Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

Mama ma zawsze rację Sylwia Chutnik

21-02-2014, 14:37
Aukcja w czasie sprawdzania nie była zakończona.
Cena kup teraz: 32 zł     
Użytkownik ostrowsk
numer aukcji: 3909372931
Miejscowość Warszawa
Zostało sztuk: 2    Wyświetleń: 8   
Koniec: 21-02-2014 14:41:27
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha



Kontakt:
e-mail: [zasłonięte]@galeriabobasa.pl

tel: 780 [zasłonięte] 278
      783 [zasłonięte] 316
w godzinach 9-17
od poniedziałku do piątku

w godzinach 9-17



Artykuły sprzedawane na tej aukcji są fabrycznie nowe, posiadają stosowne certyfikaty bezpieczeństwa dopuszczające do użytku na terenie UE.

Produkty sprzedawane u nas pochodzą z polskiej dystrybucji przeznaczonej na rynek polski – co ma bardzo duże znaczenie w przypadku reklamacji, czy jakichkolwiek sporów. Posiadają polską Fakturę VAT, co daje pewność szybkiej obsługi bez konieczności wysyłki towaru za granicą.



Płatności za wygraną aukcje można dokonać poprzez:
- Płacę z Allegro
- Wplata na konto
- Gotówką
(przy odbiorze osobistym)



Wysyłka

KUPUJĄC WIĘCEJ Przedmiotów za przesyłkę zapłacą Państwo tylko raz. Przy zakupach łącznych prosimy o kontakt w celu wyliczenia kosztów przesyłki.

Uwaga !!!
Nie wysyłamy za pobraniem



Odbiór osobisty po wcześniejszym ustaleniu:

MOKOTÓW
ul. SUWAK 4 LOK 116
02-676 Warszawa 
w godzinach 9-17



Mama ma zawsze rację

 

Sylwia Chutnik

Bezustanne lawirowanie między dobrem dziecka a swoim, zmiana relacji w związku, codzienna krzątanina i logistyka. Choć Sylwia Chutnik opisuje swoje macierzyństwo ze sporą dozą humoru i ironii, w jej felietonach kryją się celne obserwacje na temat wymagań stawianych współczesnej matce.

 
Codzienność różni się nieco od teorii rozwijanych przez poradniki. Codzienność boli i wystawia nas na próby ogniowe już od rana. Dzwoni budzik – czas wstawać. Odwracamy się spuchniętą twarzą w stronę Miłości Naszego Życia i błagając, rzęzimy „odprowadzisz do przedszkola?”. Bez reakcji. Wstajemy więc i zaczynamy ogarniać rzeczywistość. W kuchni krajobraz jak po wybuchu bomby atomowej, w przedpokoju ubłocone buty, w lodówce gra zespół Pustki. Jak to się mogło stać w królestwie Perfekcyjnej Pani Domu?

(fragment książki)