Sport motocrossowy jest dyscypliną niezwykle widowiskową, bowiem oprócz szybkości, liczy się także technika i styl jazdy. Temat jest idealny dla branży rozrywkowej i niejedna już firma podjęła udane próby stworzenia rozbudowanej, dynamicznej „motocrossówki”, gwarantującej możliwość rozwijania dużych prędkości połączonych z wykonywaniem szalonych ewolucji. I taki jest właśnie „MTX Mototrax”, gra, w której najwięksi maniacy mogą wykręcić ponad sto różnych trików.

„MTX Mototrax” zawiera zestaw standardowych opcji dla jednego gracza: pojedynczy wyścig (potyczka z siedmioma rywalami sterowanymi przez CPU), tryb kariery (harówka przez cały sezon, zarabianie kasy, szukanie sponsorów, zmiany barw klubowych, ulepszanie i rozbudowa maszyn itd.), styl wolny (rozbijanie się po wyznaczonych trasach z wypełnianiem określonych „zadań”, jak skakanie przez rzekę, garaż czy wycelowanie motocyklem w maleńkie okno chatki) oraz wolna jazda (wolna amerykanka w robieniu trików na wielkim, pełnym przeszkód torze).

To, czym „MTX Mototrax” wyróżnia się na tle konkurencji, to posiadanie licencji na dosłownie wszystko. Dzięki temu gracz jeździ na odpowiednikach rzeczywistych motocykli, ściga się z „prawdziwymi” mistrzami motorowego sportu na autentycznych, słynnych motocrossowych trasach. Do wyboru są pojazdy takich firm jak Kawasaki, Yamaha czy Honda. Łącznie występują cztery warianty motocykli: dwusuwy o pojemnościach 125cc i 250cc oraz czterosuwy o pojemnościach 250cc i 450cc. Przeciwnikami w zmaganiach są zawodnicy ze ścisłej czołówki światowej, w tym Travis Pastrana, Carey Hart, Tim Ferry, Sebastien Tortelli i inni, łącznie 13 kierowców. Walka z asami nieraz oznacza wąchanie spalin z ich rur wydechowych, dlatego ważne jest solidne przygotowanie do rywalizacji. Okazją do treningu jest tryb ghost race, umożliwiający podpatrywanie i ściganie się z „duchem” wybranego wirtualnego mistrza kierownicy.

Zawody generalnie można podzielić na dwie kategorie: supercrossowe i motocrossowe. W pierwszym przypadku arenami walk jest osiem ogromnych stadionów, pełnych wertepów, ramp i pagórków. W tym cyklu zmagań gracz odwiedza duże amerykańskie metropolie, jak Los Angeles, Atlanta, San Francisco, Denver i inne. Wyścigi motocrossowe natomiast toczą się wśród naturalnej, dzikiej przyrody, dzięki czemu oprócz jazdy można podziwiać piękne widoki np. rajskiej doliny (Paradise Valley), nadoceanicznych wzgórz (Pacific Hills) czy australijskiego buszu (choć to akurat mało atrakcyjny krajobraz). Dla każdego, kto uważa, że w grze jest za mało tras, autorzy przygotowali edytor, pozwalający samemu zaprojektować własny tor.

Oprawie wizualnej „MTX Mototrax” nie można nic zarzucić: barwne, żywe tekstury, bogate w detale tła, animacja postaci dochodząca do 60 klatek na sekundę – to wszystko sprawia, że patrzenie na ekran staje się prawdziwą przyjemnością. W tle pobrzmiewa ścieżka dźwiękowa zapisana w formacie Dolby Digital. Gorącą atmosferę podgrzewają ostre kawałki takich kapel jak: Dope, AFI, Disturbed, Slipknot, Pennywise, Static X i Thrice. Tytuł zawiera dwie opcje rozgrywki wieloosobowej: w offline na podzielonym ekranie dla dwóch osób (wyścigi na wszystkich dostępnych w grze torach) oraz przez internet dla maksymalnie ośmiu graczy (zmagania na 24 specjalnie przygotowanych trasach). Ciekawostką jest możliwość głosowego porozumiewania się z innymi kierowcami za pomocą zestawu mikrofonowo-słuchawkowego Communicator Headset.