pierwszej Origins, tym razem prócz Son Goku, na wszystkich użytkowników konsoli czekają też nowe grywalne postacie, jak Yamscha czy Krillin. Każdy z bohaterów ma nieco inne umiejętności oraz cechy charakterystyczne, które wpływają na system rozgrywki. Cała produkcja została uzupełniona o liczne elementy platformowe i logiczne, które przeplatają się regularnie ze starciami na pięści bohaterów.
Prócz trybu dla pojedynczej osoby twórcy przygotowali także możliwość zabawy w kooperacji nawet czterem osobom przez sieć bezprzewodową. Origins 2 pozwala zapisywać wytrenowane w trybie scenariusza postacie i używać je do multiplayerowych walk przeciwko super silnym wrogom na specjalnych arenach w ramach modułu "Survival Tower".
Grafika w Dragon Ball: Origins 2 prezentuje bardzo solidny poziom. Twórcy oparli całość na ładnym 3D oraz ciepłych barwach. Dodatkowo zastosowano znane z mangi Dragon Ball komiksowe efekty, jak na przykład pojawiające się na ekranie napisy symbolizujące odgłosy ciosów. Cała produkcja trzyma też specyficzny dla pierwszej serii Dragon Ball humor oraz przypomina dawne i dobrze znane melodie z anime.