Witam, przyszedł czas, aby rozstać się z moim oczkiem w głowie, mianowicie pierwszą generacją klasy C mercedesa, modelu w202. Jest on wyposażony w bardzo oszczędny, a za razem dynamiczny silnik wysokoprężny, którego uważam za ogromny plus tego samochodu. Służył mi przez parę ładnych lat bez jakichkolwiek usterek, do momentu, aż musiałem włożyć w niego parę groszy(pomijam rzecz jasna co roczne wymiany filtrów, oleju itp) Z tych ważniejszych rzeczy które zrobiłem w przeciągu ostatniego roku to:
-regeneracja turbiny
-wymieniony przepływomierz
-wymiana kielichów przednich, gdyż oryginalne zwyczajnie przerdzewiały(znawcy tematu znają dobrze słabe strony tego modelu)
-zregenerowana pompa paliwa(miała niewielki przeciek)
-wymiana przedniej szyby(dostała całkiem sporych rozmiarów kamykiem)
-2 lata temu wymieniałem przednie drzwi z powodu sporej korozji. Czemu wymiana? po prostu wyszło taniej niż bym miał naprawiać stare.
Wyposażenie:
-Abs, asr(kontrola trakcji)
-Elektryczne szyby przednie
-elektryczne lusterka
-4 poduszki powietrzne
-Wspomaganie kierownicy
-Elektrycznie chowane zagłówki tylne
-Podgrzewana tylna szyba
-Regulowanie wysokości reflektorów
-oryginalne radio mercedes audio cd
-podłokietnik z pojemnym schowkiem
-2 komplety kluczy(otwieranie bagażnika z kluczyka)
-Immobiliser
Samochód jest w ciągłej eksploatacji, dojeżdżam nim niemalże codziennie do pracy. Jeśli chodzi o wspomnianą wcześniej ekonomiczność to spalanie w cyklu mieszanym oscyluje w okolicy 7-7,5l/100km, natomiast w trasie bez mniejszych problemów jadąc ze średnią prędkością 120-130 udało mi się zejść do 5,2l/100km, co uważam jak na swoją masę i nie mały motor jest to znakomity rezultat.
Co do "bezwypadkowości" to szczerze mówiąc w chwili zakupu tego auta nie wgłębiałem się szczególnie w jego historię, natomiast gdy zabrałem go wtedy na przegląd, to kolega Zdzisiek był pełen podziwu, skąd ja wytrzasnąłem CElinkę w takim dobrym stanie technicznym ;O
Dobra, teraz poruszę temat mniej przyjemny, a mianowicie rzeczy które potencjalny nabywca MOŻE, ale nie koniecznie musi zrobić (gdyż są to raczej wady wizualno-kosmetyczne, zupełnie nie przeszkadzające w jeździe):
-po pierwsze powoli ujawniające się ogniska rudej na karoserii: tylne nadkola, okolice przedniej atrapy grila, oraz miejsce nad przednią szybą, które przy okazji wspomnianej wcześniej wymiany szyby już wyczyściłem i zabezpieczyłem przed dalszym korodowaniem
-pozostaje ewentualnie do zrobienia przedni zderzak, który minimalnie odstaje z lewej strony, gdyż któregoś pięknego zimowego poranka wyjeżdżając z małej zaspy zahaczyłem nim i z tej jednej strony "wypadł" z zaczepów. Nie zawracałem nim już sobie głowy.
To chyba na tyle jeśli chodzi o stan techniczny i wizualny. Dorzucam komplet opon zimowych w dobrym stanie na stalowych felgach. Przeglad i ubezpieczenie do listopada b.r.
Chętnie udzielę odpowiedzi na wszelkie pytania telefonicznie. Cena rzecz jasna do negocjacji przy jeździe próbnej, do której zachęcam;)
Przed kliknięciem Kup Teraz proszę o kontakt telefoniczny.
tel. 693 [zasłonięte] 835
|