|
Mit maszyny Technika a
rozwój człowieka t.1 Mumford Lewis
Wydawnictwo: Wydawnictwo Naukowe
PWN
ISBN:
[zasłonięte]978-83-17034-9 Tłumaczenie: Szczubiałka
Michał Format: 16.8x23.8cm Liczba stron:
496 Oprawa: Miękka ze skrzydełkami Wydanie:
1, 2012 r.
Mit maszyny – który Lewis Mumford
analizuje i demaskuje w swojej niesamowitej książce – to nasze
proste wyobrażenie o technice jako kombinacji narzędzi i
postępującej mechanizacji. I może nie warto byłoby się nim
zajmować, gdyby nie to, że mit ten, jak większość głębokich
ludzkich przekonań, ostatecznie się urzeczywistnia – i to już
w obrębie zbiorowości starożytnych. Co więcej, pierwszymi
prawdziwie zmechanizowanymi maszynami były raczej same te
zbiorowości aniżeli używane przez nie narzędzia. Tymczasem,
jak zauważa Mumford, w rozwoju techniki i kultury decydujące
są nie tyle narzędzia i posługiwanie się nimi, ile rozwój
ludzkiego ducha. Mózg jest tu ważniejszy niż ręka, a historia
techniki jest historią cywilizacji, człowieka i społeczeństw.
W swój pomysłowy i twórczy wywód autor wplata ogromny materiał
empiryczny – sam w sobie fascynujący – i pokazuje, jak ta
prehistoria ukształtowała współczesnego
człowieka. Lewis Mumford (1895–1990) – niezwykle
barwna postać amerykańskiej kultury, wszechstronny
intelektualista w prawdziwie renesansowym stylu: historyk,
filozof, badacz techniki, socjolog i krytyk literacki. Wydany
w 1931 roku w „Scribner’s Magazine” tekst The Drama of the
Machines przyniósł Mumfordowi zaproszenie na Columbia
University, gdzie poprowadził kurs o maszynach i epoce maszyn,
prawdopodobnie pierwszy na świecie cykl wykładów na ten temat.
Zajęcia były podstawą jego Techniki i cywilizacji (1934),
pionierskiej pracy z historii i kultury techniki, która
wywarła duży wpływ na późniejszych badaczy (wyd. pol. PWN
1966). Jednocześnie zajmował się krytyką sztuki i literatury
(m.in. napisał cenioną książkę o Hermanie Melville’u),
architekturą i urbanistyką. Jego największa praca – Mit
maszyny (tom 1 z 1967 roku, tom 2 z 1970) – to oryginalna
wizja historii kultury i cywilizacji, w której Mumford
wprowadził m.in. pojęcie megamaszyny, czyli maszyny, której
komponentami są ludzie.
„Chociaż pierwsza megamaszyna pojawiła się w
okresie, kiedy zaczęto używać miedzi do wytwarzania narzędzi i
broni, była wynalazkiem niezależnym, ponieważ mechanizacja
ludzi – na gruncie pradawnego reżimu obrzędu rytualnego – była
zjawiskiem nieporównanie wcześniejszym od mechanizacji
zwykłych narzędzi roboczych. Ale skoro tylko ten nowy
mechanizm został pomyślany, szybko się rozprzestrzeniał – nie
tylko na zasadzie naśladownictwa w celu obrony własnej, lecz
również za sprawą królów działających w sposób, w jaki mogą
działać wyłącznie bogowie lub ich pomazańcy. Wszędzie, gdzie
udało się ją zbudować, megamaszyna dawała zwielokrotniony
zasób energii do wykorzystania i wykonywała prace w takiej
skali, jaka przedtem była nie do pomyślenia. Owa zdolność do
skupiania ogromnych sił mechanicznych stworzyła nową dynamikę
przemian, których rozmach przezwyciężał nieśpieszną rutynę i
wątłe bariery kultywowanej w małej skali kultury
wiejskiej”.
|