LUTHER VANDROSS-ALWAYS & FOREVER THE CLASSICS
ORYGINALNE WYDANIE SYGNOWANE BY EPIC / SONY RECORDS 1998 R.
STAN - IDEALNY
Luther Ronzoni Vandross (ur. 20 kwietnia 1951 r., zm. 1 lipca 2005 r. w Edison) – amerykański piosenkarz związany z gatunkiem rhythm and blues. Jego matka Mary Ida pochodzi z Marion w stanie Południowa Karolina i była najlepszym przyjacielem Luthera od jego samego dzieciństwa. Ojciec artysty, Luther Senior, był wspaniałym człowiekiem obdarzonym niesamowitym głosem. Pracował jako tapicer, stąd też sam artysta wspominał nie jednokrotnie, że uwielbiał oglądać wielkie fabryki meblowe i miał słabość do wszystkich meblowych wykończeń. Ojciec miał cukrzycę i zmarł kiedy miałem jedynie osiem lat. Ale Bóg pilnuje mojego brata Anthony’ego i moje siostry Ann i Pat, by nie odeszły tak szybko jak Tata – wspominał Luther. Już jako nastolatek, Luther odnalazł swoją życiową drogę w ‘Brooklyn Fox’, szkole śpiewu dla gwiazd, utworzonej przez legendarnego Dj Murrey the K. „Kiedy w moim życiu pojawiła się Dionne Warwick, zmieniło się ono raz na zawsze” wspominał Luther. Mój tata uwielbiał Bena E. Kinga, a ja byłem oczarowany na punkcie Davida Ruffina oraz Eddiego Kendricksa. Dionne była zaś kobietą, która nauczyła mnie śpiewać i która wyszlifowała mój głos. W tamtym okresie Luther poznał też wspaniałe dzieła muzyczne Arethy Franklin oraz Diany Ross. Artysta wielokrotnie twierdził, że swoją twórczość artystyczną w sporej mierze opierał na dokonaniach tych wokalistek. One były moim natchnieniem i podbiły moje serce, mówił Vandross. Kiedy Luther miał 13 lat, wspólnie z rodziną przeniósł się do centrum Bronxu. W czasie swojej edukacji w ‘William Howard Taft High School’, artysta wspólnie ze swoim kolegą – Fonzi Thorntonem, założyli grupę wokalną o nazwie ‘One of Them was Shades of Jade’. Śpiewali oni w tunelach przejściowych, na stacjach metra oraz na amatorskim koncercie w słynnym teatrze Apollo. Po zakończeniu szkoły Luther wyjechał kontynuować edukację do Michigan. Studiował na tamtejszym Uniwersytecie 2 semestry, po czym powrócił do Nowego Jorku, by zatrudnić się w firmie, która zajmowała się badaniem jakości towarów i ich wadliwości. Wykonywał też zwykłe prace biurowe. W tym czasie, wystąpił również ze swoim przyjacielem Fonzim w musicalu ‘Listen, My Brother’, odgrywanym w Apollo. Od tamtego czasu Luthera zaliczono do młodych gwiazd bogatej kultury muzycznej całego Nowego Jorku. Już jako 21-letni mężczyzna Luther zabłysnął jako nieprzeciętny talent pisarski. Jego piosenka ‘Everybody Rejoice (A Brand New Day)’, stworzona na potrzeby musicalu ‘The Wiz’, zdołała przynieść artyście tak wielki rozgłos, że w krótkim okresie po tym incydencie artysta dostał zaproszenie wystąpienia w chórkach Davida Bowiego do jego najnowszego albumu – Young Americans, wydanego w 1975 r. Później było już tylko lepiej. Barbara Streisand, Carly Simon, Donna Summer, Bette Midler i Chaka Khan, to artyści którym Luther udzielił swojego wokalu na ich płytach w okresie, do połowy lat 70. W roku 1976 Vandross stworzył grupę o nazwie ‘Luther’, z którą za pośrednictwem wytwórni Cotillion wydał 3 albumy – ‘Luther’, ‘Family Christmas’ i ‘This Close To You’. Żaden z albumów nie zdołał jednak wybić się na szczyty list przebojów, a prawdziwą radość Lutherowi dało dopiero śpiewanie obok Patti Austin na albumie Quincy Jonesa – ‘Stuff Like That’ w 1978 r. Quincy był zakochany w głosie Vandrossa i obiecał nawet wyprodukować dla niego album, jednak nigdy w efekcie do tego nie doszło. W okresie kolejnych dwóch lat Luther zdążył jeszcze zaśpiewać w reklamówkach do Pepsi, Juicy Fruit, AT&T’s ‘Reach Out And Touch’. Neil Rodgers oraz Bernard Edwards zaangażowali Vandrossa do śpiewania w chórkach na swoich dwóch pierwszych albumach, w piosenkach ‘Yowsah, Yowsah, Yowsah’ oraz ‘Le Freak’. W 1980 r. nagrał też kilka hitów wspólnie z grupą Change. Jak się okazało była to przepustka do wielkiego świata muzyki. Niedługo po odniesionym sukcesie z grupą Change, za pośrednictwem wielkiej przyjaciółki i swojego mentora Roberty Flack, Luther poznał Marcus Millera, genialnego basistę, pisarza i producenta, który przedtem współpracował już z ‘Jamaica Boys’ oraz Miles Davisem. Miller i Vandross szybko stali się przyjaciółmi i już do końca kariery Vandrossa, współpracowali ze sobą przy każdym albumie Luthera. Za namową Marcusa Millera, Luther poszedł do wytwórni Epic prosić o zgodę na wydanie swojego pierwszego profesjonalnego albumu. „Zasada była prosta. Miałem zrobić mistrzowski album, a w zamian Epic miało puścić to w obieg. To był genialny układ.” wspominał