Zuzanna Pol
NO I DOBRA SIEDZĘ SOBIE
Prawdziwa historia człowieka, który w swoim życiu był
przede wszyskim więźniem. Dostawał zazwyczaj
niewielkie wyroki, za to dostawał je często. Zmieniał
się świat, a Mietek był stale w podróży po zakładach
karnych całego kraju. Historia pędziła, a Mietek
siedział.
Opowiedział historię swojego życia kiedy był już na
złodziejskiej emeryturze, schorowany i samotny, ale nie
zgorzkniały. "No dobra, siedzę sobie" - tak zaczynał,
kiedy opowiadał o kolejnych okresach swojego życia.
Tragicznego, ale i pełnego komediowych wypadków,
dramatycznie samotnego, ale zawsze w wesołym
towarzystwie kolegów spod celi, albo "chłopaków z
miasta". "Chłopaki z miasta żyją krótko" - miał tego
świadomość, bo sam był jednym z ostatnich chłopaków
z warszawskiej ferajny i zmarł niedługo po tym, jak
zakończył opowiadać historię swojego życia. I chociaż
Mietek z prokuratorskiego punktu widzenia był tylko
złodziejem i recydywistą, to jednak był również jednym
z ostatnich złodziei z zasadami. Można go nawet
polubić, tak jak lubi się filmowych złodziei, gangsterów i
szulerów. Tyle, że bohaterom filmowym wszystko
uchodzi na sucho, a Mietek swoje grzechy ciężko
odpokutował.
Wydawnictwo: Rytm
Rok wydania: 2007, wyd.I
Stron: 176
Okładka: miękka
Stan ogólny: BDB, zdjęcie powyżej
Dodatkowe uwagi: książka nowa