Robię porządki w domu i chcę się pozbyć niepotrzebnego "kurzołapa", jakiego widać na zdjęciach.
Historia monitora jest dość prosta. Sprawował się bardzo dobrze, aż niecałe 3 lata temu (luty 2009) zrobiło się ciemno. Monitor oddany do serwisu (jeszcze są na nim nalepki od serwisanta), gdzie powiedziane było, że padły świetlówki, oryginalne miały być nieopłacalne i że założy super dobre zamienniki. Monitor pochodził z dwa dni po czym znów się zaczął wyłączać. Koniec końców darowałem sobie naprawę i sprawiłem nowy.
Od tamtego czasu monitor stał w pokoju czyli w dobrych warunkach. Na monitorach totalnie się nie znam, piszę to co było powiedziane w serwisie. Możliwe, że nie działa coś jeszcze a może jest to tylko drobnostka. Jak jakieś pytania z chęcią odpowiem.
A stan na dziś jest taki: podpiąłem go przed chwilą. Działa, włącza się ale po minucie może dwóch robi się ciemno, potem po off/on włącza się na kilka sekund i znów ciemno. Takie są objawy o czym sugerują nie wiem. Nie jest to monitor jakieś super klasy aby o niego walczyć a ktoś na pewno wyciągnie z niego potrzebne części.
Jeszcze słowo co do stanu. Monitor nosi tzw. normalne ślady użytkowania plus co widać na zdjęciach, odchodzi trochę obudowa bo pan serwisant trochę nie ogarnął tematu i uszkodził zaczepy, matryca w stanie 5- posiada minimalną ryskę (cm długości i prawie nic głębokości i szerokości, ale jest), która nie przeszkadza. Przed awarią świecił jak na tą klasę monitorów na 5+ i działał bez zarzutu. Ślady na stopce od spodu to lekka rdza z niewysuszonej dobrze wylanej na biurko coli ale ten "wypadek" w żaden sposób nie wpłynęło to na pracę monitora.
Odbiór osobisty możliwy: Dąbrowa Górnicza, Sosnowiec, Będzin, Katowice.