Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

Michel Faber "Bliźnięta Fahrenheit"

28-05-2014, 20:54
Aukcja w czasie sprawdzania była zakończona.
Cena kup teraz: 16.50 zł     
Użytkownik beta_2027
numer aukcji: 4274801281
Miejscowość Toruń
Wyświetleń: 2   
Koniec: 28-05-2014 20:33:30

Dodatkowe informacje:
Stan: Używany
Okładka: twarda
Rok wydania (xxxx): 2007
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

Michel Faber "Bliźnięta Fahrenheit", Warszawa 2007, liczba stron 380.

Siedemnaście opowiadań składających się na najnowszą książkę Michela Fabera jest niewątpliwym dowodem na to, iż autor jest mistrzem krótkiej formy oraz doskonałym obserwatorem rzeczywistości, który dociekliwość i psychologiczną głębię obserwacji zapisze w formie krótkich obrazków natury obyczajowej. Podczas lektury jego opowiadań pojawiamy się na chwilę w życiu bohaterów samotnych, zagubionych, poszukujących swojej tożsamości, podległych żądzom i pragnieniom. To, co zauważyć można było podczas lektury wcześniej wydanych tekstów składających się na zbiór „Jabłko”, widoczne jest także tutaj. Wkraczamy na moment w czyjeś życie lub myśli i równie szybko stamtąd się oddalamy. Otwarte kompozycje tekstów niepokoją i frapują. Przeżycia, jakich dostarczą nam te wizyty, na długo pozostaną w pamięci.

„Bliźnięta Fahrenheit” przedstawiają różnych ludzi, ale i różne miejsca. Obserwujemy najczęściej Szkotów, ale będziemy także towarzyszyć australijskiej narkomance i prostytutce usiłującej odzyskać prawa do wychowania swego syna, wysłuchamy wykładu indonezyjskiej piękności, dowiemy się jak leczy się ból głowy w węgierskiej aptece oraz przyjrzymy się skomplikowanym relacjom łączącym dyktatora (wyraźna aluzja do Fidela Castro i realiów życia na Kubie) ze skazaną w przeszłości na zesłanie lekarką, która obecnie jest jedyną osobą mogącą uratować mu życie. Opowiadanie tytułowe przeniesie nas natomiast na bliżej niesprecyzowaną geograficznie mroźną Północ i w baśniowej konwencji przypomni najbardziej „zimne” z utworów Andersena.

Analizując teksty zebrane w zbiorze, dostrzec można kilka istotnych, powtarzanych przez autora i przez to istotnych dla niego samego motywów. Pierwszym z nich jest droga, podróż. W podróży znajduje się ojciec z córką w opowiadaniu „Czarno wszędzie” oraz amerykańska rodzina w tekście „Kremowojasne jak u Eminema”. Po nieprzyjaznym mu mieście wędruje także zaginiony, który tak naprawdę nie chce zostać odnaleziony i znajduje ukojenie w tytułowej kryjówce. Bliźniaki Fahrenheit odbywają niejako podróż swojego życia, aby pochować swoją zmarłą matkę. Symbolika zmiany, umykania linearnego czasu, mierzenia się z nim i podróżowania w głąb własnych marzeń i fantazji jest wyrazista i bardzo sugestywna. Zresztą sama książka to swoisty bilet podróżny po meandrach i zawiłościach ludzkiego losu i psychiki, który każdy czytelnik na pewno wykorzysta na swój sposób.

Kolejnym dominującym motywem jest seksualność i podkreślanie jej mocy oraz sposobów oddziaływania w relacjach (niekoniecznie damsko-męskich, bo Faber w „Czarno wszędzie” kreśli nam wyrazisty rys seksualności między dwoma mężczyznami, obecnej we wspomnieniach jednego z nich). „Drobna niedoskonałość” opisuje mężczyznę z fizycznym defektem na twarzy, który stosuje emocjonalny szantaż i wykorzystuje przyłapane na kradzieży w sklepie kobiety, zmuszając je do aktu seksualnego. W „Wykładzie o kokosach” uwaga zebranych mężczyzn skupia się nie na treści owego wykładu, a na wykładającej, która w subtelny sposób oddziałuje na słuchaczy i ich samczy zmysł pożądania. Autor podkreśla niebezpieczeństwo biernego poddania się seksualnym żądzom i perwersjom. Do tragedii doprowadzą one w jedynym przenoszącym nas w przeszłość (dokładnie do XIX wieku) opowiadaniu „Ciało pozostanie ciałem”.

Niewątpliwie jednak najdokładniej penetrowane i najsubtelniej opisywane są relacje rodzinne. Rodzina u Fabera jest przestrzenią wolności i jej zagubienia, dialogu i nieumiejętności nawiązania porozumienia. Faberowskie rodziny z opowiadań są dysfunkcyjne, ale przez to przekonujące i prawdziwe. Duży nacisk autor położył na relacje łączące matki ze swoimi dziećmi. I tutaj będąc jednocześnie mistrzem prozy psychologicznej, jawi się jako twórca tekstów makabrycznych i przerażających. Najmocniej wstrząsające opowiadanie w zbiorze „Błahość czynu” jest fascynującym studium utraty wolności i próby jej odzyskania przez matkę, która zamorduje własne dziecko.

Faber napisał książkę, która wbije nam się w serce i duszę siedemnastoma bolesnymi szpileczkami. Faber napisał książkę prawdziwą i jeśli nawet prawdziwą do bólu, to przecież przez to bardziej potrzebną. Każdy z tekstów jest w jakiś sposób powiązany z pojęciem tożsamości – jej budowania i odnajdywania. Egzystencjalna inicjacyjność i finezja pisania o sprawach brutalnych, kontrowersyjnych i trudnych to zasadnicza zaleta zbioru. Czytelnik znajdzie w nim także dużą dozę ironii i sarkazmu, które ubarwią nam tę niezwykłą podróż po różnych zakątkach świata i skrajnie odmiennych spojrzeń na ten świat.