Autor: Tadeusz M. Płużański Wydawnictwo: 2 KOLORY
"Moje Spotkania z Bestiami" to trzecia odsłona reporterskiego śledztwa Tadeusza Płużańskiego nad zbrodniami dokonanymi na Polakach przez komunistycznych oprawców. Autor bestsellerowej książki "Bestie", wyróżnionej w 2012 roku przez kapitułę nagrody literackiej im. Józefa Mackiewicza, tym razem opisuje bezpośrednie "konfrontacje" z tytułowymi "Bestiami". Tadeusz Płużański urósł do miana największego w Polsce tropiciela komunistycznych zbrodniarzy, którzy nigdy nie ponieśli kary za swe haniebne czyny Morderców będą grzebać z honorami - przewidział w piosence "Wróżba" z 1982 r. Jacek Kaczmarski. I nie jest prawdą, jak tego chce wiadome środowisko - że Jaruzelski zbrodniarzem nie był. Bo zbrodniarzami nie są ci, którzy zostali skazani za zbrodnie. Są nimi ci, którzy zbrodni dokonywali. Tak traktujemy "nazistów", czyli zbrodniarzy niemieckich, tak samo traktujmy zbrodniarzy komunistycznych. Pookrągłostołową aberrację III RP, rozdarcie między bohaterstwem i zdradą najbardziej widać dziś na warszawskich Powązkach, gdzie władze państwowe chowają z ceremoniałem państwowym i wojskowym komunistycznych zbrodniarzy, a na tym samym cmentarzu nie możemy wydobyć z dołów śmierci na "Łączce" ich ofiar - polskich żołnierzy, dowódców, inteligentów, po prostu elity II Rzeczypospolitej. Jeśli przykład idzie z góry - od "elity" III Rzeczypospolitej, trudno się dziwić, że takie skandale mamy też w terenie (w książce opisuję np. przypadek z Koszalina: Wacława Krzyżanowskiego =mordercy sądowego Danuty Siedzikówny "Inki"). Chodząc od lat śladami Żołnierzy Wyklętych/Niezłomnych i ich katów cały czas dowiaduję się czegoś nowego o komunistycznym zniewoleniu, przede wszystkim o jego wielkiej skali. Z niektórymi bestiami, oprawcami polskich patriotów udało mi się spotkać, z innymi rozmawiałem przez drzwi, czy przez telefon. Książka, którą oddaję w Państwa ręce, jest tego efektem. I tak jak warto poznawać historie niemieckich, tak samo komunistycznych bestii. Bo czym różni się Hitler od Stalina, czy Bieruta? Himmler, Reinefarth, von dem Bach-Zelewski, Dirlewanger, od Berii, Radkiewicza, Laszkiewicza, Humera czy Chimczaka? Walka toczy się o to, żeby zło nigdy więcej się nie powtórzyło. Walka kolejnego pokolenia AK, NSZ z kolejnymi pokoleniami UB, Informacji Wojskowej, czy wymiaru (nie)sprawiedliwości.`