Krótka historia mojego Mitsu.

Kupiłem go dokładnie tego samego dnia w którym mieliśmy katastrofę Smoleńską także data szczęśliwa... Ale bez żartów

Jechałem po niego specjalnie 350 km bo 3 inne modele które oglądałem wcześniej nadawały się tylko na złom.

Auto było sprowadzone z Niemiec i na takich blachach stało a dzięki temu (dzięki niemieckim drogom) zawieszenie było idealne, nawet facet który mi przegląd robił się zdziwił bo wszystkie części były oryginalne i w świetnym stanie(Japończycy mają zboczenie znakowania wszystkich swoich części).

Ten egzemplarz akurat trafił się idealnie. Jeżdżę nim od 2 lat i nic się złego z nim nie dzieje - silnik jest nie do zdarcia. Z rzeczy które musiałem zrobić to obowiązkowo wymieniony rozrząd, olej, filtry no i przez te nasze cudowne drogi i przez niski profil opon musiałem wymienić wahacz prawego przedniego koła.

Do tego zaliczyłem otarcie także malowałem zderzak i zrobiłem przy okazji polerkę całości (mam na to zdjęcia).

Auto kupiłem na oryginalnych felgach 15'' z zimowymi oponami także dorzucam dodatkowy zestaw kół 17'' z oponami. No i radio CD, mp3, usb.

Auto ma się świetnie, prowadzi się świetnie i świetnie wygląda. Za te pieniądze lepiej wyglądającego wozu nie znajdziesz. Auto zadbane, wnętrze czyste, nie palone w środku, hamulce idealne.

Posiada normalne ślady użytkowania.

Cena do małej negocjacji.

Jeśli ktoś jest zainteresowany mogę przesłać więcej zdjęć na maila.

Sprzedaję go bo chcę coś nowszego. Myślę nad Focusem ST.

Serdecznie polecam. W razie pytań proszę dzwonić 669 [zasłonięte] 171.