Nikon COOLPIX S70 to płaski aparat kompaktowy zaprojektowany głównie z myślą o komforcie obsługi. Wyposażono go bowiem w ekran dotykowy OLED o przekątnej 3,5 cala, który rozpoznaje wiele punktów dotyku jednocześnie. Matryca o rozdzielczości 12,1 mln pikseli, szerokokątny, stabilizowany obiektyw Nikkor z pięciokrotnym zoomem optycznym i możliwość nagrywania filmów w HD – tak wygląda krótka charakterystyka tego modelu, który jest w sprzedaży od września 2009 roku.
W komplecie z aparatem dostajemy akumulator, ładowarkę, dwa kable (USB i A/V), pasek na nadgarstek oraz instrukcję obsługi i płytę z oprogramowaniem.
Nikon COOLPIX S70 wykorzystuje matrycę CCD o efektywnej rozdzielczości 12,1 megapiksela i czułości zmiennej w przedziale od 80 do 1600 ISO dla pełnej rozdzielczości, a do 6400 ISO przy wielkości zdjęć zredukowanej do trzech megapikseli (2048 x 1536). Optykę aparatu stanowi obiektyw Nikkor o ogniskowej zmiennej w zakresie od 28 do 140 mm (odpowiednik dla formatu 35 mm; pięciokrotny zoom optyczny), którego otwór względny przy szerokim kącie wynosi f/3.9, a przy najdłuższej ogniskowej – f/5.8. Osiągnięcie ostrego obrazu w trybie normalnym wymaga zachowania dystansu co najmniej 30 centymetrów, natomiast po przełączeniu w tryb makro odległość ta maleje dziesięciokrotnie, czyli do trzech centymetrów. Czas otwarcia migawki jest regulowany od 1/1500 do dwóch sekund, a przy wybraniu ustawienia służącego do uwieczniania sztucznych ogni – do czterech sekund.
Maksymalna wielkość fotografii to 4000 x 3000 pikseli, a w sumie do wyboru jest siedem rozmiarów, przy czym jeden ma stosunek obrazu 16:9, a pozostałe 4:3. Kompaktem tym można też filmować. Klipy są zapisywane w formacie Motion JPEG w plikach AVI, a ich rozdzielczość można ustalić na jedną z trzech wartości: 1280 x 720, 640 x 480 lub 320 x 240 punktów. Dla wszystkich wielkości dostępny jest tryb zapisu 30 klatek na sekundę, a dla dwóch najmniejszych także 15 klatek na sekundę. Tworzone przez aparat pliki trafiają na karty SD/SDHC oraz do wewnętrznej pamięci urządzenia o objętości 20 MB.
Pierwsze wrażenie wywołane przez Nikon COOLPIX S70: dość mały (96,5 x 60,5 x 20 mm), niezbyt ciężki (140 g bez akumulatora i karty pamięci) i zgrabny aparat z obiektywem bez wysuwanego na zewnątrz tubusa. Urządzenie wyróżnia się również elegancką obudową stylizowaną na retro, w tym odmianą z imitacją skóry (jest kilka wariantów kolorystycznych, w tym srebrna, czarna, wiśniowa). Nader ascetyczne jest wyposażenie w elementy sterujące: jest tylko spust migawki, bo nawet zoomowanie jest obsługiwane za pomocą ekranu dotykowego. Włączenie aparatu odbywa się natomiast poprzez przesunięcie pokrywy obiektywu.
Dwie najważniejsze cechy tego ekranu to wykorzystanie do budowy technologii OLED zamiast LCD i obsługa dotykiem. Producent zaimplementował także technologię multi-touch, która umożliwia np. łatwe powiększanie zdjęcia ruchem dwóch palców. Wyświetlacz ma możliwość regulacji jasności, szeroki kąt widzenia, rozdzielczość 288 tys. punktów i gwarantuje wierność oddania kolorów oraz bezbłędne rozpoznanie dotyku.
