INFORMACJE:
- Marka: Mitsubishi
- Model: Lancer
- Wersja: Intense
- Pojemność: 1799 cm3
- Moc: 143 KM przy 4300 obr/min
- Moment obr.: 174 Nm przy 4300 obr/min
- Pierwsza rejestracja: 06/2009
- Model: 2009
- VIN: JMBLJCX8A9U502016
- Ilość siedzeń: 5 miejsc
- Ilość drzwi: 4/5 drzwi
- Spalanie śr.: 6,2 l/100 km
- Waga: 1440 Kg
- Skrzynia biegówi: manualna 5-biegowa
- Rozstaw osi: 2585 mm
- Wymiary : 4300/[zasłonięte]/1460 mm
- CO2 emisja: 180 g/km
- Norma spalin: Euro 4
- Norma ekologiczna: 4 Zielona
- Ilość właścicieli: 1
- Badanie techniczne: 01/2015
- Kolor nadwozia: grafitowy metalik
- Kolor i rodzaj tapicerki: czarny / tapicerka materiałowa
Najważniejsze parametry tego modelu:
- Samochód bezwypadkowy z oryginalną powłoką lakierniczą (90Mm)
- Pojazd serwisowany z udokumentowaną historią serwisową Mitsubishi
- Egzemplarz zakupiony i użytkowany tylko przez jednego właściciela
- Stan techniczny i wizualny bez najmniejszych zastrzeżeń
- Samochód jest po wymianie filtrów płynów i oleju silnikowego
- Przygotowany do rejestracji w kraju - koszt rejestracji 750zł
- Na ten model udzielamy pisemnej gwarancji na okres 6-ciu miesięcy
WYPOSAŻENIE :
Komfort :
- 3 zagłówki z tyłu
- Automatyczne światła z czujnikiem zmroku
- Centralny podłokietnik z tyłu
- Cyfrowy licznik przebiegu
- Elektrycznie regulowane i podgrzewane lusterka zewnętrzne
- Elektrycznie regulowane szyby przednie
- Elektrycznie regulowane szyby tylne
- Elektrycznie składane lusterka zewnętrzne
- Gniazdko elektryczne 12V w konsoli centralnej
- Kieszeń na oparciu fotela pasażera
- Klimatyzacja automatyczna
- Kolumna kierownicy regulowana w dwóch płaszczyznach
- Lusterko w osłonie przeciwsłonecznej kierowcy i pasażera
- Manualnie regulowana wysokość fotela kierowcy
- Opony 225/45 R18
- Oświetlenie bagażnika
- Oświetlenie wnętrza z przodu i z tyłu w podsufitce
- Regulowane z wnętrza położenie reflektorów
- Skórzana kierownica
- System składania tylnej kanapy Magic Seats
- Tylna kanapa składana asymetrycznie w stosunku 60/40
- Wyłącznik czasowy systemu Audio
- Zdalne domykanie szyb
- Złącze USB /Aux (kompatybilne z iPod)
Bezpieczeństwo :
- 15" tarcze hamulcowe z tyłu
- 16" wentylowane tarcze hamulcowe z przodu
- 5 x 3-punktowe pasy bezpieczeństwa
- ABS - Układ zapobiegający blokowaniu kół
- BA - Układ wspomagania siły hamowania
- Boczne poduszki powietrzne
- DWS - System monitorowania ciśnienia w oponach
- EBD - Układ elektronicznego rozdziału siły hamowania
- Kurtyny powietrzne (z przodu i z tyłu)
- Mocowania fotelika dziecięcego ISOFix
- Przednie pasy bezpieczeństwa z 2-stopniowymi napinaczami
- Przednie poduszki powietrzne SRS Uzupełniający system bezpieczeństwa biernego
- Przednie światła przeciwmgielne
- Przełącznik dezaktywujący przednią poduszkę powietrzną pasażera
- Tylne pasy bezpieczeństwa z napinaczami
- Umieszczone wysoko trzecie światło STOP
- ESP - System kontroli stabilności jazdy
Pakiet wyposażenia dodatkowego :
- Aluminiowe pedały
- Cyfrowy wskaźnik zużycia paliwa
- Cyfrowy zegar
- Drążek skrzyni biegów - skórzany
- Elektryczne wspomaganie układu kierowniczego
- Felgi 18" aluminiowe
- Głośniki z przodu i z tyłu
- Immobilizer
- Półka bagażnika
- Podświetlenie lusterek w osłonach przeciwsłonecznych
- Przednie reflektory halogenowe
- Przednie wycieraczki z czujnikiem deszczu
- Sterowanie radiem z kierownicy
- System alarmowy ze zdalnym sterowaniem
- System regulacji głośności w zależności od prędkości jazdy
- Tapicerka materiałowa
- Tempomat z ogranicznikiem prędkości
- Uchwyty na butelki w drzwiach
- Wskaźnik optymalnego momentu zmiany biegu (przekładnia manualna)
- Wskaźnik rezerwy paliwa
- Wskaźnik temperatury zewnętrznej
- Wyświetlacz wielofunkcyjny MID
OPIS MODELU :
Mitsubishi Lancer dziesiątej generacji zadebiutował w zeszłym roku na styczniowym salonie samochodowym w Detroit. Designerzy przeszli samych siebie. Już po wcześniejszej prezentacji konceptu, trudno było uwierzyć, że tak może wyglądać seryjny Lancer. Patrząc na testowe auto i jego poprzednika - dobrze nam znanego w odmianie kombi z testu porównawczego - można stwierdzić, że auta dzieli co najmniej ćwierćwiecze. Najnowszy model zaskakuje przede wszystkim agresywnym stylem, zdecydowaną linią i detalami karoserii, które powodują, że trudno oderwać wzrok od auta.
