Mesa BigBlock 750 (wersja USA): cztery lampy w preampie, końcówka na mosfetach (750W/2Ohm, 550W/4Ohm, 280W/8Ohm), oddzielne kanały czysty i drive, oba z regulacją gainu i poziomu. W komplecie trafo 110V/220V + footswitch z kablem + torba/case. Dla tych, co nie znają tematu: Głowa ma, wydawałoby się, dość ograniczony zakres regulacji brzmienia w porównaniu z np. M-Pulsem, ale to nie przypadek. To typ wzmacniacza, który po prostu brzmi sam z siebie i najzwyczajniej nie potrzebuje tylu gałek. Jego duża moc nie wynika z potrzeby podkręcenia decybeli na maksa. Dodatkowe mosfety w końcówce robią swoje - dodają powietrza i głębi i w tym tkwi sedno jego brzmienia. Wzmak brzmi jak pełna lampa - miękko i potężnie, a do tego ma szybki, agresywny atak i mnóstwo dynamiki. Dźwięk jest pełny, głęboki i nasycony. Przyrównałbym go do Aguilara lub lampowego Ampega.
Dla zainteresowanych prześlę lepsze zdjęcia. Wszelkie pytania i oferty proszę przesyłać na maila - chętnie udzielę wszelkich informacji.