"Nigdy nie powie się zbyt wiele o długu, jaki czytelnicy mają wobec George’a Steinera".
Salley Vickers, autorka Anioła panny Garnet
Napisane wyrazistym językiem, z pasją argumentujące Nauki mistrzów same są mistrzowskim przedstawieniem niezwykłej godności i ogromnych niebezpieczeństw, którymi przesycony jest związek między prawdziwym nauczycielem i uczniem.
W dzisiejszych rozmowach na temat edukacji staramy się nie wspominać o "mistrzostwie", z którym nierozerwalnie wiąże się erotyzm. Tymczasem właśnie ściśle osobistym kontaktem między mistrzem i uczniem zajmuje się George Steiner w książce, w której zagłębia się w niezwykle skomplikowaną i subtelną grę władzy, zaufania i namiętności, nasycających pedagogikę w najgłębszym sensie tego słowa. Książka oparta na wykładach wygłoszonych przez Steinera w roku 2001 na Uniwersytecie Harvarda przywołuje słynne postaci: Sokratesa i Platona, Jezusa i uczniów, Wergiliusza i Dantego, Heloizę i Abelarda, Tyho Brache i Johanna Keplera, Baal Szem Towa, mędrców konfucjańskich i buddyjskich, Edmunda Husserla i Martina Heideggera, Nadię Boulanger i Knuta Rockne’go.
Kluczową rolę w kształtowaniu się europejskiej kultury zdaniem Steinera odegrali Sokrates i Jezus, charyzmatyczni nauczyciele, po których nie zostały ani teksty ani szkoły. W próbach uczniów, przejętych ich śmiercią, upatruje Steiner narodziny słownika, z którego korzystają wszystkie nasze refleksje etyczne, filozoficzne i teologiczne.
"Podobnie jak jego bohater, Sokrates, Steiner odważa się na nieliczne odpowiedzi, ale już same pytania porywają czytelnika".
"Globe and Mail"
"Gdy byłam leniwą studentką uniwersytetu, niewiele rzeczy mogło mnie skłonić do zrywania się rano: zajęcia z George'em Steinerem należały do chwalebnych wyjątków. Nie wszyscy z nas, którzy tłoczyliśmy się, aby posłuchać jego potoczystych i błyskotliwych wypowiedzi, byli w stanie nadążyć za tokiem argumentacji, niemniej jednak zawrotny wir pojęć i idei poruszał rozleniwiony bezwład naszych umysłów na tyle, byśmy nawet bez wniknięcia w subtelność jego słów wiedzieli, że mamy do czynienia z mistrzem. I oto teraz Steiner podejmuje właśnie temat mistrza i uczniów, a także zawiłości procesu, w którym przekazywane są wiedza i umiejętności. Ponieważ dla Steinera prawdziwą siedziba umysłu jest serce, w które korzeniami sięga wszelka twórcza myśl, więc musi ono zostać skruszone i głęboko przeorane. W tej sytuacji trudno się dziwić, że najważniejszymi postaciami są dla Steinera Sokrates i Jezus. (...) O sileNauk mistrzów przede wszystkim decyduje przenikające książkę przekonanie o niedającej się zdefiniować, ale i zakwestionować wartości nauczania. Sam Steiner wyznaje: "Dzisiaj, gdy jestem na emeryturze, czuję się osierocony". Ta błyskotliwa książka, z całą radykalnością swych sformułowań i bogactwem erudycji, znakomicie dokumentuje to, dlaczego kultura, która nie szanuje nauczycieli i nauczania, zubaża sama siebie i ogranicza".
Salley Vickers, "The Observer", 23 kwiecień 2003
George Steiner (ur. w 1929 roku w Paryżu) ukończył uniwersytet w Chicago, w Oksfordzie oraz Uniwersytet Harvarda. W latach pięćdziesiątych był członkiem zespołu redakcyjnego "The Economist", w roku 1956 rozpoczął karierę akademicką w Institute for Advanced Study na uniwersytecie Princeton. Jest członkiem honorowym American Academy of Arts and Sciences i oksfordzkiego Balliol College. Obecnie piastuje katedrę literatury porównawczej w Oksfordzie oraz katedrę im. Charlesa Elliota Nortona na Harvardzie. Jest pisarzem i filozofem, historykiem filozofii, literatury i kultury, autorem wielu głośnych książek, m.in. Tolstoy or Dosotyevsky, Po wieży Babel: problemy języka i przekładu,Gramatyki tworzenia. Nauki mistrzów to zbiór fascynujących wykładów wygłoszonych w roku akademickim 20[zasłonięte]002 na katedrze im. Charlesa Eliota Nortona na Harvardzie, na której od 1926 roku wykładają najwybitniejsi humaniści świata, w tym wielu Noblistów, by wymienić choćby Jorge Luisa Borgesa, Octavio Paza, Umberto Eco czy Czesława Miłosza. George Steiner mieszka w Cambridge w Anglii.