Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

MP3 Andrzej STASIUK Dojczland + Jadąc do Babadag

27-04-2014, 14:21
Aukcja w czasie sprawdzania była zakończona.
Cena kup teraz: 14 zł     
Użytkownik qwerty_pm
numer aukcji: 4162037556
Miejscowość Zabierzów Bocheński
Wyświetleń: 5   
Koniec: 27-04-2014 13:20:12

Dodatkowe informacje:
Format: mp3
Stan: Nowy
Kondycja: bez śladów używania
Język: polski
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

„Dojczland”


Andrzej Stasiuk


Autorstwa laureata paru nagród m.in. Nagrody Literackiej NIKE 2005


 

Audiobook na MP3 na 1 cd w plastikowym, dużym opakowaniu

 


 

Stan płyty i opakowania idealny


Zdjęłam folię i zgrałam  na odtwarzacz


Zapłaciłam za nią 22 zł, a chce tylko 14 zł!


To najtaniej na Allegro!

 

 

 

Moja opinia:

To moja pierwsza wysłuchana książka Stasiuka i jestem tak zachwycona, że już zamówiłam kolejne jego tytuły. Rewelacyjnie czytana przez aktora Piotra Głowackiego, który przez całą powieść pali papierosy. Nadaje to audycji niepowtarzalny klimat.

Podróżuję do Niemiec niemal 10 lat i było dla mnie niezmiernie interesujące porównać nasze punkty widzenia. Tekst odbieram jako prawdziwy, napisany żywym mocnym językiem.

Odnalazłam u niego styl Michała Witkowskiego, którego  twórczość uwielbiam.

 

 


 

Od wydawcy:

Dziennik z podróży po Niemczech pisarza, którego trasy wyznaczane są kolejnymi spotkaniami autorskimi, zobowiązaniami i codzienną pracą. Zwykła, szara wędrówka po nieciekawych miejscach, obskurnych dworcach, czy hotelach zupełnie bez wyrazu ze scenkami rodzajowymi z przypadkowo spotkanymi Niemcami, opisana brawurowym językiem, z ironicznym poczuciem humoru. Książka od samego początku prowokuje do myślenia, do znalezienia własnej odpowiedzi na pytanie o swój stosunek do tego kraju, do trudnej historii polsko- niemieckiej, do stereotypów na temat Niemiec. Słuchając audiobooka ma się wrażenie, że znużony ton Piotra Głowackiego odpalającego papierosa za papierosem jest celowym zabiegiem. Bez zbędnych ozdobników łatwiej jest o własną refleksję, bo Dojczland to też podróż w głąb siebie i wbrew sobie w miejsca, gdzie na próżno szukać pięknych scenerii z kolorowych przewodników, ukojenia i spokoju. Jedni z tej wędrówki wracają ubawieni, zafascynowani humorystycznym gawędziarstwem Stasiuka, inni wracają ze spuszczoną głową, z poczuciem niższości względem Niemców. A Ty, z jakim bagażem doświadczeń wrócisz z tej podróży: widząc leciwych Niemców zobaczysz po postu starszych ludzi, czy hitlerowców w mundurach, a może znajdziesz nową niemiecką opowieść - Andrzej Stasiuk urodzony w 1960 r. polski pisarz, poeta. Rozgłos zdobył tomem opowiadań Mury Hebronu ukazujący więzienny świat, w jakim miał okazję przebywać , nie jako dokumentalista, ale jako więzień. Laureat Nagrody Nike w 2005 roku za Jadąc do babadag. W 2007 otrzymał nagrodę im. Arkadego Fiedlera Bursztynowy Motyl za Fado.

 

 

 

 

 

 

 


Dodatkowo prezent dla Ciebie!

 

Kolejny audiobook Andrzeja Stasiuka


„Jadąc do Babadag”


Ponad 11 godz nagrań

 

 

 

 


Jadąc do Babadag  to książka o podróży przez zapomnianą Europę. Polska, Słowacja, Węgry, Rumunia, Słowenia, Albania, Mołdawia – przez te kraje podróżuje Autor. Samochodem, autostopem, pociągiem. Jednocześnie jest to podróż w głąb świadomości mieszkańca tej części Europy, która zawsze była uważana za gorszą, zapóźnioną, prymitywną i zacofaną. Autor ogląda jednak te kraje w sposób pozbawiony kompleksów. Czasami ma się nawet wrażenie, że to jedyne kraje na ziemi, co pozwala uniknąć nudnych i jałowych porównań z Zachodem bądź Wschodem. Jadąc... to książka przygodowa i podróżnicza. Nie tylko w sensie geograficznym, ale także – a może przede wszystkim – duchowym.


Kto kiedykolwiek zobaczył „materię w ostatecznym upadku” tak, jak bohater Dukli w opuszczonym szalecie miejskim, ten nie zazna spokoju. Dowodem na to jest Jadąc do Babadag (...). W miarę czytania okazuje się, że ta książka nie jest wcale dziennikiem podróży, ale traktatem o naturze świata, z ostrym podziałem na to, co prawdziwe i fałszywe.
Justyna Sobolewska, „Gazeta Wyborcza”

To nie są okoliczności, w których mogłaby rozwinąć się bardziej skomplikowana akcja, tam najwyżej czasem jakby na coś się zanosiło, ale nic z tego nie wynika. Brak zewnętrznego następstwa wydarzeń znakomicie rekompensuje „fabuła wyobraźni”, ciągłość jednego sposobu patrzenia, równy rytm pięknej frazy.
Paweł Gołoburda, „Lampa”

Jadąc do Babadag otwiera przypomnienie wędrówek Stasiuka po Polsce z początku lat 80., a zamyka opis wyjazdu do Solca. Wewnątrz tej wyrazistej ramy pisarz pomieścił impresje - albo lepiej: fotografie prozą - z podróży po krajach Europy Środkowej. Są to podróże zaiste paradoksalne.
Robert Ostaszewski, „Tygodnik Powszechny”

W swojej najnowszej książce Jadąc do Babadag  Stasiuk oprowadza nas właśnie po gorszej i brzydszej części Europy (mówi o niej „moja Europa”), po krainach, o których bogatsza część naszego kontynentu wolałaby nie wiedzieć.
Jarosław Klejnocki, „Polityka”

Stasiuk ostrożnie i z wyczuciem zanurza się w przestrzeń odwiedzanych po drodze miejsc, tak by za każdym razem nie zniszczyć jej swoją obecnością. Trochę jak niewidzialny duch pojawia się na dalekiej prowincji i obserwuje ją niezauważony przez jej mieszkańców.
Magda Głaz, „Doza Kultury”

To nie jest zwykła książka podróżnicza, tylko raczej zapis świadomości i światopoglądu. Wędrówka do swojego wnętrza i poszukiwanie dzięki mapom krain, a dzięki krainom prawdziwego życia, które wrze.
Sebastian Frąckiewicz

(...) Jadąc do Babadag to subtelna opowieść, dużo mądrzejsza od banalnych travelogues o podróżach do Tajlandii czy Tybetu. Bilet do Bangkoku może dziś nabyć każdy, ale to, gdzie się kupuje bilet do Babadag, wie tylko Andrzej Stasiuk.
Piotr Siemion, „Zwierciadło”

 

 

 

 

 

 

 

zobacz też inne moje Kup Teraz


niezależnie ile kupisz płacisz tylko za jedną przesyłkę