Legendarne Monobloki zaprojektowane przez mgr.inż. Urszulę Klapczyńską wykonane w J.K. Studio
moc max 40W/8Ohm 1szt. wyszły tak dobrze że postanowiłem je produkować. Monobloki nowe brały udział w targach sprzętu hi-end Jest to wierna kopia Urszuli Pokrętła i nóżki szpilki toczone są z Brązu
Oto projekt 'Ugoda'. Założeniami do tego projektu było stworzenie wzmacniacz poprawnego technicznie, z dobrymi parametrami, o dobrej wydajności prądowej. Miał być również zdolny do wysterowania nawet trudnych kolumn i mało wrażliwy na okablowanie. Oczywiście głównym celem było, by grał ‘audiofilsko’ a więc służył dobrze do słuchania muzyki i to każdego typu. Wzmacniacz nie ma globalnej pętli ujemnego sprzężenia zwrotnego, co powinno bardziej 'uwolnić' kolumny do swobodnego grania i zminimalizować wpływ obciążenia na pracę wzmacniacza. Aby zapewnić duży współczynnik tłumienia i niskie zniekształcenia stopnia końcowego takiego rozwiązania wprowadzona została korekcja Hawksforda dla stopnia końcowego, poprowadzona tutaj dosyć nietypowo. Korekcja Hawksforda to w rzeczywistości układ sprzężenia zwrotnego obejmujący sam stopień wzmocnienia prądowego wzmacniacza – powodujący jego lineralizację i znaczne zmniejszenie wprowadzanych przez niego zniekształceń. Tym samym, można było zrezygnować z globalnej pętli ujemnego sprzężenia zwrotnego, która dla wielu konstruktorów wzmacniaczy audio odpowiada często za niezbyt audiofilskie brzmienie. Dzięki takiemu rozwiązaniu możliwe było stosunkowe płytkie sprzężenie zwrotne dla całości wzmacniacza napięciowego, co dalej powinno skutkować poprawie właściwości dynamicznych całego wzmacniacza. Głowna różnica pomiędzy standardową korekcją Hawksforda a tą użytą przeze mnie polega na tym, że w Ugodzie zazębiają się na 'zakładkę' sygnały sprzężenia zwrotnego i korekcji Hawksforda.
Zanim wykonałem prototyp wykonałem szereg symulacji układu a ich wyniki zachęciły do jego wykonania.
W moim przekonaniu, nie moc wyjściowa decyduje o dynamice a możliwości prądowe. Dlatego wybrałem niezbyt wygórowane parametry mocowe a priorytetem była wystarczająca wydajność prądowa. Przy zasilaniu ok. +-35V osiągnąć można ok. 50W/8ohm oraz 100W/4ohm. Prawdę mówiąc, cały projekt od początku był głównie robiony pod obciążenie 4 ohm i z takimi kolumnami końcówka nie powinna mieć żadnych problemów. Dwie pary uznanych tranzystorów Toshiba 2SC5200/2SA1943 spełnia te wymagania, nawet w przypadku, gdy impedancja obciążenia spadnie do 2 ohm. Te Toshiby sterowane są wydajnymi i bardzo liniowymi driverami 2SC4793/2SA1837. Takie same tranzystory działają w układzie korekcji Hawksforda służąc jednocześnie do stabilizacji prądu spoczynkowego – dlatego montowane są również na radiatorze.
Zwróciłem też uwagę, aby każdy stopień wzmacniacza nie obciążał zbytnio i nie zmieniał warunków pracy stopnia poprzedniego. W tym celu wzmacniacz napięciowy oddzielony jest od stopnia wyjściowego wtórnikami emiterowymi. Zapewnia to stabilną pracę stopnia wejściowego, niezależną od mocy końcowej oddawanej przez wzmacniacz. Szczególnie potrzebne to było dla zmniejszenia i stabilizacji oporności widzianej przez układ korekcji stopnia końcowego, gdyż jest ona jednym z parametrów określającym jej pracę. Dodatkowo dla zmniejszenia wzmocnienia w otwartej pętli (zmniejszając tym samym głębokość sprzężenia zwrotnego) zastosowano oporniki 50k z wyjścia stopnia napięciowego do masy.
Topologia wzmacniacza jest w pełni symetryczna, co ma swoje plusy w minimalizacji zniekształceń i zakłóceń.
Stopień wzmacniacza napięciowego składa się z pary różnicowej, wtórnika separującego, którego zadaniem jest zwiększenie szybkości wzmacniacza i liniowości (poprzez eliminację wpływu modulacji napięciowej na pojemność kompensującą) oraz drugiego stopnia wzmocnienia napięciowego połaczonego w układzie ‘uproszczonej’ kaskody. Podobne rozwiązania (folded cascode) stosował J. Curl i E. Borbely. Daje ono duże wzmocnienie napięciowe o dobrej liniowości.
W układzie znajdują się dwie korekcje częstotliwościowe dla wzmacniacza napięciowego – pierwsza standardowa z kolektorów tranzystorów Q4 i Q16 do bazy tranzystorów Q2 i Q20, druga w postaci dwójnika RC (R4C7 i R43C12) w kolektorach stopnia wejściowego par różnicowych. Obie korekcje zaczynają działać powyżej 20 kHz, aby zapewnić w paśmie akustycznym minimalne przesunięcia fazowe.
Całość konstrukcji pomyślana została jako kompletny układ jednego monobloku i zawiera na pcb oprócz samego wzmacniacza kompletne układ zasilania Głośniki zostają odłączane w przypadku, gdy to napięcie osiągnie ok. +- 0,7V.
w razie pytań dzwonić 788[zasłonięte]751 udzielam 2 letniej gwarancji waga około 12 KG cały zestaw cena dotyczy zestawu dwa monobloki plus zasilacz oraz kable zailające jak na zdjęciach. Pozdrawiam więcej o UGODZIE doczytasz się w internecie odsyłam do GOOGLE
