Medal of Honor: Frontline zabierze Cię w najgorętsze miejsca II wojny światowej. Jako amerykański żołnierz, Jimmy Patterson, weźmiesz udział w niezwykle efektownym desancie na plażę Omaha w Normandii, zwiedzisz wnętrza u-boota (niemieckiej łodzi podwodnej), stoczysz walkę o strategicznie położony most Nijmengen, by w końcu porwać prototypowy niemiecki samolot, mogący zmienić losy wojny.
Programiści podczas produkcji gry zatrudnili prawdziwych znawców sztuki wojskowej, co przejawia się w bardzo pozytywny sposób w odbiorze gry. Będziecie mieli wrażenie, jakbyście byli na planie Szeregowca Ryana, który był jedną z największych inspiracji autorów. Dzięki temu czujemy się, jakbyśmy naprawdę brali udział w wojennym piekle. Odgłosy broni są bardzo realistyczne, przeciwnicy potrafią ukrywać się, odrzucać granaty, ale cala magia tego tytułu kryje się w sposobie poprowadzenia misji. Autorzy zadbali o interesujące projekty poziomów i umieszczenie w nich iście filmowych scen akcji. Będziemy świadkami bombardowań, walki ramię w ramię z towarzyszami broni, znajdziemy się też w lokalu pełnych pijanych Niemców czy tez będziemy skakać po wagonach pędzącego pancernego pociągu. To właśnie świetne pomysły czy sytuacje sprawiają, że gracz zostaje wciągnięty w wir wydarzeń. Pomaga w tym na pewno niezła grafika i animacja.
Dziękuję i oczywiście zapraszam do zakupu.