Moja wojna
Waldemar Skrzypczak
Stron: 304 Oprawa: broszurowa Format: 145x205
Generał Skrzypczak to postać, na której w zeszłym roku skupiona była uwaga mediów, wojska, rządu i opinii publicznej w Polsce. Wywiad, którego udzielił prasie i telewizji 17 sierpnia, krytykujący funkcjonowanie polskiej administracji wojskowej, wzbudził kontrowersje w kręgach rządowych. Jeszcze w sierpniu generał oddał się do dyspozycji prezydenta, a następnie podał do dymisji. 15 września 2009 został odwołany ze stanowiska dowódcy Wojsk Lądowych. Książka to fascynujący wywiad, który przeprowadzili autorzy z Waldemarem Skrzypczakiem. Były dowódca Wojsk Lądowych o swoim życiu opowiada ze swadą, wtrąca barwne anegdoty. Opisuje nieznane szczegóły swojej służby, życia osobistego. Bohater książki ujawnia układy panujące w Sztabie Generalnym. Przedstawia dramatyczne wydarzenia w Iraku, gdzie był dowódcą polskich wojsk.
Ta publikacja to spowiedź życia generała Waldemara Skrzypczaka, jednego z najzdolniejszych polskich dowódców. Generał musiał zdjąć mundur, po tym jak publicznie zaprotestował przeciwko samowoli biurokratów z MON, którzy nie potrafią zamówić sprzętu dla naszych wojsk w Afganistanie. - Gdyby nie oni na zagranicznych misjach byłoby mniej ofiar - oskarżał generał. W książce Skrzypczak opowiada znacznie więcej. O strachu i służalczości wysokich rangą wojskowych wobec polityków. O układach w Sztabie Generalnym, przypominających wojskową falę, tyle że dotyczącą nie szeregowców, ale generałów. Generał mówi o misjach w Afganistanie i Iraku. O tym, jak amerykańskie siły specjalne krwawo rozprawiają się z ludnością cywilną. I o tym, że wolał nie meldować do Warszawy o starciach polskich żołnierzy z irakijskimi partyzantami: "Biliśmy się po cichu, a w raportach miał być miód i spokój". Książka to także historia rewolucji, jaka zaszła w polskiej armii. Skrzypczak opowiada, jak przez lata przygotowywał się do walki z armiami NATO i do pancernego desantu na duńskie wybrzeże. Jak przyjaźnił się z radzieckimi sojusznikami. Rozlicza się z przeszłością i opowiada o chwilach dramatycznych - jak ta, gdy w stanie wojennym posłano go na czele kompanii czołgów pod bramę główną Stoczni Gdańskiej. Ale generał mówi nie tylko o sprawach poważnych. Potrafi spojrzeć na armię ironicznie. Opowiada mnóstwo anegdot o żołnierzach i ich obyczajach.
Książka interesująco opisuje bogatą karierę wojskową pełnokrwistego żołnierza żyjącego w ciekawych czasach. Wiernie oddaje atmosferę wojskowego życia: w koszarach i sztabach, na poligonach i na polu walki. To wiarygodny, wartki opis faktów i zdarzeń przeplatanych ciekawostkami prezentowanymi barwnym, jędrnym językiem żołnierzy. Najważniejszą chyba częścią książki jest przedstawienie ogromnego wyzwania, przed jakim stanął jej bohater, i jednocześnie jego największego dramatu: świadomego poświęcenia osobistej kariery dla swoich żołnierzy walczących na wojnie w Afganistanie. Czy nie pójdzie ono na marne, czy wpłynie na racjonalizację podejścia politycznego i strategicznego do użycia wojska w operacjach wojennych? O tym dopiero się przekonamy. Wypada mieć nadzieję, że ta książka nie pozwoli o potrzebie takiej racjonalizacji zapomnieć.
|