Scenarzysta, publicysta, felietonista i satyryk. Debiutował w zawodzie jako dziennikarz sportowy. Potem został felietonistą tygodnika studenckiego "ITD". Był scenarzystą serialu "Alternatywy 4", współautorem kryminałów. 13 grudnia 1981 roku aresztowany i obłożony zakazem wykonywania zawodu. Od września 1982 roku na emigracji, w Niemczech i w Wielkiej Brytanii. Współpracownik niemieckiej katolickiej agencji prasowej KNA. Pracownik BBC World Service w Londynie, potem korespondent BBC w Bonn i Brukseli. Autor wielu pism emigracyjnych, m. in. "Kultury" paryskiej, "Kontaktu", "Dziennika polskiego" i "Dziennika żołnierza", "Orła Białego", "Poglądu". Od 1989 roku współpracownik "Rzeczypospolitej". Do kraju wrócił w listopadzie 1998. W 2002 roku został laureatem nagrody Kisiela. Uhonorowany za to, że "pisze, bo myśli". Dziś jego felietony można przeczytać w dzienniku "Rzeczpospolita" i w tygodniku "Wprost".

O sobie:

Mężczyzna dojrzały, ale jeszcze nie zgniły. Z wykształcenia Polak. Z zawodu grafoman. Z zamiłowania sybaryta. Szczególne upodobania - kobiety (energiczne), wino (burgundzkie) i śpiew (Sławka Wierzcholskiego i Magdy Piskorczyk). Ulubiony dowcip (kapitalistyczny): Dałem żebrakowi fałszywą złotówkę. A co, nie miałeś fałszywych 50 groszy?

Jestem, więc piszę - Maciej Rybiński

autor: Maciej Rybiński
tytuł: Jestem, więc piszę
liczba stron: 378
rok wydania: 2005
oprawa: miękka
wymiary: 155 x 245 mm
wydawca: UMCS, Wydawnictwo Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej
ISBN: 83-[zasłonięte]-2442-X

Oficjalna wizytówka Macieja Rybińskiego, opatrzona nagłówkiem dziennika ,"Rzeczpospolita", określa zwięźle jego funkcję zawodową: komentator. Równie dobrze można by go określić mianem felietonisty czy kronikarza, gdyż jego faktycznie spełniana rola - obserwatora, analityka, opisywacza, także diagnosty wydarzeń społecznych, gospodarczych, politycznych - pozwala na dostrzeżenie wśród około pięciuset tekstów zawartych w tej książce wszystkich tych elementów twórczości dziennikarskiej. Gdybyśmy do tego dodali określenie - satyryk, polemista, odpowiadałoby to jeszcze bardziej precyzyjnie roli Macieja Rybińskiego w naszym życiu tutaj i teraz. Dotyczy to zresztą nie tylko nas, Polaków przełomu stulecia, ale także relacji Polska - zagranica.