MG MGF, zostal przeze mnie sprowadzony z niemiec. Przyjechalem nim na kolach, samochod jest w najmodniejszym od kilku lat kolorze zielona butelka (English Green Racing Colour). Samochod jest w dobrym stanie i nie posiada rdzy szczegolnie na podwoziu za wyjatkiem jednej malej plamki na tylnej klapie bagaznika. Posiada tez 2 rysy jedna wieksza na drzwiach kierowcy a droga na tylnej klapie obie pochodza od prawdopodobnie klusza, niewielkie bez uszkodzonego podkladu (nasze osiedla sa bezwzgledne), a ja niestety przez 4 lata nie mialem mozliwosci garazowania. Z dodatkow posiadam stylowy bagaznik na tylna klape wraz ze specjalna walizka doczepiana na klipsy do tego bagaznika oraz hardtop na zime. Dozucam tez specjalna skurzana nakladke na zlozony dach brezentowy. W tym roku wymienilem sprzeglo oraz wyczyscilem zaciski hamulcowe, nie dawno tez byla wymiana oleju oraz filtra oleju, zbieznosc ustawiona na 2ch osiach.
W roku 2011 wymienilem tarcze hamulcowe wraz z klockami oraz sonda lambda. Dodatkowo lozyska na wszystkich 4kolach, tuleje na przednim zawiasie i nowo nabite zawieszenie olejowe. W dachu brezentowym wymienilem tez szybe na nowa (stara pekla). Po sprowadzeniu w samochodzie wymienilem wszystkie eksploatacyjne czesci wraz z paskiem rozrzadu. Samochod ma samoregulujace sie zawory wiec tego nigdy nie musialem robic. Autko jezdzi na orginalnych aluminiowych felgach i ma tez zamontowane orginalne kasetowe radio blaupunkt (ja nigdy nie mialem potrzeby jego wymiany), a hardtop ma podgrzewana tylna szybe. Dodaje tez komplet zimowek 60% W moim samochodzie mozna przyczepic sie jedynie do zle pomalowanej klapy - w 2011 wjechalem pod szlaban, ktory porysowal i lekko pogial maske wraz z prawym blotnikiem. Blotnik kupilem nowy i pomalowany a klapa tylko wymagala pomalowania, oczywiscie mam zdjecia z uszkodzeniami. Cos zaczelo dzwonic w tlumiku, prawdopodobnie bedzie czekac go wymiana na nowy.