ISBN: |
978[zasłonięte][zasłonięte]38348 |
Wymiar: |
14.5x21.0cm |
Nr wydania: |
1 |
Seria: |
- |
Ilość stron: |
190 |
Ocena: |
- |
Waga: |
0,26 kg |
Indeks: |
528[zasłonięte]01562KS |
Rok wydania: |
2011 |
Rodzaj okładki: |
Miękka |
Stan: |
Nowa |
Wydawca: |
Scholar |
Opis książki
Współczesne metropolie i wielkie miasta, szczególnie tzw. świata zachodniego, nie tylko są coraz bardziej różnorodne etnicznie i kulturowo, lecz także przyciągają coraz więcej „obcych”. Okazują się oni niezbędni dla funkcjonowania gospodarki, bo ludność rodzima się starzeje, a młodzi nie wykazują ochoty do podejmowania prac uciążliwych i brudnych. Akceptuje się obecność „obcych”, pod warunkiem że nie rzucają się oni w oczy.
Nieliczni w Polsce muzułmanie nie wyróżniają się strojem, nie są więc przedmiotem ataków; inaczej jest z osobami czarnoskórymi, które często spotykają się z agresją słowną lub fizyczną. Być może fakt, że niedawno został zastrzelony przez policję obywatel Nigerii, nie miał związku z kolorem skóry ofiary, ale może też w konfrontacji z „czarnuchem” łatwiej było użyć broni. Polacy są nietolerancyjni nie tylko w stosunku do „obcych”, lecz także wobec „innych”, np. osób homoseksualnych.
Ostatnio w „Gazecie Wyborczej” ukazał się artykuł o prześladowaniu w jednym z łódzkich liceów nauczycielki – lesbijki. „Inni” mogą ostatecznie być wśród nas, byle byli niewidoczni.
a