Najbardziej charakterystyczny jest przód nowego Lancera. Ustawiona pod ostrym kątem trapezowa atrapa, znak rozpoznawczy modeli Mitsubishi zwany Jet Fighter, przywodzi na myśl pysk rekina, a dodatkowego "pazura" dodają przymrużone reflektory i nisko schodząca maska, która przy wlocie powietrza przechodzi w zderzak. Ten w testowej odmianie Intense otrzymał dodatkowo obniżające go dokładki, które są kontynuowane przez boczne progi.
Wznosząca się linia nadwozia kończy się bardzo atrakcyjną tylną częścią. Dobrze, że projektantom nie brakło pomysłów i także tył Lancera przemawia do nas siłą i zdecydowaniem. Pękaty zderzak podchodzi pod same lampy, a te - dość mocno nawiązujące do tych znanych m.in. z Alfy Romeo - wcinają się w tylną klapę. Auto bez wątpienia wygląda dynamicznie i zadziornie, a 18-calowe felgi aluminiowe z oponami 215/45 R18 dopełniają całości.
Charakter
Tradycji stało się zadość. Mitsubishi Lancer w żadnej swojej generacji, nawet "ewolucyjnej" nie rzucał na kolana stylem deski rozdzielczej. Także i w 10 generacji nie ma fajerwerków. Jest prosto, czytelnie i czarno. Wprawne oko zauważy, że niemal identyczny projekt zastosowano w Outlanderze. Dla odróżnienia w Lancerze przez środek przeprowadzono szeroką listwę, mającą uchodzić za imitację włókna węglowego.
Do obsługi wnętrza Lancera oraz do spasowania poszczególnych materiałów nie można się przyczepić. Zastrzeżenia można mieć jednak do ich jakości. Plastiki, z których zbudowano deskę rozdzielczą są twarde, tapicerka na drzwiach nieprzyjemna w dotyku, a pokrętła klimatyzacji sprawiają wrażenie, jakby zdemontowano je z chińskiego wyrobu rynku motoryzacyjnego.
A szkoda, bo seryjnie montowany w testowanej odmianie odtwarzacz CD MP3 ze zmieniarką na 6 płyt renomowanej marki Rockford Fosgate całkiem przyjemnie dla ucha współpracuje z 650-watowym wzmacniaczem "napędzającym" 8 głośników oraz potężny, 25-calowy subwoofer umieszczony w bagażniku. Nie zawodzi obsługa - panel radia znajduje się odpowiednio wysoko, a podstawowymi funkcjami możemy sterować poprzez przyciski na kierownicy. Tu także znalazła się obsługa telefonu poprzez bluetooth
Bardzo przypadły mi do gustu ukryte w dwóch tubach zegary Lancera. Przykryte wyprofilowanym daszkiem są atrakcyjne i czytelne, a ich czerwono-siwe podświetlenie nie męczy naszych oczu. Umieszczony między nimi wyświetlacz komputera pokładowego pokazuje wszystko, co potrzebne - poziom paliwa i jego zużycie, temperaturę silnika oraz przebieg.
