Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

Mała encyklopedia małżeńska - Krystyna Kofta - 24h

17-02-2015, 9:52
Aukcja w czasie sprawdzania była zakończona.
Cena kup teraz: 10 zł     
Użytkownik swiatksiazki_pl
numer aukcji: 5004975279
Miejscowość 39 Księgarń Świat Książki - Polska
Wyświetleń: 6   
Koniec: 17-02-2015 09:46:53

Dodatkowe informacje:
Stan: Nowy
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha


Na tej aukcji kupujesz nową książkę:


Mała encyklopedia małżeńska


Autor: Krystyna Kofta
Wydawca: W.A.B.
Typ okładki: okładka miękka
Liczba stron: 208
Wymiary: 14,5x19,5 cm
ISBN: [zasłonięte]978-8347-543-0
EAN: 978[zasłonięte][zasłonięte]74754
Data wydania: 2[zasłonięte]012-02









"Małżeństwo" to według Wielkiej Encyklopedii Powszechnej "kulturowo akceptowany związek między osobami przeciwnej płci, w którym utrzymywanie stosunków seksualnych jest aprobowane i z którym jest związane oczekiwanie, że narodzą się w nim dzieci. M. stanowi podstawowy, powszechnie społecznie uznawany sposób formowania rodziny, m. uznano za jądro rodziny". Czytając tę definicję, dochodzimy do oczywistego wniosku, że jest zbyt staroświecka, nie obejmuje wielu sfer, spędzających sen z powiek zarówno tym, którzy chcą wstąpić w związek, jak i tym, którzy w nim pozostają z chęcią czy też z przymusu. W czasach ogromnych zmian obyczajowych oraz ucieczki od małżeństwa domaga się ono nie tylko nowej, znacznie pełniejszej niż w Wielkiej Encyklopedii Powszechnej definicji, ale wręcz osobnej pracy. Krystyna Kofta pół żartem, pół serio wypełnia tę lukę. W "Małej encyklopedii małżeńskiej" autorka przedstawia zagadnienia, których próżno szukać w zwykłych encyklopediach.

Na przykład "pożycie małżeńskie": Już samo słowo "pożycie" brzmi traumatycznie - jak gdyby to było jakieś życie po życiu. Albo też obrazuje to, co zostało po życie, czyli po zżęciu żyta, a wiadomo że powstaje wtedy rżysko, niemiłosiernie kłujące, gdy ktoś się na nim kładzie. I chyba o to chodziło, przecież kobieta jako narzędzie szatana powinna się umartwiać. Lodowata w łóżku żona niekoniecznie zachęcała męża do pożycia, czy też powiedzmy łagodniej, współżycia. Znamy z literatury i z opowieści babek rady, jakie panny młode dostawały przed nocą poślubną: zaciśnij zęby, zamknij oczy, jakoś to przetrwasz! (fragment)


© UltraPanel