Komisarz Frans Palmu z fińskiej policji słynie z tego, że się nie myli. Tym razem jednak wszystko na to wskazuje, że stało się inaczej... Gdy stwierdza, że znaleźiony w łazience martwy helsiński milioner i playboy, Bruno Rygseck, został zamordowany, wprowadza w osupienie nawet swoich współpracowników. Poszlaki bowiem niezbicie wskazują, że był to nieszczęśliwy wypadek. Czy Palmu popełnił błąd? Rodzina i znajomi milionera są o tym przekonani. Dlaczego jednak znaleźli w jego domu radio, gdy brał kompiel? Dlaczeko każdy z nich opowiada niestwożone historie i znajduje dziwaczne uzasadnienie swojej obecności? Komisarz robi swoje: zbiera fakty, łączy je i wyciąga wnioski... Aż do zaskakującego finału.

Stan określam na bdb-, książka raz czytana.