Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

Niebieskie berety [Marczak Piotr]

19-07-2015, 8:40
Aukcja w czasie sprawdzania była zakończona.
Cena kup teraz: 19.97 zł     
Użytkownik takmi_pl
numer aukcji: 5465820793
Miejscowość Wrocław
Wyświetleń: 2   
Koniec: 19-07-2015 08:03:02

Dodatkowe informacje:
Stan: Nowy
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha


Wszystkie aukcje


|

Komenatarze

|

Strona "O mnie"

|

Zadaj pytanie

|

Dodaj do ulubionych


Niebieskie berety [Marczak Piotr] Nasza cena: 19.97


Opis: Zdążyłem położyć się do łóżka – zasnąłem chyba natychmiast – gdy nagle poczułem wstrząs. Wydało mi się, że ziemia się zatrzęsła:
– Z wozu! – usłyszałem i za chwilę ktoś przechylił z impetem moje łóżko, tak że wylądowałem na podłodze. Zauważyłem, że z Witkiem stało się to samo. Nad nami stali Trampek i Długonos.
– Za trzy minuty meldujecie się na świetlicy u panów rezerwistów! Ale biegusiem! – piskliwy głosik Trampka i te dwa chomikowate ząbki do tej pory przyprawiają mnie o dreszcze, jak sobie je przypomnę. Otumanieni, wyrwani ze snu, nie wiedząc, co się stało, ubraliśmy się czym prędzej i pobiegliśmy na górę. Tam okazało się, że rozkręciła się niezła biba. Na złączonych stołach stały wódka i jakieś zakąski. Podobną scenkę widziałem kilka lat później w filmie Samowolka.
– No, ile tam zostało panom rezerwistom? – spytał Marcin grubasek.
Spojrzeliśmy na siebie, oczywiście nie mieliśmy pojęcia. Na unitarce uprzedzano nas, żeby znać liczbę swoich starych, reszta nie musiała nas obchodzić, niestety w 3kd panowały inne zwyczaje.
– Co?! Kurwa! Młody nie zna cyfry pana rezerwisty?! Gleba, młody – raz! Jedziesz dwadzieścia! (…)
Tresowali nas przez kilka godzin, a później musieliśmy jeszcze posprzątać świetlicę, butelki po winie i wódce. (…)
Dla nas to nie był jednak koniec „imprezy”. Na korytarzu jeszcze kilkakrotnie nas przeczołgali, kazali śpiewać piosenki, mówić jakieś durne wierszyki, a ja czułem, że długo tego nie wytrzymam. Nikt do tej pory tak mnie nie traktował. Przecież nic złego nie zrobiłem, więc dlaczego mam to znosić?


Przed zakupem sprawdź warunki na stronie "o mnie"!

UWAGA – Niezależnie ile zamówisz przedmiotów, za wysyłkę płacisz TYLKO RAZ


  • Autorzy: Marczak Piotr
  • Języki: polski
  • Kod wydawcy: 31498
  • Rok wydania: 2012
  • Objętość: 164
  • Format: 13.5x20.0cm
  • Oprawa: Miękka
  • Ciężar: 0.2
  • ISBN: 978[zasłonięte][zasłonięte]80516
  • Miejscowość: Warszawa
  • Kod paskowy: 978[zasłonięte][zasłonięte]80516
  • Wysokość: 12
  • PKWiU: 58.11.1

Zobacz także...


Kontakt





Jesteśmy dostępni od poniedziałku do piątku w godzinach 10 - 18

698-[zasłonięte]-682

[zasłonięte]@takmi.pl

Gadu-Gadu



Wysyłka

Sprawdź szczegóły w :
"Dostawa i płatność"



Płatności
- wplata na konto 

- za pobraniem

- Pay-u Allegro 
 

Konto bankowe



58 1050 [zasłonięte] 1[zasłonięte]5750091 [zasłonięte] 472099
(w tytule przelewu proszę wpisywać login z allegro)