Główne założenia rozgrywki nie różnią się od tego, co znamy z poprzednich odsłon cyklu Mario Party. Ponownie mamy do czynienia z nieskomplikowaną zręcznościówką, zawierającą kilkudziesiąt zróżnicowanych minigier. Zasadniczym elementem zabawy jest przemieszczanie postaci po planszy celem jak najszybszego dotarcia do mety. O liczbie przebytych pól decyduje wynik rzutu kostką sześciościenną, a zakończenie ruchu na danym obszarze owocuje wylosowaniem minigry.
W zabawie mierzą się wszyscy gracze, a zwycięzca ma szansę otrzymać bonus, który pozwoli mu zmienić sytuację na planszy. Twórcy przygotowali siedem zróżnicowanych poziomów, obfitujących w atrakcje, które sprawiają, że rozgrywka nie sprowadza się tylko do oczekiwania na jak najwyższy wynik rzutu. Na przykład na jednej z planszy mamy długi korytarz z wnękami, na którego końcu czyha potwór – zatrzymanie się kostki na jednej ze ścianek (oznaczonej sugestywną ikonką i czerwonym kolorem) budzi stwora i sprawia, że przelatuje on przez cały korytarz, zmuszając wszystkie postacie, które nie schowały się we wnęce, do odwrotu i cofnięcia się o pewną liczbę pól. Co więcej, zmienić sytuację w stawce mogą również sami gracze, zagrywając specjalne karty i używając przedmiotów, jak chociażby bomba, która wyrzuca wybraną postać w powietrze i cofa ją o parę obszarów.
Nie mniej istotnym elementem Mario Party są oczywiście minigry – ich łączna liczba w Island Tour wynosi 81. Reprezentują one najprzeróżniejsze konkurencje, począwszy od wędkowania, poprzez wyścigi czy zabawy w rysowanie, a na rozmaitych dyscyplinach sportowych skończywszy. Nie wszystkie wyzwania wymagają od graczy małpiej zręczności; w niejednej minigrze bardziej liczy się celne oko czy też umiejętność skupienia uwagi. W rywalizacji ponownie biorą udział postacie doskonale znane z wielu dotychczasowych gier osadzonych w tym samym uniwersum, jak Mario, Luigi czy Księżniczka Peach.
Tradycyjnie dla gier należących do rodziny Mario, tytuł prezentuje kolorową i miłą dla oka trójwymiarową grafikę. Akcjom bohaterów towarzyszą zabawne animacje i dźwięki, a dyscypliny, w których rywalizują gracze, potraktowano z przymrużeniem oka, aby uczynić je jak najbardziej przystępnymi dla użytkowników w każdym wieku. Z racji przeznaczenia gry na konsolę Nintendo 3DS, poziom szczegółowości grafiki nie dorównuje edycjom przygotowanym na urządzenia stacjonarne (Wii), lecz jest niewątpliwie wyższy w stosunku do wersji z platformy Nintendo DS.
Galeria: