Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

MARCJALIS - EPIGRAMY

29-01-2014, 20:27
Aukcja w czasie sprawdzania była zakończona.
Cena kup teraz: 7.99 zł     
Użytkownik antykwariatwroc
numer aukcji: 3843934441
Miejscowość Wrocław
Wyświetleń: 5   
Koniec: 29-01-2014 19:53:19

Dodatkowe informacje:
Stan: Używany
Okładka: miękka
Rok wydania (xxxx): 1985
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

Obie strony obowiązuje regulamin allegro. Proszę zapoznać się z zasadami wysyłki i płatnością
Wszystkie książki wysyłamy za pośrednictwem Poczty Polskiej w terminie 48 godzin od momentu zaksięgowania przelewu. Nie wysyłamy za pobraniem. Koszt wysyłki każdej następnej książki proszę doliczyć 1 zł. Odbiór osobisty po  przedpłacie na konto. Priorytet proszę doliczyć 1zł i przesłać informację mailem. Zakupy powyżej 100zł wysyłka polecona gratis . W razie pytań prosimy o kontakt.

Książki wysyłamy po otrzymaniu przelewu. Przyjmujemy także płatności dokonane za pomocą systemu Płacę z Allegro. Możliwość wysyłki zagranicę.

Numer konta BZ WBK 94 1090 [zasłonięte] 2[zasłonięte]3980001 [zasłonięte] 146786

[zasłonięte]@wp.pl
[zasłonięte]34248

 

ZAPRASZAMY NA POZOSTAŁE NASZE KSIĄŻKOWE AUKCJE

  

 

   

"MARCJALIS"

 

 

 

 

 

  

 

   EPIGRAMY 

  

    

    

   196 STRON    

     

 

  

   STAN BARDZO DOBRY   

 

 

 

  REAL FOTO 

  

  

 Marcus Valerius Martialis – poeta łaciński, autor 15 ksiąg epigramatów, Rzymianin z miasta Augusta Bilbilis na terenie dzisiejszej Hiszpanii. Data urodzin i śmierci pozostaje niepewna. Urodził się w latach 38-41 n.e. (1 marca), zmarł najpóźniej w r. 104 n.e. Jedynym źródłem do biografii Marcjalisa, poza jego własnymi epigramami jest list Pliniusza Młodszego 

W roku 64 n.e. poeta przybył do Rzymu, gdzie osiadł na stałe. Nie jest wykluczone, że w pierwszych latach pobytu w Rzymie Marcjalis próbował zarabiać jako mówca na Forum. Wkrótce jednak znalazł wpływowych opiekunów wśród senatorów i ekwitów, gotowych w zamian za towarzyskie usługi zapewnić mu protekcję i skromne utrzymanie. Już w swych wczesnych utworach skarży się na los klienta, na wczesne wstawanie, bieganinę od domu do domu, rytuał porannych powitań dreptanie w pańskim orszaku. Drażnią go fochy i skąpstwo bogaczy, którym musi się przymawiać o datki i podarki[2]. Jednocześnie to właśnie obserwacje czynione podczas obiadów i odwiedzin w siedzibach magnatów i kamienicach ubogich dostarczają mu tematu do wierszy, którym zawdzięcza rosnącą popularność i sławę, a w konsekwencji również zarobek[3].

Stopniowo zdobywał sławę utalentowanego poety oraz majątek: dom na Kwirynale z własną służbą i sekretarzem, podmiejską posiadłość w Nomentum pod Rzymem. Korzystał z ulg podatkowych: wspominał o przyznanym mu być może przez Tytusa i Wespazjana tzw. prawie trojga dzieci[3]. Otrzymuje tutuł trybuna wojskowego. Następnie przez cesarza Domicjana zostaje zaliczony do stanu ekwitów[4].

Jego twórczość, oprócz talentu, dowodzi ogromnej kultury literackiej. Walory językowe i metryczne tej poezji, aluzje literackie wskazują na gruntowną znajomość literatury, tradycji i rzemiosła poetyckiego zdobytą poprzez lektury i kontakt ze środowiskiem literackim swoich czasów[3]. Marcjalis zdążył jeszcze poznać Senekę Młodszego i jego bratanka Lukana, autora Farsalii, był klientem Syliusza Italika, współzawodniczył ze Stacjuszem, przyjaźnił się z młodym Juwenalisem i utalentowaną poetką Sulpicją. Literaturoznawcy dopatrują się w jego epigramach śladów dyskusji prowadzonych ze sławnych retorem Kwintylianem. Swą zażyłość z Marcjalisem wspomina też z sentymentem w liście do Korneliusza Pryskusa Pliniusz Młodszy[5].

Jego protektorami i patronami byli, oprócz Seneki Młodszego i Syliusza Italika, poeta-elegik Arruncjusz Stella, u którego Marcjalis mieszkał jakiś czas w domu na Suburze, a także Stertyniusz Awitus, poeta, konsul z 92 roku. Szczególnie bliskie i swobodne stosunki, mimo zależności, łączyły poetę z bogatym prawnikiem Akwiliuszem Regulusem. Marcjalis pochwałami obdarzał ponadto Appiusza Norbana, byłego konsula i zarządcę prowincji Bitynii, człowieka niezależnego od cesarza Domicjana i Licyniusza Surę, cieszącego się później wielkim zaufaniem Trajana. Zabiegając o względy na dworze cesarskim chwalił również współpracowników Domicjana: Parteniusza, Kryspina, Earyna. Domicjan obdarzył wprawdzie poetę honorowym tytułem ekwity, nigdy jednak nie przyjął go na Palatynie i nigdy nie udzielił mu większej pomocy[6].

Wydawał kolejne zbiory swoich wierszy cieszących się dużym powodzeniem u czytelników. Wiódł życie monotonne. Nie sprawował żadnych urzędów, nie robił interesów, nie założył rodziny, prawie nie opuszczał Rzymu. Raz tylko w 87 roku wybrał się do Galii Przedalpejskiej, ale szybko wrócił 





© AllegroPromo