Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

Niebieskie berety - Marczak Piotr [nowa] 24h

03-09-2014, 19:31
Aukcja w czasie sprawdzania była zakończona.
Cena kup teraz: 20.30 zł     
Użytkownik book24
numer aukcji: 4485589836
Miejscowość Warszawa
Wyświetleń: 6   
Koniec: 03-09-2014 19:03:30

Dodatkowe informacje:
Stan: Nowy
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

Book24
Book24 - księgarnia internetowa serdecznie wita na swoich aukcjach w serwisie alle. Zapraszamy do zapoznania się z naszą ofertą oraz zakupu.
O nas
Do każdego zamówienia dołączamy zakładkę GRATIS!

Kupując u nas masz pewność co do jakości zakupionego towaru, oraz szybkiej przesyłki.
Do każdej transakcji podchodzimy indywidualnie, staramy się, aby nasz klient był w 100% usatysfakcjonowany.

Każdą paczkę starannie pakujemy w tekturowe pudełko lub kopertę bąbelkową, tak aby w stanie nienaruszonym dotarła do odbiorcy.
Zwrot pieniędzy

Dane Kontaktowe

Po wylicytowaniu przedmiotu koniecznie wypełnij formularz dostawy, jeśli masz dodatkowe pytania napisz e-maila.

Book24 - księgarnia internetowa
ul. Stroma 18a
01-100 Warszawa

e-mail: [zasłonięte]@book24.waw.pl
pon-pt: 9-18

Numer konta:
(mBank)
201[zasłonięte]200400[zasłonięte]70274[zasłonięte]229
(Inteligo)
501[zasłonięte]555811[zasłonięte]45200[zasłonięte]594



Wyprzedaż -70%Promocje -50%Zaufanie do Book24 Kurier UPS

Wybierz kategorię:
Niebieskie berety
Marczak Piotr

Niebieskie berety
Dodatkowe informacje

  • ISBN:978[zasłonięte][zasłonięte]80516
  • liczba stron: 164
  • Okładka: miękka
  • Wydawnictwo: Warszawska Firma Wydawnicza
  • Data wydania: 2[zasłonięte]012-07
  • Opis

    Zdążyłem położyć się do łóżka - zasnąłem chyba natychmiast - gdy nagle poczułem wstrząs. Wydało mi się, że ziemia się zatrzęsła: - Z wozu! - usłyszałem i za chwilę ktoś przechylił z impetem moje łóżko, tak że wylądowałem na podłodze. Zauważyłem, że z Witkiem stało się to samo. Nad nami stali Trampek i Długonos. - Za trzy minuty meldujecie się na świetlicy u panów rezerwistów! Ale biegusiem! - piskliwy głosik Trampka i te dwa chomikowate ząbki do tej pory przyprawiają mnie o dreszcze, jak sobie je przypomnę. Otumanieni, wyrwani ze snu, nie wiedząc, co się stało, ubraliśmy się czym prędzej i pobiegliśmy na górę. Tam okazało się, że rozkręciła się niezła biba. Na złączonych stołach stały wódka i jakieś zakąski. Podobną scenkę widziałem kilka lat później w filmie Samowolka.- No, ile tam zostało panom rezerwistom? - spytał Marcin grubasek. Spojrzeliśmy na siebie, oczywiście nie mieliśmy pojęcia. Na unitarce uprzedzano nas, żeby znać liczbę swoich starych, reszta nie musiała nas obchodzić, niestety w 3kd panowały inne zwyczaje. - Co?! Kurwa! Młody nie zna cyfry pana rezerwisty?! Gleba, młody - raz! Jedziesz dwadzieścia! (...) Tresowali nas przez kilka godzin, a później musieliśmy jeszcze posprzątać świetlicę, butelki po winie i wódce. (...)Dla nas to nie był jednak koniec "imprezy". Na korytarzu jeszcze kilkakrotnie nas przeczołgali, kazali śpiewać piosenki, mówić jakieś durne wierszyki, a ja czułem, że długo tego nie wytrzymam. Nikt do tej pory tak mnie nie traktował. Przecież nic złego nie zrobiłem, więc dlaczego mam to znosić?

    [zasłonięte]@book24.waw.pl - Book24 - księgarnia internetowa