Maybelline color sensational lipstain

Jeśli nie możesz się przekonać do szminek ze względu na ich „ciężar” na ustach, ale chciałabyś dodać swoim ustom trochę (lub wiele) koloru, flamastry Maybelline są świetnym wyjściem. Produkt tej marki jest znacznie lepszy niż np. pen Astor, łatwo się daje równomiernie nałożyć, stopniować efekt, a przy tym ślicznie pachnie malinami.

Jest absolutnie cudowny jeśli chcemy optycznie odrobinę powiększyć usta – wystarczy obrysować ich kontur delikatnie wychodząc poza naturalne linie, a następnie lekko rozetrzeć obrys w kierunku środka ust, co jest możliwe przez pierwsze kilkanaście sekund, zanim farba nie zaschnie. Daje to piękny, super naturalny obrys, zupełnie niepodobny do kresek malowanych liplinerem.

Ten sposób świetnie też się sprawdza gdy chcemy podkreślić kształt ust, jest wiele szczęściar, które tego nie potrzebują, ale czasem zdarza się, że wargi nie odcinają się za bardzo kolorystycznie od twarzy, dzięki pisakowi Maybelline możemy wyrysować sobie kształtne usteczka :-)

Kolejny trick, który też nam się sprawdził – jeśli chcemy pokryć usta równomierną warstwą delikatnego koloru, nie musimy malować ich całych, wystarczy mniej-więcej je pomalować i zwilżonym opuszkiem palca rozprowadzić kolor, a następnie suchym palcem delikatnie go wklepać. W ten sposób możemy eksperymentować z bardziej intensywnymi kolorami, nie obawiając się zbyt groteskowego efektu. Oczywiście, nikt nam nie broni przykuwać spojrzeń nasyconymi kolorami, intensywność koloru możemy zwiększać nakładając kolejne warstwy, najfajniejsze jest to, że „warstwy” nie oznaczają żadnego dodatkowego obciążenia, tylko intensyfikację koloru.

Jeszcze drobne uwagi dotyczące nakładania koloru na całe usta – końcówką rysujemy kontur, natomiast bokiem (szerszą częścią) szybciutko nałożymy kolor na całą wargę. Radzimy nałożyć kolor tylko na dolną wargę, a następnie złączyć ją z górą – kolor się odbije, efekt będzie bardziej naturalny, pozostaną tylko drobne „prace wykończeniowe”, a cały makijaż ust zajmie nam kilkanaście sekund.

Pen nie wysusza ust, m.in. dzięki bogatemu w witaminy nektarowi malinowemu (stąd ten zapach!). Nie podkreśla suchych skórek, nie nadaje połysku (usta wyglądają na super naturalne), dlatego możemy nałożyć nań ulubiony balsam do ust/błyszczyk. Nie odbija się na szklankach/sztućcach/chłopaku ;-)

Pojemność: 3 ml

Na tej aukcji kupisz jeden z kolorów:

05 - IN THE BUFF
15 - WINK OF PINK
25 - FEELIN' ROSY
35 - BLUSHING
65 - CRANBERRY CRUSH
75 - CHERRY POP

PAMIĘTAJ, BY PO ZAKUPIE PODAĆ NAM NAZWĘ WYBRANEGO KOLORU!