Komfort
Przednie fotele Mitsubishi Lancera zaskakują wygodą, odpowiednim wyprofilowaniem i wystarczającą regulacją. Tapicerka, która je pokrywa, także jest miła w dotyku. Niestety, wszystko psuje kierownica. Bynajmniej nie przez to, że jest poręczna i nieźle leży w dłoniach.
Także osoby o ponadprzeciętnym wzroście nie zaznają przestronności na tylnej kanapie. Ona także jest przyzwoicie wyprofilowana, ale nisko schodząca linia dachu może pasażerom liczącym ponad 180 cm wzrostu zaburzyć komfort podróży. Zdecydowanie dużo miejsca będzie jednak na stopy.
Silniki
Mitsubishi Lancer jest oferowany na rynku europejskim z trzema jednostkami napędowymi - benzynowymi 1.5 o mocy 109 KM i 1.8 o mocy 143 KM oraz z 2-litrowym turbodieslem legitymującym się mocą 140 KM. Pierwszy silnik z pewnością wielu z nas wyda się za słaby, poza tym dostępny jest tylko z podstawowymi wersjami wyposażenia Inform i Invite. Wysokoprężny motor natomiast to znany dobrze wielu użytkownikom volkswagenowski 2.0 TDI, który nie zachwyca ani wyciszeniem, ani kulturą pracy (ma jednak zalety w postaci dobrych osiągów i niskiego zużycia paliwa).
Cóż nam więc zostaje? "World Engine", czyli benzynowy silnik MIVEC o pojemności 1,8 litra. Co może zaskoczyć, jednostka ta powstała we współpracy Mitsubishi z koncernami Daimler Chrysler oraz Hyundai Motor Company. Wykorzystano w niej system zmiennych faz rozrządu i wzniosu zaworów dla obu wałków rozrządu, co skutkuje dużą kulturą pracy i niemalże bezszelestną pracą na jałowym biegu.
Jednostka napędowa testowego Lancera należy do gatunku wysokoobrotowych. Tak naprawdę do ok. 3-4 tys. obrotów na minutę nic się nie dzieje. Dopiero przy wejściu na wyższe pola obrotomierza silnik odżywa. Auto powyżej "wartości krytycznych" zyskuje drugie życie, a przyspieszenie zaczyna delikatnie wbijać w fotel. Fabryczne 9,8 sekundy do 100 km/h to całkiem przyzwoity rezultat, podobnie jak prędkość maksymalna wynosząca 204 km/h. Musimy jednak przyzwyczaić się do tego, że auto staje się po prostu głośne. Początkowo pomrukliwy odgłos z układu wydechowego powoduje uśmiech na twarzy i może się podobać.
Dopracowanie kilku szczegółów
Manualna, 5-biegowa skrzynia pracuje wyjątkowo dobrze ze 143-konnym silnikiem. Poszczególne przełożenia wchodzą z oporem, ale bez żadnych trudności. Drogi prowadzenia lewarka są wyjątkowo krótkie, co przy szybkich zmianach bardzo się przydaje. Niektórym może brakować szóstego biegu, jednak trzeba pamiętać o wysokoobrotowej charakterystyce silnika i o tym, że w trasie przy dynamicznym wyprzedzaniu będziemy redukować bieg do "czwórki", a nawet do "trójki". "Szóstka" wydaje się więc przełożeniem typowo autostradowym.
Problemów nie nastręcza zawieszenie, jednak 18-calowe felgi z lekkich stopów z niskoprofilowymi oponami w rozmiarze 215/45 R18 mogłyby sugerować co innego. Fakt, rozmiar jest konkrentny i trzeba uważać zwłaszcza na krawężnikach i w zalanych wodą koleinach, ale komfort jazdy nie cierpi na tym zbytnio. Lancer wszelkie nierówności pokonuje dość delikatnie, nie dobijając, ani nie wydając jakichś niepokojących odgłosów. Sprężysta charakterystyka zawieszenia bardzo dobrze spisuje się także w trasie. Auto prowadzi się pewnie, szerokie opony zapewniają bardzo dobrą przyczepność, a dzięki seryjnemu systemowi aktywnej kontroli stabilności i trakcji ASTC (Active Stability and Traction Control) nie musimy się obawiać, że nagle sytuacja wymknie się spod kontroli.
Do pełni szczęścia potrzebny jest jeszcze precyzyjny układ kierowniczy. Ten w Lancerze spełnia moje wymagania w... 80 procentach. Przy wyższych prędkościach staje się zbyt nieprecyzyjny, momentami mamy dziwne uczucie braku zupełnej kontroli nad tym, co dzieje się z przednimi kołami.