Lynda, żona Jamesa Twymana, została bez powodu zamordowana przez dwóch mężczyzn, którzy włamali się do jej mieszkania. Trzy i pół roku później James pod wpływem snów i dziwnych wizji odbywa podróż do Lakeview, drogą stanową numer 144, gdzie na krótko po śmierci żony, sam o mało nie zginął. Tajemnicze miejsce przyciąga
go w hipnotyczny sposób, ale jak się okazuje, nie jest to zwykła droga
Miejscowi ze względu na głębokie urwiska, wokół których wije się kręta droga, zwą ją Aleją Samobójców, natomiast według Indian droga ta prowadzi przez tereny, na których granica między światem ludzi i światem duchów jest bardzo cienka.
Jeżeli kiedykolwiek zastanawiałeś się, czy można skontaktować się z bliskimi osobami, które zmarły, nie musisz mieć już wątpliwości. Jeśli myślałeś, że niebo i ziemia nie są ze sobą związane,
ta książka ukaże ci świat, o jakim nie śniłeś… świat, w którym miłość trwa wiecznie, a życie nigdy nie przemija.
Między niebem a ziemią – fragment książki
Wstęp między niebem a ziemią
Czy naprawdę istnieje coś takiego jak „prawdziwa historia”? Jeżeli zapytać detektywów, większość z nich powie, że relacje świadków są często najmniej wiarygodnym źródłem informacji. Jeśli dziesięć osób opowiada o wypadku, pojawia się tyle samo, nieznacznie różniących się od siebie, wersji wydarzeń. Nie zawsze dowiadujemy się więc, co się naprawdę stało, lub odwrotnie – często bagatelizujemy to, co ukazuje się tuż przed naszymi oczami. Najwięksi filozofowie od zarania dziejów zadawali sobie pytanie: „Czym jest prawda?”. Pojęcie to nie jest tak proste do wyjaśnienia, jakbyśmy sobie tego życzyli.
Niniejsza książka została wydana jako powieść, choć dla mnie przedstawia jedynie prawdę. Wydarzenia i dialogi, których autentyczność można przecież zbadać i udowodnić, starałem się odtworzyć możliwie jak najwierniej. Innymi słowy – one naprawdę miały miejsce i nietrudno to zweryfikować. Jednak w miarę rozwoju tej historii coraz trudniej było mi odróżnić własne przeżycia od tego, co jest możliwe do udowodnienia. Nie oznacza to, że moje wspomnienia są tylko wymysłem wyobraźni i nie mają realnego podłoża. Czasami to, czego doświadczamy w snach, ma na nas trwalszy wpływ niż to, co dzieje się po przebudzeniu: kiedy przeciągamy się, wstajemy z łóżka i zaczynamy nowy dzień. Mistycy obecni w niemalże każdej tradycji również twierdzą, że to, co uważamy za „prawdziwy świat”, w rzeczywistości nie jest niczym innym niż tylko „snem na jawie”; że oprócz tego świata istnieje inny, może nawet prawdziwy. Myślę, że dane mi było odwiedzić „tamten świat” i to właśnie opisuję w niniejszej książce. Sami zdecydujcie, w co chcecie wierzyć. Jeśli chodzi o mnie, wierzę we wszystko, co zostało tu opisane. Właściwie czuję, że nigdy nie byłem bliżej prawdy.
James F. Twyman
Dane techniczne:
Wydawnictwo Illuminatio
Ilość stron: 244
Wymiary: 148x210
Oprawa: Miękka
ISBN: [zasłonięte]978-83476-13-8
Tłumacz: Ewa Androsiuk-Kotarska
Tytuł oryginału: The Barn Dance