Luther. Wspólnie z Marcusem, Natem Adderley Jr. (synem legendarnego trębacza i saksofonisty) i Rayem Bardanim, Luther stworzył najlepszą drużynę do osiągnięcia sukcesu. Tak też się stało. ‘Never Too Much’ debiutancki LP okazał się wielkim sukcesem artysty i sprzedał się w nakładzie ponad 2 milionów egzemplarzy. Zdobył również status platynowej płyty. „Nat i Marcus udostępnili słuchaczą moją wizję, poprzez pomoc w napisaniu tekstów, zaaranżowaniu ich i produkcji. Mogłem absolutnie identyfikować się z tymi brzmieniami. Czułem, że te piosenki wypływają z głębi mojego serca” mówił Luther. Ekipa Vandrossa, stała się nie do pokonania w latach 80., gdzie swoimi kolejnymi albumami zdominowali rynek czarnej muzyki Soul. 10 kolejnych albumów Vandrossa, wydanych dla wytwórni Epic zdołało wznieść się na szczyty list przebojów listy Billboard, a pierwszych 6 albumów osiągnęło na tych listach pierwsze miejsca. W roku 1990 Vandross otrzymał nagrodę Grammy za Singel ‘Here And Now’, a w roku 1991 za singel ‘Power Of Love/Love Power’ oraz za cały album ‘Power Of Love’. W latach 90., duety z takimi gwiazdami jak Janet Jackson (The Best Things In Life Are Free) oraz Mariah Carey (Endless Love), pokazały światu, że Vandross jest artystą uniwersalnym, mogącym robić w muzyce wszystko co się da. Połowa lat 90. była błogosławieństwem dla Luthera – jak sam wspomina. Cieszył się z tego, że mógł wreszcie produkować płyty swoich podwórkowych przyjaciół… Arethy, Diany i Dionne, ale był też szczęśliwy bo mógł produkować siebie – tak jak chciał. Swoje pomysły, które tkwiły od zawsze w jego głowie, przenosił na kartki papieru a potem przekazywał je za pośrednictwem mikrofonu. Jego singel „Your Secret Love”, wyprodukowany w 1996 r., stał się wielkim hitem list przebojów i otrzymał nagrodę Grammy za najlepszy utwór R&B roku. W roku 1998, za pośrednictwem wytwórni Virgin, Luther wydał genialny album zatytułowany ‘I Know’ a od roku 2001 związał się już do końca swojej kariery z wytwórnią płytową J-Records. O ile album ‘Luther Vandross’ z 2001 r. nie przyniósł mu wielkiego sukcesu (dopiero 6 pozycja zestawienia Billboard 200), to album ‘Dance With My Father’, stał się zwieńczeniem jego niesamowitej kariery. To właśnie za ten album, wydany w 2003 r., Luther otrzymał nagrody Grammy aż w czterech kategoriach – za najlepszy singel R&B (Dance With My Father), za najlepszą piosenkę roku (Dance With My Father), za najlepszy duet roku (The Closer I Get To You), oraz oczywiście za cały album w kategorii R&B (Dance With My Father). ‘Dance With My Father’ było tak jakby pocieszeniem dla ciężko chorego, już wtedy Luthera. Artysta w dwa miesiące przed wydaniem tego albumu przeżył poważny wylew krwi do mózgu, a następnie nabawił się zapalenia płuc i przeszedł zabieg tracheotomii. W szpitalu w Nowym Jorku spędził wtedy kilka tygodni. Od tamtej pory Luther już do końca swojego życia został przykuty do wózka inwalidzkiego. W październiku 2003 r., ukazał się kolejny krążek z wytwórni J-Records. „Luther Vandross – Live 2003 At The Radio City Music Hall”. Zapis audio z koncertu jaki artysta dał w dwa miesiące przed fatalnym wylewem, był genialnym pomysłem w zamierzeniu producentów, gdyż był to pierwszy album Live, Luthera. Ta kapitalna produkcja otrzymała maksymalną ocenę od amerykańskich krytyków muzycznych, a płyta znalazła się na 22 miejscu zestawienia Billboard 200. Od wydania tego albumu, przez kolejne dwa lata nie usłyszeliśmy już artysty na żadnym nowym albumie. Zmęczony walką ze swoją chorobą przegrał bój o życie i zmarł 1 lipca 2005 r. w Edison w stanie New Jersey. Miał tylko 54 lata. „W całej historii amerykańskiej muzyki Pop/R&B, Luther zajmuje na pewno którąś z pierwszych pozycji” deklaruje magazyn Rolling Stone.”Tam są tacy artyści jak Sam Cooke, Marvin Gaye, Smokey Robinson i wreszcie jest też Luther. Luther, który stanowił klasę dla samego siebie.” Łącząc gładkie brzmienia wspaniałych balladerów takich jak Frank Sinatra oraz Nat King Cole, z soulowymi korzeniami wypracowanymi przez Sama Cooke’a i Marvina Gaye’a, Luther był współczesnym muzycznym mistrzem. Uwielbiamy go za jego emocjonalne uniesienia, jego delikatne teksty, jazzowy głos oraz dar do robienia doskonałych produkcji. Podziwiamy go za jego oddanie temu co robił, oraz kochamy go za bycie przy tym zwykłym Lutherem. Luther był taki sam jak jego hit z 1991 r. „The Power Of Love” jakkolwiek chciałoby się to rozumieć. Luther był wszystkim na temat miłości – miłości, która ukształtowała w nim nadzwyczajną wrażliwość z jaką zawsze przekazywał swoje teksty. Na zawszę zostanie w naszych sercach.