NBA 2K6 to kolejny epizod z popularnego cyklu gier sportowych, których producentem jest firma Visual Concepts, a wydawcą 2K Games. Mimo, że w tym roku gra nie posiada licencji ESPN, jako że stacja dogadała się z firmą EA Sports, ma wiele ulepszeń i zaimplementowanych drobiazgów, które przemawiają na jej korzyść.

Dla fanów serii nie obcy jest szereg wariantów rozgrywki, dzięki którym gra zyskała taką popularność. Oto kilka z trybów dostępnych w tegorocznej edycji:

• 24/7 – pozwala na stworzenie własnego zawodnika, wpisanie go na listę rozgrywek, poprawianie mu umiejętności i załatwianie kontraktów.
• Franchise – dzięki tej opcji wcielamy się w rolę menadżera drużyny. Zaczynamy od wyboru zawodników w drafcie, a kończymy nawet na osobistym trenowaniu drużyny. Nowością w tej opcji są reakcje graczy, trenerów, a nawet prasy na nasze posunięcia.
• VIP – pozwala konsoli na zapisywanie naszych tendencji: poruszania się zawodnikami, zagrań, fauli, rozstawiania obrońców itd. Jest to o tyle nowatorskie, że konsola zapamiętuje te wszystkie informacje, robi save i ktoś potem może zagrać przeciwko nam, a nas nie musi być wcale przy konsoli. Istnieje także możliwość ściągania profili od innych graczy z Internetu.
• Online – możemy stanąć w szranki z najlepszymi graczami sieciowymi, rozmawiać z nimi, jak i rozgrywać wirtualną ligę NBA, np. między kolegami.

Z roku na rok gra wygląda coraz lepiej. Modele zawodników (m.in. ich twarze) są wykonane bardzo dokładnie. Boisko jak i otoczenie przygotowano niemal perfekcyjnie, a trybuny zapełnione są kibicami po brzegi i czuć, że aż tętnią życiem. Z głośników słychać świetny komentarz, dzięki któremu mamy wrażenie, że uczestniczymy w prawdziwym spotkaniu profesjonalnej amerykańskiej ligi NBA.