Najbardziej kontrowersyjne jest przeniesienie na ekran obsługi zoomowania. W trybie normalnym linijka do sterowania ogniskową jest wyświetlana pionowo przy prawej krawędzi, gdy natomiast aparat zostanie obrócony do trybu portretowego, to pojawia się u góry. Możliwe jest także wyzwolenie migawki bez użycia spustu, a jedynie za pomocą naciśnięcia wyświetlacza w wybranym miejscu.
Podobnie jak inne modele Nikona, tak i COOLPIX S70 został wyposażony w kilka funkcji przeciwdziałających rozmyciu obrazu. Oprócz opcji wyboru wysokiego ISO, użytkownicy mają także do dyspozycji system redukcji drgań w obiektywie, który łagodzi poruszenia. Dwoma kolejnymi elementami zapobiegającymi nieostrościom są funkcje wykrywania ruchu (kompensuje ruch aparatu i przemieszczanie się fotografowanych obiektów) oraz najlepszego zdjęcia BSS (Best Shot Selektor), która rejestruje maksymalnie 10 zdjęć, a następnie automatycznie wybiera najostrzejsze z nich.
Inne funkcje ułatwiające użytkownikom uzyskanie poprawnych rezultatów to m.in. opcja śledzenia obiektów, która pozwala uchwycić prawidłową ostrość poruszającego się obiektu, nawet gdy ten opuści na chwilę kadr czy system zdjęć portretowych. Obejmuje on kilka funkcji takich jak redukcja czerwonych oczu, wykrywanie twarzy w kadrze i ustawianie na nie ostrości, detekcja uśmiechu (aparat automatycznie wyzwala wtedy migawkę) oraz ostrzeganie przed mrugnięciami (gdy taki fakt zostanie zarejestrowany, to ujęcie jest powtarzane) i funkcja tzw. miękkiego odcienia skóry (automatyczna korekta i wygładzanie cery).
Aparat potrafi także rejestrować zdjęcia seryjne, ale wyłącznie w trybie 16:9 (3968 x 2232 pikseli). Można uchwycić co najwyżej sześć kadrów przy tempie zapisu na poziomie jednej klatki na sekundę. Szybkość rośnie znacznie, bo do ok. siedmiu klatek na sekundę, ale aparat zapisuje wtedy 16 kadrów i układa je w jeden obraz o rozmiarach pięciu megapikseli.
Poza tym użytkownik może wybrać tryb pełnej automatyki, w której aparat dokonuje detekcji sceny i
dopasowuje ustawienia do jednego z siedmiu dostępnych wzorców, jeden z 17 programów tematycznych oraz zwykły tryb automatyczny, gdzie urządzenie samodzielnie ustala dwa podstawowe parametry ekspozycji (czas otwarcia migawki i wartość przysłony), a resztę można dopasować (w tym balans bieli ustawiany na podstawie wzorca). Kompakt nie oferuje żadnych trybów manualnych.
Ciekawymi funkcjami, których nie znajdziemy w innych aparatach są m.in. tryb rysowania (można sporządzić notatkę pisząc lub rysując na ekranie), przeglądanie z możliwością posortowania zdjęć ze względu na tematykę (fotografie wykonane w trybie pełnej automatyki), funkcja prostowania perspektywy (np. dla budynku sfotografowanego z poziomu ulicy) oraz D-Lighting, czyli opcja służąca do poprawiania zdjęć niedoświetlonych lub wykonywanych pod światło. Warto też zauważyć, że producent umożliwił ładowanie kompaktu przez złącze USB (po podłączeniu do komputera).
Nikon COOLPIX S70jest aparatem stylowym, eleganckim i dość wygodnym w obsłudze z jednym tylko zastrzeżeniem: zoomowanie za pomocą przycisków ekranowych raczej nie jest dobrym pomysłem. To jednak jedyna wada tego modelu, bowiem poza tym oferuje on świetny wyświetlacz OLED, szerokokątny, stabilizowany obiektyw i funkcje wspomagające fotografowanie wraz ze stosunkowo szeroką paletą narzędzi edycyjnych.
Aparat na gwarancji. Zakupiony 4 m-c temu.
