Nad 3140, zainteresowani pewnie wiedzą co potrafi, a teraz konkrety odnośnie tego co wiem o jego historii: kupiłem ponad rok temu na allegro, niby był sprawny, grał pięknie, tak jak chciałem, dynamicznie, muzykalnie, z piękną kontrolą basu. Pewnego dnia zaczął pulsować dziwnie, jakby rytmicznie stukać, pewnie coś tam puszczało napięcie. Oddano go do naprawy, nie wiem co zostało zrobione.; po powrocie już nie gra tak jak kiedyś, dźwięk jest słabszy i ulega zniekształceniom przy większych poziomach głośności. Jeden bezpiecznik jest spalony, może wystarczy to zmienić, ale nie mam już czasu żeby się w to bawić; pewnie miłośnik elektroniki mógłby powymieniać w nim leciwe elementy i przywrócić go do świetności. Słychać w nim już także lekkie buczenie transformatorów - może trzeba skupić się na zasilaniu? Sprzęt w związku z powyższymi przypadłościami oznaczam jako uszkodzony, choć działa.